Kamień, beton czy drewno – co wybrać na podłogę w salonie?

Decyzja o wyborze podłogi to jedna z pierwszych, jakie musimy podjąć, aranżując dane pomieszczenie. Szczególnego znaczenia nabiera ona przy urządzaniu salonu, który jest najbardziej reprezentacyjnym wnętrzem domu czy mieszkania. Nic dziwnego, że chcemy w nim stworzyć efektowną bazę dla mebli, dekoracji i dodatków, która jednocześnie będzie trwała i nie sprawi nam trudności w utrzymaniu. Wśród naturalnych materiałów, jakie wybieramy do aranżacji podłogi, królują beton, kamień i drewno.

Płytki są jednak nie tylko tańsze, ale i odznaczą się znacznie wyższymi właściwościami użytkowymi, a ich wygląd nie odbiega od pierwowzoru. Najnowsze techniki szkliwienia zapewniają niemal idealne odtworzenie usłojenia drewna, struktury kamienia czy koloru betonu. Do aranżacji tarasu czy balkonu lepiej wybrać płytki gresowe, które są mrozoodporne i cechują się niską nasiąkliwością. W domowych wnętrzach, a zwłaszcza w salonie, równie dobrze sprawdzą się płytki ceramiczne. Które wybrać, by stworzyć komfortowy salon na lata utrzymany w naszym ulubionym stylu? Podpowiadamy!

Płytki jak kamień – wygoda i elegancja w duecie

Jeśli marzysz o salonie pełnym ponadczasowej elegancji, płytki jak kamień to propozycja stworzona idealnie dla Ciebie. Ten piękny materiał nie bez powodu już od dawna gości w naszych salonach. Wcześniej był kojarzony głównie z kuchnią ze względu na swoje praktyczne właściwości, które nadal są mu przypisane i możemy je z powodzeniem wykorzystać w nowoczesnym salonie. Kamień doskonale posłuży bowiem do zaaranżowania wnętrza uniwersalnie eleganckiego, ale też idącego z duchem czasu – a więc utrzymanego w duchu prostoty i minimalizmu. Płytki naśladujące kamień są bowiem nie tylko ponadczasowe, ale i modne. Te odwzorowujące szlachetny i majestatyczny marmur znalazły się wśród najgorętszych trendów wnętrzarskich 2019 roku. Inne, neutralne, w odcieniach szarości czy beżu pozwolą efektownie wyeksponować modne meble, akcesoria i dekoracje.

Zróżnicowany format płytek pozwala na rozmaite możliwości ich ułożenia. Szczególnie imponująco będą się prezentować płytki wielkoformatowe, które pozwolą na stworzenie na podłodze jednorodnej powierzchni. Kładąc te same płytki w kuchni, jadalni czy przedpokoju, wizualnie połączymy te wnętrza z salonem. Spójna przestrzeń wyda się optycznie większa i będzie łatwa do utrzymania w czystości, co jest szczególnie ważne właśnie w otwartym salonie. Płytki ceramiczne są zresztą same w sobie bezproblemowe w czyszczeniu, wytrzymałe i odporne na zarysowania, co z pewnością pozytywnie wpłynie na nasz komfort w salonie, który ma być przecież strefą wypoczynku.

Oswojony beton nie tylko dla odważnych

Płytki inspirowane betonem, a szczególnie te zastosowane w salonie, bywają uważane za rozwiązanie odpowiednie tylko dla amatorów niestandardowych rozwiązań i odważnego designu oraz zapalonych minimalistów. Tak jest w istocie, bo surowe piękno betonu nie do każdego musi przemawiać. Warto jednak zauważyć, że w połączeniu z jasnymi, pastelowymi kolorami, miękkimi tekstyliami, a przede wszystkim z drewnem beton nie jest już nieprzyjazny i obcy, ale zyskuje efektowne i bardziej przytulne oblicze. Jeśli obawiasz się nie tylko wizualnego chłodu, ale i dosłownego, doskwierającego zimna pod stopami na betonowej podłodze, tym bardziej powinieneś wybrać jego imitację w postaci płytek. Te idealnie sprawdzą się na ogrzewaniu podłogowym, gwarantując nam komfort, a naszemu salonowi – oryginalny wygląd.

To nie koniec zalet płytek naśladujących beton! Bogata faktura, charakterystyczne wżery i różnorodna kolorystyka – od jasnych szarości po głęboki grafit – sprawiają, że płytki są nie tylko ładniejsze od prawdziwego betonu, ale dają więcej możliwości aranżacji. Jasne płytki z delikatnymi różnicami tonalnymi możesz położyć na podłodze w salonie utrzymanym w stylu skandynawskim, te ciemniejsze i bardziej chropowate – we wnętrzu typowo industrialnym. Wybierając modele o rektyfikowanych krawędziach z wąską fugą, stworzysz zaś jednorodną powierzchnię nieposzatkowaną granicami, która będzie idealną bazą do aranżacji subtelnego salonu w stylu minimalistycznym.

Natura pod kontrolą, czyli płytki jak drewno

Udany kompromis między naturalnym pięknem a codziennym komfortem zapewnią też płytki naśladujące drewno. Możemy wśród nich znaleźć rozmaite odcienie odpowiadające różnym gatunkom drewna, które pozwalają stworzyć w salonie naturalny klimat o określonym charakterze: od ciepłego, rustykalnego czy prowansalskiego po chłodniejszy, ze skandynawską nutą. Dostępne są też w wielu kształtach i rozmiarach, które naśladują wielkość prawdziwych desek lub pozwalają na niestandardowe ułożenie, np. w znów modną jodełkę. Pasują do nich właściwie każde dodatki, dlatego bez obaw możemy zdecydować się na te, które najlepiej wyrażają nasz gust i osobowość.

W przeciwieństwie do naturalnego drewna, płytki są niepalne, odporne na wilgoć i trwałe. Możemy się nimi cieszyć przez długie lata, bo nie tracą koloru i nie blakną, a ich powierzchnia nie wyciera się, nie rysuje i nie odkształca. Płytki nie wymagają uciążliwego olejowania czy konserwacji, a czyszczenie ogranicza się do zamiatania i przetarcia mopem. Wiernie odwzorowany wygląd drewna wnosi zaś do salonu ciepło i domową atmosferę, jakiej nie zapewni mu żaden inny materiał. Jeśli zatem przytulność, wygoda i naturalny charakter są tym, co najbardziej cenisz we wnętrzach, płytki przypominające drewno będą wyborem, który spełni Twoje oczekiwania.

Aranżując salon, często skupiamy się na wyborze mebli wypoczynkowych, kolorów ścian czy modnych dekoracji. Tymczasem to podłoga, i to nie tylko ze względu na swoją powierzchnię, jest tym elementem, który decyduje o charakterze wnętrza. Warto zadbać o to, by współtworzyła nasz ulubiony styl i jednocześnie odznaczała się wysokimi właściwościami użytkowymi. Takie połączenie zapewnią nowoczesne płytki odwzorowujące kamień, beton lub drewno, które wiernie odwzorowują naturalne materiały i przewyższają je pod względem praktycznych rozwiązań. Dzięki nim będziesz mógł cieszyć się swoim komfortem i piękną aranżacją eleganckiego, industrialnego czy przytulnego salonu!