Koniec z szarością! Poznaj kolorowy styl BOHO!
Masz już dość projektów, w których króluje szarość? Ład i porządek minimalizmu nie są dla Ciebie, a na widok równo poukładanych bibelotów na regale i starannie dobranych dekoracji w jednolitej konwencji reagujesz nerwowo, szybko uciekając na kolejną stronę z inspiracjami wnętrzarskimi? Prostota nurtu skandynawskiego, surowość industrialu i elegancja klasyki powoli ustępują miejsca aranżacjom stanowiącym twórczą mieszankę wzorów i kolorów nienarzucających schematów i kipiących pozytywną energią! Mowa o stylu BOHO, czyli artystycznej improwizacji, w której główną zasadą jest… brak jakichkolwiek zasad.
Nazwa BOHO pochodzi od słowa „la bohème” określającego francuską cyganerię z XIX wieku, która stylem życia i ekscentrycznym ubiorem manifestowała swoje przywiązanie do wolności, indywidualizmu, pełnego luzu i swobody. Artyści, poeci, malarze, podróżnicy, muzycy oraz buntownicy – to oni ukształtowali nurt pełen odważnych połączeń i radosnej aury, będący dziś znakomitą odskocznią od rozważnych i stonowanych koncepcji, jakie przez kilka ostatnich sezonów dyktował świat designu.
Zasada numer 1: brak zasad i miszmasz
BOHO to prawdziwa uczta dla zmysłów – bogactwo kolorów, przepych, nagromadzenie detali, różnorodność i podróż po inspirujących zakątkach globu bez wychodzenia z domu. Styl zezwala dosłownie na wszystko i mimo że ten wzorzysty miszmasz wydaje się całkowicie nieokiełznany i w pierwszej chwili wygląda raczej na twórczy bałagan, aniżeli harmonijną koncepcję, to coraz częściej buduje tło codzienności i pozwala się oderwać od szarej rutyny. Jest w nim miejsce na pamiątki z szalonego tripu po Azji, afrykańskie totemy, folkowe printy czy akcenty hipisowskie, cygańskie oraz etniczne. To przestrzeń zarówno dla motywów florystycznego lub triangle, jak i wesołych kropek porozrzucanych na kolorowych poduszkach.
Niebanalny artyzm stylu BOHO łączy stare z nowym, przełamuje konwenanse, nie podąża ślepo za trendami, daje upust fantazji i kreatywności mieszkańców, pozwalając jednocześnie na określenie ich osobowości, pasji i zainteresowań. To kierunek sentymentalny, bo nie rozstaje się z pamiątkowymi przedmiotami; radosny, ponieważ korzysta z pełnej palety kolorów i wzorów; przytulny, z uwagi na fakt, że tworzą go miękkie pledy, narzuty i porozrzucane wszędzie poduszki zapraszające do relaksu, a przede wszystkim niepowtarzalny, bowiem pełen osobistych dekoracji i odzwierciedlający charakter ludzi żądnych przygód, kochających wyzwania oraz wnętrzarskie zabawy.
Fuzja kolorów, czyli BOHO!
Paleta kolorów stylu BOHO jest tak różnorodna, jak sam kierunek. Można je dobierać na zasadzie tonalnego zbliżenia albo wręcz przeciwnie – łączyć stonowane, przygaszone odcienie z tymi o energetyzującym sznycie. W przestrzeni często królują intensywne, ciemniejsze barwy ziemi, nawiązujące do naturalnych motywów. Mocne zielenie oddają piękno dzikiej dżungli, przywołują myśl o pąkach akacji, kwitnącej latem, lub naśladują szlachetność szmaragdu. Ciepłe brązy oraz łagodne szarości można przełamać turkusem albo niebieskim inspirowanym głębią oceanu, a wesołe żółcienie postawić w opozycji do uroczych tonów lawendy czy wrzosów. Lekkość i subtelność wprowadzą pochmurne błękity, przeplecione refleksami atramentowej farby, kleksami fioletu czy smugami rozmytej butelkowej zieleni.
W definicję BOHO wpisują się także kontrastowe kompozycje dla śmiałków: czerwienie z kolorem indyjskiego curry czy wesoły amarant w towarzystwie mieszanki szarego z niebieskim. Tutaj żółty łączy się z bordowym, różowy z zielonym, a pomarańczowy z granatowym. Fuzja kolorów stworzona przez nieschematyczne połączenia, które tylko pozornie do siebie nie pasują, w rezultacie zrodzi harmonijną kompozycję uzupełnioną o stylowe dodatki. W palecie barw stylu inspirowanego ekspresją artystycznej bohemy nie ma tonacji, która będzie odbiegać od reszty i psuć perfekcyjny obraz mieszkania. Jeśli więc niekonwencjonalna feeria odcieni odzwierciadla nas samych, to dlaczego by nie spróbować przemycić tej energii do czterech ścian mieszkania? Tu nie ma ograniczeń!
Puste białe ściany? To przeszłość!
W tym kolorowym szaleństwie jest też miejsce na biel – czasem czystą i świeżą, niekiedy w wersji o subtelnej pastelowej poświacie albo w nieco przybrudzonym wydaniu, złamanym szarościami. W scenerii BOHO barwa może być tłem dla własnoręcznie zrobionej makramy, komody znalezionej na strychu u babci, roślinnych pnączy zwisających u sufitu czy masywnej kanapy udekorowanej rzędem multikolorowych poszewek inspirowanych nutą Orientu. Jasna tonacja wyostrza kontury, pogłębia kontrast między paradą wesołych dodatków, wprowadzając do aranżacji nieco spokoju i łagodząc ekstrawagancję reszty składników. Uniwersalny kolor sprawdzi się także jako kompan pozostałych tonacji – począwszy od chłodnych błękitów i zgniłej zieleni, a skończywszy na pudrowym różu czy tajemniczym szafirze.
Wnętrza BOHO, w których na ścianach dominują biel oraz jej rozmyte subtelne odcienie, powinny być ożywione ciekawymi dodatkami, ocieplone starym drewnem masywnych mebli, wzbogacone o intrygujące formy i otulone roślinnymi kompozycjami. W oknie powieśmy wielobarwne zasłony, a na parapecie ustawmy wesołe doniczki z kaktusami, bluszczem czy rozłożystą palmą. Komodę niech wypełnią rodzinne fotografie umieszczone w nietuzinkowych ramkach. Obok nich postawmy aromatyczne świece i nastrojowe latarenki, a na kanapie rozłóżmy patchworkowe narzuty i pledy. To eklektyczny miszmasz, który nie zna dekoracyjnych granic.
Zabawa formą, kolorem i wzorem!
BOHO kocha awangardowe dodatki, wesołe kolory, pamiątkowe bibeloty i zieleń roślin – dzięki temu styl nie jest jednolity i nudny. Jednak jego prawdziwą siłą są wzory! Nie tylko te na tureckich dywanach pokrywających dębowe deski podłogi czy występujące na miękkich poduszeczkach, zasiadających na rattanowych krzesłach. Ściany także stanową znakomite płótno ukazujące niekonwencjonalne podejście do urządzania w rytmie hippisowskiego luzu czy fascynacji przyrodą, a pula kolorystycznych możliwości stwarza nieograniczone pole do popisu dla wyobraźni. Zamiast jednolitej płaszczyzny w fioletowym odcieniu, możemy zdecydować się na precyzyjne linie biegnące wzdłuż mebli, kolorowe smugi albo psychodeliczne koła we wszystkich barwach tęczy. Pióra, buddyjskie mandale, kwiaty, heksagony czy kwadraty także mogą stać się rezultatem twórczej inwencji, która jeszcze bardziej podkreśli artystyczne zacięcie kierunku.
Styl BOHO to przepis na mieszkanie, w którym siłą jest kolor, a właściwe cała tęcza barw. Ten indywidualizm w aranżacyjnym wydaniu jest tak niepowtarzalny, jak jego twórcy: artystyczne dusze, które nie lubią nudy i zamiast podążać utartą ścieżką, wkraczają na drogę pełną oryginalności, awangardy i uroku, jakie gwarantują pozornie niepasujące do siebie rzeczy. Bezpretensjonalna szarość, owszem, może być jego częścią, ale tylko w towarzystwie intrygującej kompozycji złożonej z niebanalnej palety odcieni i ciekawych dekoracji.