Feng shui w sypialni. Jak urządzić sypialnię według zasad feng shui?

Energia, harmonia, spokój. To podstawowe hasła, które pomogą nam… w urządzeniu sypialni. Może nieco już zakurzona filozofia feng shui powinna powrócić do łask?

Nawet jeśli nie interesujemy się filozofią feng shui, a pomieszczenia urządzamy według indywidualnych pomysłów, posłuchajmy, co w kwestii urządzania sypialni mają do powiedzenia… Chińczycy. Będą to dość oczywiste i logiczne wskazówki. Wbrew pozorom nie będziemy musieli przewracać wszystkich mebli do góry nogami w imię obcobrzmiącej orientalnej filozofii. Okazuje się bowiem, że wiele z tych przykazań stosujemy sami, całkowicie mimowolnie; niektóre z nich mógłby nam polecić dekorator, inne zaś… lekarz, u którego leczymy bezsenność. Brzmi zachęcająco?

Do wypoczynku droga przez łóżko

Naczelną zasadą utożsamianą z feng shui jest harmonia. Nasze otoczenie winno współgrać z naszym stylem życia, ale także: zostać urządzenie w sposób podkreślający jego podstawowe funkcje. Sypialnia to miejsce, w którym spędzamy znaczną część doby, ma służyć wypoczynkowi, a więc musi być urządzana w taki sposób, aby ten wypoczynek umożliwić. Z oczywistych względów najważniejsze w sypialni jest łóżko. Powinno być nowe – filozofia feng shui mówi o zjawisku magazynowania energii, zatem łóżka oddziedziczone po krewnych, nawet wyjątkowo piękne czy też zabytkowe, nie wchodzą w grę.

Jak twierdzi Katarzyna Kuźma, właścicielka w firmie LePukka, kierując się regułami feng shui, podczas wyboru łóżka powinniśmy zwrócić uwagę na wiele istotnych kwestii. „Według chińskiego zwyczaju łóżko powinno być wykonane z naturalnych materiałów, które sprzyjają wypoczynkowi i pozytywnie wpływają na jakość snu. Bardzo ważnym elementem jest wezgłowie. To ono jest ochroną i oparciem dla głowy podczas snu. Powinno być duże i wykonane z drewna lub obszyte wspomnianym naturalnym materiałem” – mówi projektantka. Liczą się jednak nie tylko materiały, ale także wymiary mebla oraz jego kształt.

„Warto zwrócić uwagę na wysokość łóżka i odległość między materacem a podłogą. Łóżka z szufladami i pojemnikami nie są zgodne z zasadą feng shui, ponieważ mogą magazynować nasze problemy i złą energię. Najlepiej więc wybierać łóżka, które stoją na nóżkach lub nie mają żadnych pojemników. Tak samo warto zwrócić uwagę na kształt łóżka. Zgodnie z feng shui łóżko nie powinno mieć ostrych kantów. Zdecydowanie lepsze są zaokrąglone kształty, które korzystnie wpływają na spokój osoby wypoczywającej” – tłumaczy Katarzyna Kuźma. Podsumowując, potrzebujemy drewnianego łóżka na nóżkach, dodatkowo o nieco zaokrąglonym kształcie… Choć możemy mieć pewne problemy podczas poszukiwań, gra jest warta świeczki, prawda?

O czym jeszcze należy pamiętać? Filozofia feng shui w dużej mierze składa się z zakazów, jednym z ważniejszych jest brak aprobaty dla składanych sof i kanap. Sugerują one tymczasowość, pośpiech, brak stabilizacji, a więc są zaprzeczeniem tego, czym sypialnia być powinna. Oazą spokoju, przystanią, enklawą.

Grunt to się ustawić

jak ustawić łóżko w sypialni? To, w którym miejscu łóżko stoi, również ma kluczowe znacznie. Powinno być skierowane wezgłowiem do ściany. Partnerzy muszą mieć równy dostęp do mebla, nie ustawiamy go więc bokiem do ściany, tym bardziej do okna. Poza tym nie śpimy z nogami zwróconymi w kierunku drzwi: sytuacja, w której łoże jest usytuowane na linii drzwi-okno nie jest przez feng shui akceptowana, taki „tunel powietrzny” zakłóca spokojność snu.

Ponadto nie powinniśmy ustawiać łóżka nad pustymi przestrzeniami, np. garażami, oraz zbiornikami wodnymi (za który uważamy także wannę). Bezpośrednio nad łóżkiem, na kolejnym piętrze, nie ustawiajmy nic ciężkiego, za wezgłowiem nie lokujmy toalety, łóżka nie wciskajmy we wnęki. Energia ma swobodnie opływać mebel z trzech stron, dzięki temu podczas snu nasza prywatna energia będzie efektywniej się regenerowała.

Co wolno, a czego nie można?

Według feng shui energia w sypialni jest ulotna. Bardzo łatwo ją stracić lub przesłonić, np. przez zastawienie pomieszczenia roślinami. Jeśli więc lubimy kwiaty, zachowajmy umiar. Co jeszcze? „Nie wieszajmy nad łóżkiem lamp i innych elementów, ponieważ mogą one w nocy wywoływać niepokój. Wyłączmy, a najlepiej usuńmy z sypialni wszelkie urządzenia emitujące promieniowanie elektromagnetyczne, oddziałują one jeszcze długo po ich wyłączeniu i na pewno nie pomogą zasnąć” – podpowiadają Michał Grudziński i Maciej Kulaszewski z pracowni More-In Architekci.

Nie powinniśmy się też otaczać zdjęciami bliskich – nasza podświadomość podpowiadałaby nam, że ktoś nas obserwuje. Nie zapominajmy również o lustrze: pobudza namiętność, jednak utrudnia wypoczynek, na noc powinniśmy je więc zakrywać. Co do światła zaś, zaleca się, aby było przytłumione, a abażury zmiękczone mlecznym szkłem lub obciągnięte tkaniną. Unikajmy ponadto wyrazistych, stymulujących do działania kolorów ścian, postawmy raczej na spokój.

Jak podpowiadają Michał Grudziński i Maciej Kulaszewski, „feng shui to nic innego jak sterowanie energią witalną i jej właściwym przepływem. Sypialnia powinna w sobie kumulować tę energię, a jednocześnie wyciszać i tłumić siłę, która napędza nas w dzień.” I choć niektóre zasady tej filozofii brzmią dość zagadkowo, to wiele z nich zaleciłby nam każdy dobry architekt wnętrz. Coś może więc w tym jest?