Inspirujące 76 m² w skandynawskim stylu
Mieszkania i domy urządzone po skandynawsku cenimy za ich prostotę, funkcjonalność i subtelny urok jasnych barw. Kiedy ten niemal klasyczny już styl odświeży się oryginalnymi rozwiązaniami, na które pozwala nietypowa przestrzeń, efekt jest wprost zachwycający. Zapraszamy do 3-poziomowego loftu, który zaaranżowano we wnętrzu dawnej fabryki tektury w Göteborgu.
Poziom pierwszy: światło i przestrzeń
Nie będzie trudno do niego zajrzeć. Mieszkanie wystawione na sprzedaż przez szwedzką agencję nieruchomości Entrance przyciąga wzrok dużymi przeszkleniami. Dzięki położeniu na ostatnim piętrze i poddaszu zabytkowego budynku z 1912 roku za dnia nie brakuje tu słońca, a nocą – światła księżyca i gwiazd. Zwiedzanie apartamentu zacznijmy jednak od wejścia. Po przekroczeniu progu i minięciu niewielkiego przedpokoju przywita nas obszerna, otwarta przestrzeń pełna bieli, szarości i pastelowych kolorów, naturalnych materiałów oraz designerskich dodatków. Wyraźnie wydzielono tu strefę pokoju dziennego, kuchni i jadalni. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza ta ostatnia, znajdująca się na oryginalnym podwyższeniu. Rodzinny obiad przy jasnym, drewnianym stole zjemy więc jeszcze bliżej dużych, nieosłoniętych okien.
Niewielka, ale funkcjonalna kuchnia z wyspą znajduje się w narożniku. Z nowoczesnymi sprzętami ciekawie kontrastuje tu tradycyjna, biała cegiełka, frezowane fronty szafek i betonowe blaty. Strefa wypoczynku w przeciwległym rogu intryguje zestawieniem czarnej, skórzanej sofy o opływowych kształtach z białą o bardziej klasycznej bryle. Efektownie wygląda też stolik, który przywodzi na myśl konstelację gwiazd lub otwarty kwiat. Motywy nawiązujące do świata przyrody znajdziemy też na licznych grafikach różnej wielkości, które wnoszą do wnętrza ducha eklektyzmu. W łazience króluje jednak minimalistyczna biel. Wyjątkowy charakter całości przestrzeni podkreślają belki sufitowe i spiralne stalowe schody. Dokąd prowadzą?
Im wyżej, tym piękniej!
Na piętrze znajdziemy prawdziwą strefę relaksu dla duszy i ciała. Tu mieści się romantyczna, ale nowoczesna sypialnia, otwarty pokój wypoczynkowy i garderoba. Przestrzeni jest pod dostatkiem nie tylko wzdłuż i wszerz, ale i wzwyż! Wygodne, podwójne łóżko stanęło pod skosem z ogromnym oknem dachowym. Popołudniowy odpoczynek i sny pod gwiazdami mają tu godną siedzibę. Jeśli za dużo nam dziennego światła lub blasku księżyca, okno można oczywiście zasłonić specjalnie wbudowaną roletą. W pełnym zaciszu odetchniemy też w znajdującym się naprzeciwko sypialnianego łóżka otwartym pokoju czy wnęce. To wymarzone legowisko dla zapalonego czytelnika, który zawsze znajdzie coś dla siebie w podręcznej biblioteczce.
Jedynym w pełni zamkniętym pomieszczeniem poza łazienką jest praktyczna garderoba. Za ciemnoszarą ścianką i białymi, frezowanymi drzwiami znajdziemy otwartą szafę z wydzielonymi strefami na ubrania wiszące i złożone w kostkę w wysuwanych szufladach. Żal stąd wychodzić, ale na pewno jesteście ciekawi, jak zaaranżowano trzeci poziom niezwykłego apartamentu!
Pracownia pod gwiazdami
Na klimatyczną antresolę prowadzi prosta, czarna drabina. Choć przestrzeń jest wąska, a ściany pochyłe, wrażenie przestronności zapewniają jasne kolory, lekka balustrada i szkło. Przezroczyste jest nie tylko potężne okno dachowe, ale i szeroki blat biurka. Przytulności dodają natomiast zdjęcia i pamiątki z podróży, żywe gałązki w wazonach oraz soczystozielona monstera. W przeciwległym rogu znalazło się też miejsce na jasną szafkę na dokumenty i książki. W takim gabinecie od razu lżej się uczyć czy pracować nawet do późnych godzin. Odrywając wzrok od laptopa, zastaniemy (dosłownie!) nieziemski widok, bo górna część dachowego okna wychodzi wprost na zachmurzone lub rozświetlone słońcem, a nocą rozgwieżdżone niebo nad Göteborgiem
Macie ochotę zamieszkać na tych 76 m²? Nie Wy jedni. Taka perełka nie musiała długo czekać na szczęśliwego nabywcę.
Więcej o Entrance Fastighetsmäkleri
Foto: Anders Bergstedt