Szybka metamorfoza 50-metrowego mieszkania
Niektórzy zwykli twierdzić, że generalna metamorfoza mieszkania musi kosztować krocie. Odświeżanie ścian, wymiana paneli podłogowych lub cyklinowanie parkietu, skuwanie łazienkowej glazury i reorganizacja kuchni oznacza przecież nic innego, jak ogrom pracy i nakładów finansowych. Otóż niekoniecznie! Poniższa metamorfoza jest doskonałym przykładem na to, że aby tchnąć w mieszkanie nowe życie, wystarczy wykazać się pomysłowością, potencjałem twórczym i odważnie otworzyć na nietuzinkowe rozwiązania. Na poniższych zdjęciach inspiracyjnych zobaczysz zatem designerskie, 50-metrowe mieszkanie, które diametralnie zmieniło się zaledwie w ciągu 30 dni i którego remont wcale nie kosztował fortuny, bo zaledwie 10 tysięcy złotych!
Niewielki salon przed metamorfozą
Zanim do mieszkania zaczęto wprowadzać planowane zmiany, salon nie prezentował się imponująco. Pokój dzienny był ciemny, ponury i pozbawiony wyrazu. Brakowało mu charakteru i spójnej, przemyślanej aranżacji oscylującej wokół określonego stylu. Rządziły tu niedopasowane do siebie meble i dodatki, a odcień ścian, choć jasny, nieprzyjaźnie przytłaczał wnętrze. Na podłodze brylowały jasne panele, natomiast oświetlenie, sprzęty i dekoracje nie mogły pochwalić się modnym, designerskim sznytem. Właścicielom mieszkania zależało jednak, aby salon zyskał zupełnie nowego ducha, przyjemny, stylowy pazur i przede wszystkim, aby jego metamorfoza zamknęła się we wcześniej ustalonym budżecie.
Nowoczesny salon z egzotyczną nutą
Na salonową metamorfozę plan był nieskomplikowany – znacznie rozjaśnić wnętrze, dodać mu przestronności i jednocześnie uczynić przytulnym. Projektanci postawili zatem na modną, stonowaną paletę barw bazowych – subtelną biel w towarzystwie zdecydowanego antracytu, które zamieszkały na ścianach pomieszczenia. Oprócz tego postawiono na modne meble wypoczynkowe – piękną kanapę obitą pluszowym materiałem w odcieniu butelkowym oraz wygodny, żółty fotel uszak, któremu wtóruje niewysoki podnóżek utrzymany w ten samej, intensywnej kolorystyce. Warto wspomnieć, że zarówno szmaragdowa zieleń, jak i słoneczna żółć to absolutne kolorystyczne bestsellery, które robią furorę w świecie aranżacji wnętrz już od kilku sezonów! Oprócz tego designerzy zaprosili do wnętrza okrągły, przeszklony stolik i modną lampę podłogową na trójnogu. W salonie nie zabrakło również miękkich tkanin – w rolach głównych występują tu zwiewne zasłony, puszysty dywan i wzorzyste poduchy. Warto zwrócić uwagę, że choć salon został zaprojektowny w nowoczesnej konwencji, można zauważyć tu stylowe wpływy skandynawskie oraz egzotyczne, będące ostatnio prawdziwym hitem wśród najmodniejszych stylizacji.
Kącik telewizyjny i wypoczynkowy
Po metamorfozie salon zyskał dwie podstawowe funkcje – wypoczynkową oraz telewizyjną. Kącik TV został zatem sprytnie połączony ze strefą relaksu, tak, aby w salonie mogły odbywać się maratony filmowe. Oprócz mebli wypoczynkowych, designerzy zaprosili do wnętrza długą, wąską szafkę w stylu skandynawskim, która pełni rolę zarówno schowka, jak i przestrzeni, na której można eksponować salonowe dekoracje. Warto zwrócić uwagę, że mebel doskonale sprawdza się w niewielkim wnętrzu, ponieważ jest zgrabny i jednocześnie niezwykle pojemny. Aby ograniczyć budżet przeznaczony na remont salonu, projektanci sprytnie zrezygnowali z wymiany paneli, w zamian pokrywając je... białą specjalistyczną farbą! Taki zabieg okazuje się znacznie mniej kosztowny, niż całkowita wymiana podłogi i co równie istotne, jest szalenie efektowny! Biała posadzka dodała salonowi skandynawskiego szyku i znacznie rozjaśniła wnętrze wizualnie, sprawiając, że salonowa przestrzeń stała się o wiele milsza dla oka.
Kolorowy sufit
Odświeżając salonowe wnętrze, projektanci postawili na dość nietuzinkowe rozwiązanie. Oprócz tego, że zdecydowali się na dwa kolory ścian, postanowili również pomalować sufit na ciemniejszy z nich. Sklepienie zyskało zatem odcień antracytu. Taki zabieg sprawia, że przestrzeń staje się designerska, wielowymiarowa i zyskuje intrygujące, wielkomiejskie nuty. Oprócz tego, pod sufitem zamieszkała stylowa lampa w nieco industrialnym klimacie. Brak standardowego klosza rekompensuje obecność modnej żarówki w stylu vintage, która dodaje salonowej aranżacji lekkości.
Sypialnia przed metamorfozą
Znaczące zmiany zaszły również w sypialnianej przestrzeni. Zanim jednak projektanci wprowadzili w niej konkretne wnętrzarskie metamorfozy, pomieszczenie, podobnie jak salon, nie czarowało designerskim rysem. Niedopasowane meble i tekstylia sprawiały, że całość aranżacji była ciężka i daleka od harmonijnej konwencji. Lekkie, bezpretensjonalne meble i dodatki aż prosiły się o to, aby je wyeksponować!
Sypialnia w skandynawskim stylu
Po wprowadzonych zmianach sypialnia nabrała zupełnie nowego, świeżego wyrazu. Projektanci zdecydowali się na identyczną paletę barw, która została zastosowana w salonie. Ciemne, szare ściany dodają wnętrzu charakteru i sprawiają, że efektowna rama łóżka w kolorze naturalnego drewna pięknie odbija się na ich tle. Oprócz tego uwagę przyciąga okazały, wiklinowy abażur lampy sufitowej. Misternie pleciona konstrukcja to ukłon w stronę bezpretensjonalnego wzornictwa rodem z chłodnej Północy. W modnej, skandynawskiej stylistyce utrzymane są również lampki umieszczone tuż nad łóżkiem – monochromatyczne, o prostych, metalowych kloszach, doskonale współgrają z głębokim, ciemnoszarym odcieniem ścian. Taki skromny, aczkolwiek designerski dekor fantastycznie sprawdza się w niewielkich wnętrzach. Oto idealny przykład estetyki nawiązującej do słynnego powiedzenia – im mniej, tym więcej.
Naturalny dekor w sypialni
Warto zwrócić uwagę, że projektanci postanowili urozmaicić kolorystykę sypialnianego wnętrza na tych samych zasadach, które wcześniej zastosowali w salonowej przestrzeni. Ściany w sypialni zostały bowiem pomalowane na dwa kolory – biały i ciemnoszary. Biała ściana naprzeciwko łóżka zyskała nietuzinkową, przyciągającą wzrok dekorację nawiązującą do stylu rustykalnego. Okorowana gałąź drzewa, obwiązana parcianym sznurkiem, posłużyła za niebanalny akcent, na którym zostały wyeksponowane czarno-białe fotografie. Alternatywa dla klasycznych ściennych ramek? Czemu nie! Taka oryginalna dekoracja z pewnością spodoba się każdemu estecie gustującemu w rozwiązaniach, które przełamują wnętrzarską sztampę. Oprócz tego, w sypialni zamieszkał niewielki kącik w stylu "beauty". Smukła komoda w towarzystwie okrągłego lustra zamkniętego w drewnianej ramie, doskonale sprawdzi się m.in. w kobiecej sypialni.
Szybka metamorfoza łazienki
Dla wielu osób metamorfoza łazienki stanowi największe wyzwanie – zarówno pod względem estetycznym, jak i finansowym. Projektanci wnętrz mają jednak sprawdzone sposoby, aby sprawić, że wnętrze zyska zupełnie nowy wymiar bez większych nakładów pieniężnych. Tak było i tym razem – łazienkowe płytki będące charakterystycznym echem lat 90. zostały przemalowane specjalistyczną farbą. Na ścianach ponownie zagościły dwa kontrastowe kolory – biel i antracyt. Linią dzielącą obie barwy okazała się ozdobna listwa ściennych dekorów. Podobnej metamorfozie uległa również podłoga. Oprócz tego projektanci wymienili szafkę podumywalkową oraz samą umywalkę. Reszta aranżacji to sprytna gra stylowymi dodatkami, takimi, jak m.in. efektowny dywanik podłogowy we wzory w stylu boho.
Metamorfoza mieszkania niewielkim kosztem? To możliwe! Powyższe aranżacje są tego fantastycznym przykładem. Każde z wnętrz zyskało zupełnie nowy look – aby tego dokonać, wystarczyła wizja, pomysł, wiedza projektowa i zaangażowanie.