Sypialnia i łazienka – jak spójnie zaaranżować przestrzeń prywatną?

Łazienka przy sypialni? To doskonałe rozwiązanie dla wszystkich, którzy ponad wszystko cenią sobie wygodę. Możemy pójść o krok dalej i tuż przy łóżku ustawić wannę, aranżując elegancji pokój kąpielowy. W obu przypadkach przestrzenie łazienki i sypialni powinniśmy traktować jako całość, a nie dwie oddzielne jednostki.

Prywatna łazienka przy sypialni to rozwiązanie niezwykle funkcjonalne i wygodne, od którego jednak kompletnie odzwyczaiła nas komunistyczna i postkomunistyczna sytuacja mieszkaniowa. „W niewielkich mieszkaniach każdy metr kwadratowy musi być wykorzystany. Dlatego też przywykliśmy do modelu mieszkań z jedną, ewentualnie dwiema łazienkami. Na Zachodzie standardem jest posiadanie dokładnie takiej liczby łazienek, ile posiada się sypialni w domu. Nikogo więc nie dziwi luksusowo urządzona prywatna łazienka gospodarzy” – tłumaczy Paulina Roszak z pracowni KASIA ORWAT home design. O łazience przy sypialni nie powinniśmy zatem myśleć jak o zbędnym luksusie czy marnowaniu powierzchni – jeśli uwzględnimy ją w projekcie, stworzymy funkcjonalną, samowystarczalną przestrzeń.

Wariant 1: łazienka przy sypialni

Pamiętajmy, łazienka przy sypialni nigdy nie powinna stanowić jedynego tego typu pomieszczenia we wnętrzu, nawet jeśli mieszkamy sami. Nie możemy dopuścić do tego, aby goście pytający o możliwość skorzystania z toalety czy odświeżenia się po podróży, czuli się skrępowani tym, że naruszają naszą strefę prywatną. Docelowo łazienka przy sypialni dedykowana jest konkretnej osobie, ewentualnie parze lub małżeństwu. Tym samym różne mogą być metody łączenia przestrzeni – niektórzy pozostawiają je otwarte, inni wolą przesłonić lekką ścianką, szkłem lub też tradycyjnymi drzwiami.

Aby obie strefy dobrze współgrały ze sobą, konieczne jest ich zintegrowanie. Zaprojektujmy je jako spójną całość, nie myślmy o nich jak o oddzielnych jednostkach. „Uwielbiam wnętrza spójne! Zatem oczywiste dla mnie jest, że łazienka przy sypialni powinna nawiązywać do niej stylem i odwrotnie – podkreśla Edyta Malec z pracowni emDesign. Zarówno okładziny ścienne, jak i podłogowe mogą pozostać wspólne dla obu wnętrz. Wcale nie oznacza to kafelkowania sypialni, obecnie mamy dostęp do szerokiej gamy produktów wododopornych, które można z powodzeniem stosować w obydwu pomieszczeniach” – kontynuuje.

Warto zastosować podobne kolory. Jeśli sypialnia utrzymana jest w tonacjach beżu i brązu, powinny się one pojawiać również w drugim pomieszczeniu. Nie musimy jednak idealnie odwzorowywać proporcji, możemy je odwrócić, grając takimi samymi odcieniami, ale w różnych kombinacjach.

Dobrym rozwiązaniem jest także „zagranie detalem”. „Detal jest tu niemniej ważny. I w łazience, i w sypialni niezwykle istotne są tekstylia, ręczniki, pledy, zasłony, którymi także możemy zadbać o wspólny styl” – podsumowuje Edyta Malec. W obu przestrzeniach mogą przewijać się podobne motywy, np. charakterystyczne obrazy, grafiki, może kuta rama lustra czy też drewniane meble. Dzięki temu stworzymy jasny przekaz: to całość.

Łazienka w sypialni?

Jeśli łazienkę ulokowaną przy sypialni określamy naśladowaniem (pozytywnych) trendów, to ścisłe połączenie sypialni i łazienki możemy nazwać powrotem do tradycji. Choć funkcjonowanie na jednej powierzchni przestrzeni dedykowanej czynności higienicznych, jak i odpoczynkowi może szokować, projektanci wcale nie wymyślili tu niczego nowego ani nie przewrócili zastanego porządku, a odtworzyli dawne wzorce. „Połączenie łazienki i sypialni nie jest nowatorskim rozwiązaniem – mówi Paulina Roszak. Tak zwana umywalnia, czyli stelaż z miednicą, dzbankiem, lustrem i nocnikiem była dawniej standardowym wyposażeniem każdej sypialni. Wynikało to jednak z praktycyzmu oraz faktu, że ówczesne domy nie miały dostępu do bieżącej wody” – kontynuuje.

Pokój kąpielowy

Model 2 w 1, czyli łazienka zlokalizowano wprost w sypialni z pewnością wymaga większej powierzchni. Sprawdzi się przede wszystkim w dużych domach i mieszkaniach, rozwiązanie wiąże się bowiem ze znacznym powiększeniem powierzchni pomieszczenia. Odpowiedni metraż jest tu niezbędny, inaczej stłoczymy sprzęty i meble, osiągniemy niepożądany efekt ciasności, a wnętrze w niczym nie będzie przypominało tych ze stron wnętrzarskich magazynów. Dlatego też taki układ najlepiej zaplanować już na etapie projektowania wnętrza.

Jak połączyć obie przestrzenie? Można powiedzieć, że obowiązują tu podobne zasady jak przy aranżowaniu otwartego salonu – połączonego z kuchnią i jadalnią. Należy zachować stylistyczną ciągłość, komunikację, a jednocześnie zaakcentować różne funkcje. Wskazane jest zachowanie spójności kolorystycznej. Różne może być za to chociażby wykończenie posadzki. W strefie kąpielowej oczywiście należy zastosować takie, które będą odporne na wilgoć. Oprócz tego stawiamy na rozwiązania, sprzęty, które przyciągają wzrok. Punktem głównym takie wnętrza będzie wolnostojąca wanna o eleganckim kształcie, jak również „wyrastająca” z ziemi, również wolnostojąca bateria.

Za ścianą, ale na widoku

Kompromisem pomiędzy pierwszym (łazienka przy sypialni) a drugim rozwiązaniem (łazienka w sypialni) jest oddzielenie łazienki od sypialni bardzo subtelną przesłoną. Aby zapewnić sobie minimum intymności, możemy wydzielić strefy za pomocą parawanów. Dobrym rozwiązaniem są również ściany bądź szerokie drzwi ze szkła – mlecznego lub całkiem przeziernego.

Jak się okazuje, prywatna łazienka przy sypialni nie jest wcale wyrazem ekstrawagancji czy ekscentryczności. Jeśli tylko mamy możliwość, powinniśmy się zdecydować na taki wariant. „Takie rozwiązanie jest praktyczne i pozwala na większą swobodę oraz intymność. Toaleta może być schowana, albo też pozostać w osobnym pomieszczeniu, za drzwiami” – podpowiada Paulina Roszak z pracowni KASIA ORWAT home design. Na popularności zyskuje również pokój kąpielowy. „To rozwiązanie, na które coraz częściej decydują się Polacy, ponieważ poza jego walorami funkcjonalnymi, jest po prostu ładne” – tłumaczy projektantka.