Jak zrobić metamorfozę szafki z IKEA?
Lubicie hakować Ikeę? Ja bardzo. Rzadko jednak kupuję coś z założeniem, że zaraz po przyjściu do domu wezmę się za przerabianie. Zwykle pomysły rodzą się po dłuugich miesiącach użytkowania, a potem jeszcze muszą dojrzeć i przeleżeć swoje między zwojami mózgowymi.
Mówiłam Wam kiedyś, że mam w domu bardzo dużo szafek IKEA BESTA - w poprzednim mieszkaniu mieliśmy taką, ekhem, meblościankę na wysoki połysk. Mówiłam Wam też, że nowoczesny wysoki połysk nie bardzo wpisuje się w obecną wizję mieszkania, którą mam. Kiedyś wymienię fronty na matowe, a póki co zdecydowałam się ocieplić ich wizerunek skórzanymi uchwytami. Instrukcję znajdziecie TU.
Wiedziałam też, że kiedyś wymienię brzydkie stalowe nóżki na drewniane, dlatego kiedy wyhaczyłam w Internecie nogi po 6 zł, brałam, aż klawisze trzeszczały. Nowe nogi mojej szafki są trochę jak moje własne: niezbyt zgrabne, niezbyt smukłe, ale cieszę się, że je mam.
A oto moja Besta, z ocieplonym wizerunkiem.