Poznaj 6 najlepszych sposobów na oszczędzanie wody w łazience

Każdego dnia wykorzystujesz niemal 100 litrów wody. Używasz jej do picia, gotowania, mycia rąk, kąpieli, spłukiwania toalety czy czyszczenia owoców. Mała część tej ilości zaspokaja podstawowe potrzeby. Większość ląduje w kanalizacji i przybliża widmo ekologicznej katastrofy związanej z deficytem wody nie tylko w krajach Azji czy Afryki – lecz także w Polsce. Czy da się temu zapobiec? Tak! Możesz zacząć od siebie i od swojej łazienki.

1. Zasada małych kroczków

Jeszcze kilka lat temu ekologia była modnym hasłem. Dziś nie jest trendem – jest koniecznością! Wiąże się między innymi ze świadomym wykorzystaniem cennego zasobu, jakim jest woda i zatrzymaniem globalnego problemu, czyli jej marnotrawstwem. To dlatego tak ważne jest, by wyeliminować zjawisko niewykorzystanych przepływów.

Najwięcej wody marnotrawimy w łazience. Pomyśl tylko, ile razy podczas szczotkowania zębów, towarzyszył Ci szum przepływającego strumienia? A przecież wystarczy tylko zakręcić kurek i odkręcić go dopiero wtedy, gdy woda będzie potrzebna do przepłukania ust. To samo dotyczy golenia, mycia włosów, namydlania ciała czy rąk. Straty wydają się niewielkie, jednak w perspektywie miesiąca czy roku ilość niewykorzystanych litrów wody może urosnąć do pokaźnych rozmiarów. W praktyce oznacza to jedno: koszty, koszty, koszty!

2. Patent na niewykorzystane przepływy

Metoda małych kroczków jest początkiem ekologicznej drogi do oszczędności. Jeśli zmienisz nawyki, kolej na rozwiązania większego kalibru, czyli takie, które wykorzystują nowoczesne technologie. Mowa o bateriach, które skutecznie wspomogą codzienną walkę z ograniczaniem niewykorzystanych przepływów.

Gdzie w łazience marnuje się najwięcej wody? Wbrew pozorom jest to strefa umywalki, gdzie myjemy ręce i wykonujemy wiele innych czynności związanych z codzienną higieną. Nie do każdej z nich potrzebny jest przecież ciepły strumień! Tutaj pojawia się problem, bo w większości typowych baterii jednouchwytowych podniesienie dźwigni go góry uruchamia proces mieszania wody ciepłej i zimnej, a to oznacza niepotrzebny pobór cennego zasobu i straty energii. Jak temu zapobiec?

Uchwyt baterii ulokowany w pozycji centralnej nie zawsze musi oznaczać konieczność uruchomienia przepływu ciepłej wody. W armaturze GROHE z technologią SilkMove ES dźwignia ustawiona na środku włącza domyślnie wyłącznie zimny strumień. W efekcie nie marnujesz energii i świadomie z niej korzystasz, a gdy potrzebujesz cieplejszej wody, wystarczy, że przekręcisz uchwyt w lewo.

3. Mniej, ale wydajniej

Czy zdarza Ci się podczas mycia rąk korzystać z maksymalnej siły strumienia? Z pewnością – każdemu się przecież zdarza. Tyle tylko, że to kolejny krok do niepotrzebnego zwiększenia zużycia. W takiej sytuacji masz dwa wyjścia: albo wyrobić sobie nawyk unoszenia dźwigni do połowy, albo wybrać współczesne udogodnienia sanitarne takie jak technologia GROHE WaterSaving w bateriach GROHE.

GROHE WaterSaving to funkcjonalność bazująca na wykorzystaniu ograniczników przepływu. Ich działanie polega na zmniejszeniu zużycia nawet o 50%, przy zachowaniu pełnego komfortu mycia. Jak to możliwe? Ogranicznik, czyli małe sitko umieszczone na końcu wylewki przed perlatorem, mechanicznie tłumi przepływ. Ponieważ jednak perlator napowietrza strumień wody, jego objętość zwiększa się i przepływ, choć realnie mniejszy, nadal sprawia wrażenie pełnego. W rezultacie ta różnica nie jest w ogóle odczuwalna. Jest jednak widoczna na rachunkach – a to już spora zaleta!

4. Bez dotyku = bez problemów

Po porcji mechanicznych i manualnych rozwiązań kolej na propozycje innowacyjne, czyli bezdotykowe. Baterie tego typu, jak np. GROHE TouchFree, oznaczają brak konieczności sterowania parametrami strumienia i zapewniają wodę wyłącznie wtedy, gdy jest ona potrzebna. Armatura działa na podczerwień i uruchamia strumień, gdy użytkownik podsunie dłoń pod wylewkę. W zależności od rodzaju rozwiązania strumień wyłącza się, gdy odsuniesz ręce lub gdy upłynie określony wcześniej czas.

Wydaje się to najlepszym z możliwych sposobów na oszczędzanie, a potwierdzają to liczby! Oszczędności mogą wynieść nawet… 70%. Choć to rozwiązanie kojarzy się głównie z obiektami użyteczności publicznej, świetnie sprawdzi się również w łazienkach dla gości lub w takich, z których korzystają małe dzieci.

5. Kąpiel bez… lania wody

A co z kąpielą? Długie wieczorne rytuały w wannie wypełnionej po brzegi najlepiej fundować sobie raz na jakiś czas. Ten sposób celebracji pochłania nawet do 200 litrów wody jednorazowo. Bardziej oszczędnym rozwiązaniem jest prysznic – pamiętaj, by trwał od kilku do kilkunastu minut, dzięki temu zużyjesz znacznie mniej wody.

Równie ważne jak pytanie, co będzie lepsze: wanna czy prysznic, istotne jest, jak się kąpiesz i z jakiej baterii korzystasz! Dobrym przykładem jest początek kąpieli, podczas którego ustawiasz odpowiednią temperaturę przepływu. Czekając, aż osiągnie ona pożądany poziom, tracisz nawet 10 litrów wody – za każdym razem! Dla 3-osobowej rodziny, oznacza to marnowanie nawet 900 litrów wody w ciągu miesiąca. W takiej sytuacji ratunkiem jest GROHE TurboStat.

Ceramiczna głowica GROHE TurboStat zastosowana w bateriach termostatycznych to nowoczesne rozwiązanie, która pozwala na ustawienie pożądanych parametrów strumienia w ułamku sekundy. Dba także o ich utrzymanie przez cały czas trwania kąpieli, dlatego nie musisz obawiać się tego, że woda nagle pod wpływem skoków ciśnienia w instalacji z ciepłej zamieni się w lodowatą czy wrzącą. Wybrane baterie termostatyczne wyposażono także w przycisk EcoButton, który pozwala zmniejszyć przepływ o połowę – wystarczy go nacisnąć, by zużycie było przyjazne dla portfela i środowiska.

Również natryski mogą być narzędziem, które pozwoli Ci zmniejszyć zużycie wody. Zastosowana w nich technologia GROHE EcoJoy, redukuje jej pobór o nawet 50%, przy zachowaniu pełnego komfortu użycia! Wszystko dzięki systemowi GROHE DreamSpray, który utrzymuje równe ciśnienie w każdej dyszy i dba o równy, pełny przepływ strumienia podczas każdej kąpieli.

6. WC ekologiczne

Czy wiesz, że aż 30% z tych wspominanych na wstępie około 100 litrów wody dziennie zużywasz na spłukiwanie toalety? To oczywiste, że to czynność konieczna, ale konieczna nie oznacza ekologiczna! Ekologiczna stanie się wtedy, gdy zaopatrzysz się w przyciski z opcją spłukiwania dwupojemnościowego, które pozwalają wybrać, jaką ilością wody spłukujesz toaletę: 6-9l lub 3-4,5l. Taka decyzyjność przekłada się na niższe rachunki i ochronę środowiska naturalnego.

Przyciski spłukujące GROHE są także wyposażone w funkcję uruchamiania i zatrzymania przepływu określaną start-stop. To pozwala zatrzymać spłukiwanie w dowolnym momencie – bez strat dla ekologii i portfela.

Zmniejszenie zużycia wody w łazience nie musi być ograniczaniem komfortu życia, ciągłym liczeniem strat i kalkulacją kosztów. Remedium na marnotrawstwo okazuje się technologia, a inwestycja w oszczędzające wodę baterie i urządzenia sanitarne oznacza realny zysk – zarówno tu i teraz, jak i w długofalowej perspektywie.