Pokój nastolatka, garderoba fashionistki, kawalerka seniora – jak stworzyć prywatny #MIKROKOSMOS?

Mieszkanie jest czymś więcej niż bardziej lub mniej ustawną przestrzenią, w której zasypiamy i budzimy się każdego dnia. Bez względu na wiek i moment w życiu, w jakim się znajdujemy, potrzebujemy własnego, prywatnego świata, który zaspokoi naszą potrzebę spokoju i izolacji. Każdy z nas jest przecież odrębną jednostką, która powinna mieć miejsce tylko dla siebie – choćby małe, ale zaprojektowane w zgodzie na naszą osobowością i zainteresowaniami.

Style promowane przez globalne trendy wnętrzarskie nie zawsze idealnie przystają do charakteru mieszkających w nich lokatorów. Marka VOX tworzy zaś przestrzenie, w których chce się żyć, nie tylko dzięki inspiracjom elementami modnych aranżacji, ale przede wszystkim stawianiu na indywidualizm. Idąc tropem pełnej personalizacji pomieszczeń, które oddają temperament, usposobienie i pasje ich użytkowników, opowiadamy, jak urządzić pokój nastolatka, garderobę fashionistki i kawalerkę seniora. Wspólnie z marką VOX oraz ekspertami z biura projektowego Mili Młodzi Ludzie doradzamy, jak stworzyć mały, ale doskonale zorganizowany #MIKROKOSMOS, by poczuć się w swoim wnętrzu jak we własnym, pojedynczym świecie.

Własny #MIKROKOSMOS

Własny #MIKROKOSMOS to cztery kąty urządzone pod dyktando ich właściciela, bez narzucanych schematów i koncepcji powielanych z inspiracyjnych katalogów. To wnętrze całkowicie dopasowane do lokatora i gwarantujące poczucie odrębności. Jego wygląd zmienia się pod wpływem różnorodnych czynników. Z każdą nową pasją, kolejnym rokiem życia i doświadczeniem pomieszczenie nabiera innego kształtu: przechodzi małe i większe metamorfozy, przybywa w nim osobistych detali i sprzętów, pojawiają się pamiątki przywołujące na myśl piękne wspomnienia i elementy doskonale obrazujące to, kim jesteśmy. #MIKROKOSMOS to zatem aranżacja z charakterem, przemyślana od A do Z i całkowicie spersonalizowana, „przesiąknięta” stylem życia jego mieszkańca.

Pierwszy krok w dorosłość

Przygoda z zaakcentowaniem własnego „ja” zaczyna się w domu – w małym, wydzielonym od reszty pomieszczeń pokoju, który staje się światem zabaw, gier, spotkań towarzyskich i szkolnych obowiązków. Na tym terytorium rządzi młody buntownik, który sam chce zorganizować własne miejsce do życia – i bez wątpienia – klimat aranżacji to jedna z jego pierwszych, ważnych decyzji stanowiących o prywatnym azylu. Wszystkie próby związane z narzucaniem określonego stylu zakończą się fiaskiem, dlatego… warto pójść na kompromis! Mały odkrywca z pewnością doceni zamianę pastelowego beżu na zgodny z jego zainteresowaniami, ręcznie malowany motyw kosmosu. Twórcze dzieła sztuki na ścianie obok łóżka to krok ku pełnej personalizacji wnętrza, a co za tym idzie - oryginalny drogowskaz, który jasno określa, kto tutaj rządzi.

Furtkę dla większej dawki niezależności w zakresie aranżacji stanowią meble modułowe. Zwłaszcza na mniejszej powierzchni możliwość ich przestawania i układania wedle własnej koncepcji okaże się praktycznym sposobem na optymalne wykorzystanie każdego centymetra. Ciekawe drabinki, tablice funkcyjne oraz organizery z kolekcji STIGE pozwolą samodzielnie zbudować niebanalny kącik do odrabiania prac domowych, a ich praktyczne zastosowanie zapewni porządek pośród ogromu akcesoriów, które nie mają swojego stałego miejsca.

Na nieustannie zmieniającym się podłożu młodego estety przedmioty często odgrywają podwójną rolę. Brak miejsca na pełen komplet wypoczynkowy czy głęboką meblościankę, wymagają sporej inwencji w zakresie urządzania i wykorzystywania poszczególnych rozwiązań. Postawiony obok łóżka taboret LORI – z oferty marki VOX – nie musi być przecież tylko niewielkim stolikiem nocnym na książki oraz lampkę. Gdy pociechę odwiedzą niespodziewani goście, z praktycznej szafki zamieni się w wygodne krzesełko, a tym samym zyska kolejną użyteczną cechę. W #MIKROKOSMOSIE samodzielnie definiowanie rzeczy, którymi się otaczamy, to podstawa!

Moda na bycie sobą

Eksperymenty z modą to ulubione zajęcie obiecującej fashionistki, a tym samym proces kształtowania własnego poczucia estetyki i piękna. Garderoba zatem okazuje się #MIKROKOSMOSEM, gdzie powstają setki inspirujących stylizacji. To miejsce, w którym mieszanie kolorów i faktur nie musi odbywać się tylko w sferze ciuchów. Warto potraktować to jako receptę na urządzanie i przenieść fuzję barw na ściany, meble i dodatki. Mały metraż – wbrew panującym opiniom – pozwala na wnętrzarski miszmasz. Wystarczy jedynie wyjść od solidnej, funkcjonalnej, ale i niebanalnej bazy, jaką są meble SPOT YOUNG. Lekkie drewniane konstrukcje nie przytłoczą niewymiarowego lokum, a jednocześnie – dzięki otwartym półkom czy pojemnym szufladom – pomogą w przygotowaniu ubrań na następny dzień i będą sprzyjać utrzymaniu porządku.

Zgrany duet z osobowością i potrzebami fashionistki będzie tworzył wielofunkcyjny organizer MESH. Niepozorny, ale sprytny mebel można powiesić w pionie lub poziomie, a konfigurację poszczególnych elementów dopasować do własnych potrzeb. Tym sposobem organizer doskonale posłuży zarówno jako miejsce do przechowywania podręcznych bibelotów, jak i toaletka. Biżuterię, kosmetyki i przybory do wykonywania makijażu można wieszać na haczykach dowolnie przymocowanych do bazy lub trzymać w pojemnikach.

Metraż kontra wymagania wieku

Z wiekiem potrzeby się zmieniają. O ile, będąc nastolatkiem, mały pokój był w pełni wystarczającym centrum wszechświata, o tyle stając się dorosłym, potrzebujemy nieco więcej przestrzeni do życia. Coraz obszerniejszy bagaż doświadczeń rozpycha się na półkach w korytarzu i zbiera kurz na regałach w salonie. Kuchnia staje się pokojem dziennym, sypialnia domowym biurem, a kanapa przed telewizorem zamienia się w łóżko dla niespodziewanych gości. Tempo życia oraz natłok zdarzeń powodują, że prywatny #MIKROKOSMOS singla lub seniora żyjącego samotnie w niedużej kawalerce poddawany jest ciągłym modyfikacjom. W takim „ciasnym, ale własnym” wnętrzu wszystko musi spełniać określone funkcje – czasem nawet kilka! Nawet w małej kawalerce możemy jednak stworzyć osobne przestrzenie, które pozwolą wygodnie żyć.

Minisalon to przecież nie tylko miejsce hucznych imprez czy rodzinnych spotkań, ale też teren „kanapowca”. Ściany oprócz przestrzeni na dekoracje, muszą pomieścić pamiątkowe fotografie oraz regały, będące przechowywalnią zarówno książek, jak i rodzinnej zastawy odziedziczonej po babci. Tutaj odpowiednia organizacja to podstawa. Z pomocą jednak znów przychodzą funkcjonalne zabiegi! Proste wzornictwo mebli VOX nie przytłoczy aranżacji; stolik NATURE nie dość, że posłuży, by odłożyć kawę, to w jego wnętrzu ukryjemy osobiste skarby czy bardziej praktyczne: piloty do TV i podkładki pod kubki; zgrabna sofa GABBA wkomponuje się w naturalną scenerię stworzoną przez pojedyncze łóżko z dębowym szczytem oraz klasyczne krzesła z kolekcji MON. Te z kolei razem z kompaktowym stolikiem BALANCE nie zajmą cennej przestrzeni, zaoszczędzą sporo miejsca i jednocześnie pozwolą na wspólne biesiadowanie z przyjaciółmi. W #MIKROKOSMOSIE nie ma rzeczy niemożliwych, a metraż – jak widać – nie jest żadnym problemem, bo liczą się potrzeby i kreatywne działanie!

Wnętrzarskie style są tylko podpowiedzią, meble narzędziem, a barwy tłem, na którym człowiek – jako niezależna jednostka – tworzy swój prywatny #MIKROKOSMOS. To miejsce bezpieczne, przytulne, komfortowe i w pełni dostosowane do potrzeb jego lokatora, dalekie od ogólnych definicji pomieszczeń i standardowych rozwiązań. To ludzie kreują klimat, a do tego zadania wcale nie potrzebują wielkiego metrażu.