Wędzarnia w ogrodzie. Jak wybrać najlepszą?
Wędzarnia metalowa czy drewniana? Stała czy przenośna? Sposobów na domowe wędzenie jest wiele, dodatkowych akcesoriów jeszcze więcej. Przed zakupem warto ocenić swoje potrzeby i możliwości.
Duży wybór
Pachnące jałowcem i czosnkiem kiełbasy, bursztynowe półgęski, aromatyczne sery, ryby, nawet warzywa – w domowej wędzarni można eksperymentować z nowymi smakami, albo przygotować najbardziej tradycyjne wędliny. Podobnych wyrobów nie znajdzie się w sklepie. Nic więc dziwnego, że wędzenie staje się coraz bardziej popularnym hobby. Bez kłopotu można kupić różne gatunki drewna, czy zestawy przepisów, a także same urządzenia. Producenci oferują modele z różnych materiałów, małe i większe, służące do wędzenia na gorąco lub zimno.
Do dużego ogrodu
Wędzarnie murowane są solidne i trwałe, mogą mieć znaczne rozmiary, więc za jednym razem można w nich przygotować dużą partię wędlin. Budowa jest jednak pracochłonna i dość droga, zwłaszcza gdy materiałem jest kamień. Takie wędzarnie kosztują nawet przeszło 10 000 zł. Dobrze zaprojektowany obiekt może być ozdobą dużego ogrodu, ale w małym się nie sprawdzi. Zabiera sporo miejsca, musi być też usytuowany daleko od domu, drzew i krzewów, a także od granicy działki, bo wydobywający się z komina dym może być uciążliwy. To rozwiązanie dla zaangażowanych hobbystów, którzy w pełni wykorzystują jego zalety.
Kombajn
Nie brakuje projektów, w których wędzarnia połączona jest z innymi urządzeniami. Najczęściej z grillem, czasem z piecem chlebowym i zewnętrznym kominkiem. Z takich wielofunkcyjnych konstrukcji korzysta się chętnie podczas towarzyskich spotkań. Można wspólnie przyrządzić kiełbaski, upiec pizzę, a przy okazji coś uwędzić. Wypełniona dymem komora jest w większości przypadków niewielka.
W podróży
Najbardziej minimalistyczne wędzarnie można zabrać ze sobą nawet w podróż. Nazywane są turystycznymi, a ich wielkość rzeczywiście jest porównywalna do nesesera. Ciepła dostarczają małe palniki spirytusowe lub gazowe, nad nimi znajduje się tacka ze zrąbkami drewna, wyżej taca na kapiący tłuszcz, ruszt i pokrywa. Nie ma mowy o wędzeniu na zimno, źródło ognia jest zbyt blisko produktów. Zastosowania takiego sprzętu są oczywiście bardzo ograniczone, ale można w nim przyrządzić świeżo złapane ryby, ser czy dodać aromatu kiełbaskom. Dzięki kompaktowym rozmiarom urządzenie może być wykorzystywane przez osoby dysponujące bardzo małym ogrodem czy choćby tarasem. Cena większości modeli nie przekracza 200 zł.
Uniwersalne
Najbardziej popularne w Polsce są wędzarnie przenośne. Nie zajmują cennego miejsca w ogrodzie. Składa się je, kiedy są potrzebne, a w pozostałym czasie czekają w garażu czy piwnicy. Można je zbudować domowym sposobem, na przykład z beczki czy dużej skrzyni. Są tanie i funkcjonalne, ale nie nadają się do użytku zimą, trudno utrzymać w nich bowiem odpowiednią temperaturę. W czasie mrozów potrzebna jest izolacja termiczna albo lepiej akumulujące ciepło materiały.
Oczywiście w sprzedaży są też gotowe modele różnej wielkości. Najmniejsze mają sześcienne komory wysokości 50 cm, największe są nawet trzykrotnie wyższe. Pierwsze można zmieścić do samochodowego bagażnika i zabrać np. do letniego domu, drugie są bardziej pojemne, więc zmieści się do nich "taaaka ryba" albo wędliny zawieszone na dwóch poziomach. Są nawet specjalne modele przeznaczone do konserwowania węgorzy, jednak większość komór ma przekrój zbliżony do kwadratu.
Przewód doprowadzający dym, a także palenisko są z reguły metalowe, natomiast komora może być wykonana ze stalowej blachy albo z drewna. Oba rodzaje na ogół sprawdzają się równie dobrze, choć metal szybciej się nagrzewa i traci temperaturę. Warto wybierać skrzynie ze spadzistym dachem. Dzięki temu skropliny spływają po ściankach, a nie kapią na wędzone produkty. Konieczna jest też możliwość regulacji przepływu dymu. Dodatkową zaletą są duże drzwiczki ułatwiające czyszczenie sprzętu po użyciu. Ceny przenośnych wędzarni na ogół mieszczą się w przedziale 250-1000 zł, choć większe i bardziej skomplikowane modele bywają droższe.
Elektrycznie
Wędzić może każdy, ale osiągniecie doskonałych rezultatów to niełatwa sztuka. Wędzenie jest prostsze, jeśli wybierze się urządzenie elektryczne. Zgromadzone w zasobniku zrębki są w nim przenoszone na grzałkę, tam tlą się powoli. Wbrew przysłowiu: jest dym, ale nie ma ognia. Można także dokupić przystawkę do wędzenia na zimno, w temperaturze minimalnie wyższej niż na zewnątrz. Proces trwa co najmniej kilka dni, ale produkty zyskują bardziej interesujący smak i większą trwałość. Wadą urządzenia jest dość wysoki koszt rzędu 2000 zł.
Akcesoria do wędzarni
Haki, poprzeczki, czy ruszt to elementy niezbędne do wędzenia, producenci oferują jednak także dodatkowe akcesoria. Na przykład bezprzewodowy termometr bluetooth z kilkoma sondami. Ten gadżet przesyła dane o temperaturze mięsa wprost do smartfona. Równie przydatne okazują się też proste dodatki, takie jak specjalne haki do zawieszania ryb czy osuszacze.
Treść artykułu pojawiła się w serwisie dzięki uprzejmości dom.wp.pl. Autor tekstu: Krzysztof Zięba