Strefa WC o podwyższonym standardzie. Dlaczego inwestycja w toaletę myjącą jest opłacalna?

Urządzanie łazienki to dziś proces, w którym design wybieranych rozwiązań musi być równy funkcjonalności. Trudno już spotkać armaturę bez perlatora, który napowietrza strumień, a przy tym ogranicza zużycie wody, wannom często towarzyszą moduły hydromasażu albo komfortowe zagłówki, a transparentna ścianka kabiny prysznicowej wzbogacana jest o powłokę, która skutecznie redukuje osadzanie się brudu. Największa rewolucja w dziedzinie sanitariatów przypada jednak na toalety, dlatego wspólnie z marką Geberit opowiemy o tym, jak zmienić WC w wygodną, higieniczną i niezwykle innowacyjną strefę, gdzie realizacja podstawowych potrzeb fizjologicznych to tylko początek możliwości.

Estetyczny minimalizm

Wygląd toalety myjącej w zasadzie w ogóle nie odbiega od tego, do którego przywykliśmy, wybierając miski WC. Z zewnątrz to estetyczne kształty nawiązujące do nowoczesnych trendów wzorniczych – począwszy od purystycznych modeli Geberit AquaClean Sela o delikatnie opływowej linii, a skończywszy na minimalistycznej koncepcji Geberit AquaClean Mera, która podkreśli nowoczesny wystrój. To jednak tylko pozory, bo te zaawansowane technologicznie urządzenia skrywają funkcjonalny potencjał, a sekret ich działania zamaskowany jest w stelażu podtynkowym lub stylowej płycie ozdobnej, gdzie znajdują się niewidoczne dla użytkowników przyłącza wody i sieci elektrycznej. Dzięki temu wszystko tworzy wizualną atrakcyjnie całość i nie zaburza harmonii aranżacji bezwiednie zwisającymi przewodami. Wysokiej jakości szwajcarska modułowa technologia Geberit zapewnia dodatkowo także możliwość dotarcia do podzespołów, gwarantując sprawny montaż oraz serwisowanie.

Wygoda jakiej nie było

Nowoczesne technologie skrywające się we wnętrzu toalety myjącej pozwalają osiągnąć maksymalny poziom higieny i komfortu, który nie sposób uzyskać podczas korzystania z tradycyjnej miski WC. Ta wygoda w rozwiązaniu Geberit AquaClean Mera rozpoczyna się już od praktycznie bezdotykowej obsługi, gdzie czujnik zbliżeniowy gwarantuje otwieranie i zamykanie podgrzewanej deski sedesowej bez potrzeby dotykania pokrywy, a kończy się na udogodnieniach związanych z delikatnym podmywaniem okolic intymnych u kobiet przy pomocy dedykowanych dysz, przyjaznym dla skóry suszeniem z możliwością regulacji temperatury powietrza czy opatentowanym natryskiem WhirlSpray, który umożliwia dokładne mycie bez potrzeby używania szorstkiego papieru toaletowego. W tym przypadku tylko jeden przycisk na panelu, pilocie lub w telefonie dzieli od pełnej świeżości i czystości.

Inteligentna technologia potrafi więcej

Innowacje potrafią zaskakiwać, czego dowiadujemy się na każdej płaszczyźnie życia – również tej higienicznej. Kto jeszcze kilka lat temu pomyślałby, że lawendowy odświeżacz albo zawieszka z cytrynową kostką do WC staną się reliktami przeszłości, a ich zadanie spełni nowatorski sedes? To rezultat tego, że inteligentne systemy Geberit AquaClean Mera są wyposażone m.in. w moduł odsysania zanieczyszczonego powietrza, który uruchamia się automatycznie, gdy użytkownik siada na desce. Zawarty w nim aktywny filtr węglowy natychmiast eliminuje nieprzyjemne zapachy i ogranicza konieczność stosowania chemicznych środków. To jednak nie koniec praktycznych możliwości. Toalety Geberit są wzbogacone o diody LED, które działają za pomocą czujnika zbliżeniowego. Wystarczy, że wejdziemy do łazienki, aby dyskretne światło orientacyjne bez potrzeby uruchamiania głównej lampy wskazało drogę do WC.

Personalizacja? TAK!

Personalizacja to trend, który także zapukał do drzwi łazienki i nie ominął strefy WC, bo w toaletach myjących Geberit AquaClean Sela oraz AquaClean Mera każdy użytkownik może pozwolić sobie na ustawienia parametrów zgodnych z własnymi oczekiwaniami. Możliwość zaprogramowania czterech profili, aż pięć poziomów regulacji ciśnienia i temperatury wody, a także natrysk oscylacyjny gwarantują stworzenie idealnych warunków zapewniających pełną higienę i świeżość. Milowym krokiem w stronę całkowitej cyfryzacji jest również to, że dostępnymi funkcjami można sterować nie tylko za pomocą intuicyjnych przycisków na panelu bocznym lub pilocie, lecz także przy użyciu specjalnej, bezpłatnej aplikacji Geberit AquaClean. Dzięki niej sprecyzujemy wszelkie osobiste parametry z dowolnego miejsca w domu.

Czystość powyżej standardu

Czystość w łazience to priorytet, bo niewidoczne bakterie i zarazki stanowią dla osób korzystających z toalety poważne zagrożenie. Nic dziwnego, że bezrantowe WC wyparło klasyczne kompakty i wiszące muszle klozetowe z szerokim kołnierzem, pod którym gnieździły się wirusy. Geberit dla spotęgowania higieny w toaletach myjących z linii AquaClean– poza ceramiczną miską Rimfree® – wprowadził technologię spłukiwania TurboFlush. Rezultatami jej zastosowania są niższe zużycie wody, cichsze działanie oraz znacznie efektywniejsze czyszczenie. Brak zakamarków oraz trudno dostępnych miejsc w połączeniu z silnym, odpowiednio ukierunkowanym strumieniem zapewnia staranne obmycie całego wnętrza misy bez częstego szorowania i kosztownych detergentów. Na tę czystość wpływa również funkcja QuickRelease, która pozwala jednym ruchem ręki odpiąć pokrywę i usunąć nagromadzone na niej i na mocowaniach zanieczyszczenia.

Wysoki wskaźnik higieny w toaletach XXI wieku, jak określane są nowatorskie rozwiązania Geberit, osiągnięty jest również dzięki właściwościom szkliwa KeraTect® oraz zaawansowanym funkcjom samooczyszczania i odkamieniania. Pierwsza polega na tym, że ramie natryskowe wykorzystane w urządzeniach AquaClean jest automatycznie spłukiwane przed i po każdym użyciu, zapewniając 100% czystości. Druga z kolei bazuje na wykorzystaniu programu odkamieniania wszystkich części mających kontakt z wodą.

Gdy brak miejsca

Toalety myjące to wreszcie też remedium dla tych, których łazienki „nie grzeszą” rozmiarem. Niewielkie pomieszczenia niejednokrotnie stają się utrapieniem dla domowników, bo na niezbyt ustawnym metrażu trzeba pomieścić lawinę niezbędnych elementów – od ceramiki, po armaturę, meble i sprzęt AGD. O ile wannę można było zastąpić prysznicem, a pralkę zamontować w korytarzu czy kuchni, tak jeszcze kilkanaście lat temu funkcji bidetu nie dało się zastąpić niczym innym. W obliczu takiego wyzwania najczęściej albo rezygnowano z drugiego rozwiązania, albo jednak potęgowano wrażenie ciasnoty, montując zarówno sedes, jak i urządzenie do podmywania. Scalenie tych dwóch funkcji w jednym okazuje się więc skutecznym kompromisem, bo pozwoli zaoszczędzić miejsce bez uszczerbku na higienie osobistej, a do tego – dzięki innowacyjnym udogodnieniom – zapewni o wiele więcej wygody i świeżości niż tradycyjny poprzednik.

Jeszcze kilka lat temu toalety myjące traktowane były jak designerski gadżet w łazience bardziej zamożnych właścicieli, mimo że w kraju kwitnącej wiśni stanowiły niemal podstawowe wyposażenie każdego domu. Czasy się jednak zmieniają, a ludzie szukają jeszcze wyższego poziomu komfortu oraz higieny, dlatego Europa otwiera się na korzyści, jakie gwarantują innowacyjne urządzenia. Więcej miejsca, czystości, świeżości i wygody przy jednoczesnym zmniejszeniu użycia środków chemicznych oraz papieru toaletowego i zredukowaniu konieczności sprzątania sprawiają, że miska WC XXI wieku coraz częściej gości w wielu polskich mieszkaniach. Być może za jakiś czas również stanie się standardem?