Malujemy ściany - poradnik krok po kroku, główne zasady
Malowanie to zadanie dla ekipy remontowej? Niekoniecznie! Wystarczy przestrzegać pewnych zasad, a dzięki temu z łatwością i bez pomocy fachowców zmienimy kolor ścian w naszym mieszkaniu.
Nic nie wiecie o życiu, jeśli… nie malowaliście ścian. Mały remont, przemalowanie pokoju to wyzwanie, z którym poradzą sobie tylko nieliczni. Daliście się nabrać? Opowieści o malowaniu jako procesie wymagającym specjalnych umiejętności, tężyzny fizycznej czy talentów plastycznych możemy włożyć między bajki. Z malowaniem z łatwością poradzimy sobie sami. Musimy jedynie wiedzieć, jak się do tego zabrać.
Zacznijmy od początku: przygotowanie pomieszczenia
Podstawą jest odpowiednie przygotowanie pomieszczenia, które zamierzamy odmalować. Dzięki temu wszelkie prace wykończeniowe lub remontowe przeprowadzimy szybciej i bardziej płynnie, nie tracąc czasu na niepotrzebne czynności. Przede wszystkim musimy zabezpieczyć sprzęty i meble. Jeśli to możliwe, przenieśmy je do drugiego pomieszczenia, ewentualnie przesuńmy na środek pokoju i przykryjmy folią malarską. Aby folia się nie zsunęła, wskazane jest jej przymocowanie taśmą malarską.
Musimy dokładnie zabezpieczyć podłogę – za pomocą folii lub papieru. Teraz pora na zdjęcie firanek i zasłon, a także opraw z gniazdek i przełączników, wszelkich metalowych elementów okien oraz klamek. Nie zapomnijmy też zabezpieczyć ościeżnic, skrzydeł drzwi, framug okna oraz okleić listew przypodłogowych. Dobrym rozwiązaniem jest zdemontowanie grzejnika.
Kolejny krok: przygotowanie ścian
Po przygotowaniu pomieszczenia czas na przygotowanie powierzchni ścian. Powinniśmy dokonać dokładnych oględzin ścian, sprawdzić ich stan oraz ocenić spektrum ewentualnych zniszczeń i uszkodzeń. Na tym etapie musimy usunąć wszelkie usterki, inaczej będą one miały wpływ na trwałość nowej powłoki. Jeśli zauważymy plamy, zeszlifujmy je papierem ściernym lub wywabmy specjalnym preparatem. Jeżeli zaś poprzednia warstwa farby się złuszcza, musimy ją usunąć, a ubytek uzupełnić masą szpachlową lub uszczelniaczem i przeszlifować papierem. Podobnie postępujemy w przypadku rys (uzupełnienie i szlifowanie). Następnie dokładnie oczyszczamy powierzchnię ścian z kurzu i brudu.
Możliwe, że przed malowaniem ściana będzie wymagała także zagruntowania – jeśli wyjątkowo pyli, ma zbyt dużą chłonność lub wcześniej nie była malowana.
Jakie warunki lubi farba?
Nie zapominajmy, że kluczowe dla powodzenia operacji „malowanie” są warunki, w jakich przeprowadzamy prace. Producenci podpowiadają, aby temperatura pomieszczenia i malowanej powierzchni oscylował pomiędzy +10 a +28°C. Wilgotność powinna wynosić 60-80% (w przypadku zbyt suchego powietrza farba zbyt szybko podsycha, co może skutkować nieestetycznym wykończeniem ścian).
Niezbędne narzędzia
Zanim zaczniemy malowanie musimy odpowiedzieć na jedno istotne pytanie: wałek czy pędzel? Będzie to miało wpływ na końcowy efekt. „Zalecam malowanie sufitów i ścian wałkiem malarskim – podpowiada ekspert ds. farb Dulux, Przemek Szostak. Jest to po prostu łatwiejsze i skraca czas malowania. Dzięki temu farby emulsyjne świetnie się rozprowadzają, tworząc równe i gładkie powłoki. Poza tym zapewnia to optymalne zużycie farby, gwarantuje wydajność zbliżoną do deklarowanej przez producenta. Przy malowaniu sufitu i wysokich ścian do wałka używamy także teleskopu. Takie rozwiązanie umożliwia nakładanie farby bez częstego schodzenia z drabiny. Oczywiście, przy malowaniu mieszkania niezbędny jest też pędzel lub nawet kilka pędzli o różnej szerokości, których używamy w trudniej dostępnych miejscach, jak naroża, przy listwach i w miejscach oklejonych taśmą malarską” – mówi ekspert Dulux.
Zaczynamy malowanie
Co teraz? Otwieramy puszkę z farbą i dokładnie ją mieszamy. Choć możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że każdy tego typu preparat należy rozcieńczać, powinniśmy bezwzględnie kierować się tu zaleceniami producenta. Część farby wylewamy na tackę malarską, a opakowanie szczelnie zamykamy.
Malowanie zaczynamy od góry, czyli od sufitu. Jeśli na ściany zaplanowaliśmy inny kolor niż na sufit, oddzielmy od siebie dwie płaszczyzny za pomocą papierowej taśmy.
Malując sufit, przeciągamy wałkiem, tworząc równoległe pasy, kierując się od najlepiej oświetlonej do najciemniejszej krawędzi. Pamiętajmy, że każdy kolejny pas powinien nieznacznie zachodzić na poprzedni, aby pomiędzy nimi nie było przerw. Następne sięgamy po okrągły wałek lub pędzel i malujemy narożniki ścian. Kolejnym krokiem będzie nałożenie warstwy farby na granicę sufitu wyznaczoną taśmą malarską oraz na trudno dostępne odcinki ściany, jak przestrzeń za kaloryferem (jeśli go nie zdjęliśmy), okolice gniazdek, lamp, framug, listew przypodłogowych. Możemy posłużyć się małym pędzlem.
Teraz czeka nas malowanie największych powierzchni ścian. Emulsję nakładamy na wałek dość obficie - tak, aby nie operować suchym narzędziem. Nie dociskajmy wałka do podłoża. Obie warstwy farby (producenci zalecają, aby pokryć ścianę dwoma warstwami preparatu, czas oczekiwania jest określony na opakowaniu) nakładamy w kierunku góra-dół. Jeśli farba zdąży wyschnąć na którymś z odcinków, nie malujmy go ponownie, nawet jeśli chcemy dokonać poprawek – zróbmy to podczas nakładania kolejnej warstwy (uprzednio czekając aż ściana całkowicie wyschnie). Bezpośrednio po malowaniu oderwijmy taśmę malarską.
Za jednym zamachem
Dobrym pomysłem jest również pomalowanie stolarki okiennej (najpierw ramy okienne, potem parapet, następnie futryna). Zaczynamy od wnętrza pomieszczenia i stopniowo przemieszczamy się w kierunku wyjścia, dzięki czemu ryzyko zabrudzenia świeżo pomalowanej powierzchni będzie mniejsze.
Gotowe! Teraz wystarczy poczekać aż farba dokładnie wyschnie, usunąć folie, odkurzyć, wnieść sprzęty i przykręcić oprawy gniazdek. Oraz oczywiście cieszyć się odświeżoną aranżacją. Malowanie jest prostsze niż mogłoby nam się wydawać.