Jak zrobić metamorfozę starego emaliowanego czajniczka?
Chciałam Wam się pochwalić metamorfozą pewnego starego, emaliowanego czajniczka. Dostałam (a raczej wyprosiłam:)) go od kuzyna mojego chłopaka. Wiedziałam, że czajniczek ma potencjał. Wystarczy tylko pomysł i wolna chwila... Tak czajnik prezentował się przed metamorfozą.
Motyw kwiatowy, w jaki ozdobiony był czajnik nie do końca mi się podobał. Za to drewniana rączka jak najbardziej. Uwielbiam połączenie drewnianych detali z czarno-białymi wzorami, dlatego dokładnie wiedziałam, jak czajnik powinien wyglądać.
Najpierw delikatnie przetarłam go papierem ściernym, po czym pomalowałam go Śnieżką do drewna i metalu. Tu chciałabym napisać kilka słów o tej farbie. Jestem pozytywnie zaskoczona jej jakością. Przede wszystkim tą farbą można spokojnie malować w domu, gdyż jest praktycznie bezzapachowa. Po drugie bardzo odpowiada mi jej konsystencja ( nie lubię gęstych farb). Po wyschnięciu nałożyłam drugą warstwę.
Gdy farba całkowicie wyschła, wzięłam marker do foli i narysowałam motyw kwiatowy. Aby utrwalić wzór spryskałam czajnik bezbarwnym lakierem w spray´u.
Przy okazji metamorfozy czajnika zmalowałam też drewniany napis i listek, oraz ozdobiłam tą samą techniką (swoją drogą takie markery wodoodporne dają pole do popisu:)). Po co dwa razy brudzić pędzel, skoro farba była do drewna i do metalu;)