Konglomerat czy granit? Jak wybrać blat na lata?
Wybór odpowiedniej stolarki kuchennej nie należy do najłatwiejszych. Oprócz dokonania selekcji frontów należy też przestudiować mocne strony poszczególnych typów blatów kuchennych. I nie zależnie od tego, pod jakim kątem będziemy patrzeć, w czołówce plasować się będą blaty granitowe i blaty z konglomeratu.
Jeśli myślimy o blacie na lata, trwałym, solidnym, takim, co przetrwa niejedną imprezę, budowanie karmnika dla ptaków czy klejenie ozdób choinkowych z masy solnej, będziemy musieli zdecydować się na jedno z dwojga: czysty kamienny granitowy blat albo blat z granitowego konglomeratu. O innych materiałach możemy zapomnieć.
Dzień dobry, poproszę dwa kilo konglomeratu
Czym jest konglomerat? To po prostu mielony kamień, kruszywo, które w połączeniu z żywicą epoksydową tworzy niezwykle trwały materiał. Może być wytwarzany z różnego rodzaju kamienia, np. z marmuru lub granitu. Do popularnych należy też corian. Konglomerat przyjmuje właściwości materiału, z jakiego jest zrobiony. Oznacza to np., że konglomeratowy blat marmurowy będzie podatny na kontakt z kwasami. Jeśli więc zależy nam na materiale najwyższej próby, postawmy na konglomerat z granitu. Ten właśnie materiał będziemy porównywać tu z czystym granitem.
Taki on ładny, taki kolorowy
Proces technologiczny powstawania konglomeratu może uwzględniać zastosowanie barwników czy nawet ozdobników (np. brokat). Na rynku bez trudu znajdziemy blaty w rozmaitych kolorach, zdobione wzorami, blaty o matowej fakturze albo błyszczącej. Możliwość dopasowania koloru blatu do wystroju kuchni (skandynawski design + czyściutki, gładki biały blat z konglomerat = klasa sama w sobie) to niejedyna zaleta aranżacyjna. Bezspoinowe łączenie pozwala na uzyskanie ściśle określonych kształtów (szczególnie istotne w kuchni o niestandardowych rozmiarach). Jedna zgrabna forma oznacza, że nie ma tu szczelin, w których mógłby osadzać się brud.
Bardzo dużym plusem jest dowolność w określaniu grubości - wybrany przez nas blat może być bardzo gruby lub bardzo cienki. Jednak to niejedyny atut konstrukcji konglomeratowych. „Jeżeli chodzi o zalety konglomeratu w porównaniu do blatów kamiennych, to główną jest jego waga. Konglomerat jest o około 20 procent lżejszy od bardzo ciężkiego blatu kamiennego. Ponadto konglomerat daje możliwość łączenia go bezspoinowo na przykład ze zlewozmywakiem czy parapetem. O takich zaletach, jak odporność na wysokie temperatury nie ma się co rozwodzić. Jest to bowiem również zaleta blatów kamiennych. Porównując oba blaty, trzeba jednak pamiętać o tym, że konglomerat przyjmuje temperaturę otoczenia. Blat kamienny z kolei jest zimny w dotyku” - mówi współwłaściciel firmy 3TOP, Paweł Tomczyk.
I taki silny
Jeśli już sięgamy głębiej do kieszeni, szukamy trwałości na lata. Blat z konglomeratu przejmuje wiele zalet naturalnego kamienia. I jest od niego tańszy. Za cenę 350 zł za mkw. otrzymamy naprawdę dobrej jakości blat. Związki chemiczne, wysoka temperatura i wilgoć - blat z konglomeratu będzie odporny na działanie tych czynników. Struktura granitowego konglomeratu jest na tyle zwarta, że zapobiega wnikaniu weń rozlanych płynów i tworzeniu się plam. Poza tym nie wchłania zapachów. Z drugiej strony na blacie o błyszczącej fakturze lepiej nie kroić bezpośrednio, nie tłuc kotletów i nie wbijać niczego ostrego – powstaną rysy. Jeśli jednak marzymy o blacie o naturalnej kamiennej strukturze, musimy sięgnąć po prawdziwy kamień. Konglomerat można dowolnie dopasowywać kolorystyczne, ale nie odtworzy on przekroju prawdziwego kamienia.
Co kamień, to kamień. Jakość (nie) bez wad
Nie ma wątpliwości, numer jeden wśród blatów kamiennych to blat z granitu. Posiada wszystkie wspomniane wyżej atuty blatu z konglomeratu, jak odporność na szereg czynników, ale nie grożą mu też uszkodzenia mechaniczne i zarysowania. Ewentualną rysę można bez problemu zeszlifować.
Jego największą wadą jest zaś cena. Trudnym zadaniem jest znalezienie blatu za 700 zł za mkw. Drugą istotną kwestią jest waga. Kamień jest ciężki i jeśli zależy nam grubszym blacie, być może koniczne będzie zamówienie specjalnie zbrojonych mebli. Z całą pewnością odpadają gotowe zestawy z marketu. Mebli wyposażonych w grantowy blat nie uda nam się też samodzielnie przestawić.
Pewnym ograniczeniem jest też paleta kolorystyczna. Naturalny kamień nie występuje przecież każdym odcieniu. Może dojść do sytuacji, kiedy nie znajdziemy koloru blatu pasującego do wybranych frontów. „Przy obecnej modzie na blaty jasne i jednolite niestety granit przegrywa z konglomeratem, bo nie można w nim uzyskać na przykład śnieżnobiałej jednolitej powierzchni, a tymczasem producenci konglomeratów prześcigają się w ilościach proponowanych odcieni bieli i beżu. Natomiast przy blatach czarnych i ciemnych paleta różnorodności granitów jest ogromna: czarne jednolite, z drobinkami złota, ze złotymi, krystalicznymi czy brązowymi żyłami. Kolorystyka i różnorodność konglomeratu jest o wiele uboższa. Nie ma poza tym takiej szlachetności jak granit” – podkreśla Beata Kompanowicz z firmy GRANMAR.
Prócz koloru, warto wspomnieć o temperaturze. Blat z granitu jest zimny w dotyku. To subiektywne wrażenie, ale wnętrze, w którym jest zamontowany może nabierać nieco chłodniejszego charakteru.
Pielęgnacja kamienia
Nie zapominajmy ponadto, że tego typu blat wymaga należytej troski. „Blaty granitowe zawsze należy impregnować, żeby zamknąć otwarte pory kamienia. Ważne jest nie tylko to, że blaty są wykonane z granitu, ale także, z jakiego rodzaju. Te kamienie, które zaliczamy do kategorii granitu, nie mają wcale jednakowej struktury. Mówiąc inaczej, każda skała ma inne właściwości, takie jak gęstość, wytrzymałość na ściskanie, nasiąkliwość. Dlatego blaty wykonane z jasnych granitów, które są bardzo kruche, krystaliczne i bardzo chłonne, trzeba impregnować dosyć często, kilka razy po zamontowaniu, a potem co jakiś czas, dla pewności. Jeśli już jakieś zabrudzenie wsiąknie w blat, to bardzo trudno je potem usunąć. Jeśli impregnat działa, to ciecz, która się rozleje na blacie, powinna się skraplać. Granity ciemne jednolite mają o wiele mniejszą nasiąkliwość, ich użytkowanie jest łatwiejsze. Przeważnie impregnacja po montażu wystarcza na bardzo długi okres” – podkreśla ekspert firmy GRANMAR.
Podsumowanie nie może być inne: jeśli nie straszne nam koszty, postawmy na granit – profesjonaliści zgodnie twierdzą, że to najlepszy z materiałów. Jeśli jednak mamy inne priorytety, np. szukamy nietuzinkowych kolorów, lekkości, sięgnijmy po konglomerat. Granitowy konglomerat, rzecz jasna.