AGD w domu przyszłości
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką Beko.
Przełom roku to dobry moment nie tylko na podsumowania, ale również na plany i zastanowienie się nad przyszłością. Branża AGD jest tą, w której ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej nowości, choć na pewno trudno jej pod tym względem konkurować z bardziej „widowiskowymi” sprzętami RTV czy smartfonami. To jednak może się zmienić już wkrótce. W ramach inspiracji Beko przygotowało niestandardową prezentację domu przyszłości… i to wcale nie tej bardzo odległej. Zobaczmy, jakich nowości możemy spodziewać się w naszych domach i mieszkaniach już w przeciągu kilku najbliższych lat.
Łazienka jutra
Wydawać by się mogło, że w łazience trudno o innowacje… Nic bardziej mylnego. W najbliższej przyszłości możemy spodziewać się wykorzystania lustra jako ekranu, który pozwoli nam na lepsze wykorzystanie naszego czasu (na przykład wyświetlając zegar czy listę zadań na bieżący dzień) i pomoże zadbać o zdrowie najbliższych. O ile łatwiej byłoby namówić dzieciaki na dokładniejsze mycie zębów, gdyby łączyło się to z udziałem w tak lubianych przez nie grach?
Pomysłem, który jest już rozwijany jest także połączenie kosza na śmieci ze zautomatyzowaną listą zakupów. Wyrzucamy puste opakowanie po kremie czy tubkę po paście do zębów? Nasz dom sczyta kod kreskowy z opakowania i dopisze odpowiedni produkt do uzupełnianej na bieżąco listy zakupów. Trudno o bardziej przydatną funkcjonalność – zwłaszcza że w dzisiejszych czasach musimy pamiętać o coraz większej ilości spraw.
Nowoczesna łazienka to także ekologia. Dziś kojarzymy ją przede wszystkim z wysoką klasą energetyczną urządzeń AGD – takich jak na przykład pralki Beko Superia, wyposażone w wydajny i oszczędny silnik inwerterowy. Jutro pójdziemy jednak o krok dalej i będziemy wykorzystywać raz użytą wodę także do innych czynności. Proces filtracji pozwoli podlać za jej pomocą domowe rośliny, a i bez niego wodę z prania można wykorzystać choćby do zasilenia rezerwuaru toalety.
Żyjąca kuchnia
Już teraz piekarniki Beko dysponują funkcją Beko Chef, która krok po kroku przeprowadzi nas przez proces przygotowywania potrawy, na którą akurat mamy ochotę. Urządzenia AGD w bliskiej przyszłości zrobią jednak jeszcze więcej. Lodówki będą na bieżąco monitorowały swoją zawartość i informowały nas, jeśli zabraknie w nich podstawowych produktów lub gdy końcowa data spożycia któregoś z nich niebezpiecznie się zbliży. Co więcej, jeśli nie będziemy mieli czasu na zakupy, to nasza lodówka zaproponuje nam możliwe przepisy, opierając się na tym, co aktualnie znajduje się w środku.
Piekarniki i płyty nie pozostaną w tyle. Ekrany na całej szerokości urządzenia znacznie ułatwią kontrolę nad całym procesem gotowania, a w przypadku płyt indukcyjnych nawet wskażą, jakiej ilości składników potrzebujemy do tego, by nasza potrawa była idealna. Wbudowane mechanizmy sprawdzą, czy napełniliśmy garnek odpowiednią ilością mleka lub zważą rozsypaną na płycie mąkę, tak by jej ilość była idealna dla naszych potrzeb. O dostosowywaniu powierzchni grzewczej nawet nie wspominamy, bo już teraz technologia IndyFlex umożliwia łączenie kilku pól grzewczych płyty, tak by maksymalnie wykorzystać jej możliwości.
Co jeszcze? Inteligentny budzik, który nie tylko wybudzi nas w najmniej inwazyjny sposób, ale także podniesie żaluzje? Termometr, który sprawdzi także temperaturę odczuwalną i podpowie, w czym wyjść na zewnątrz? A może po prostu cały inteligentny dom, który nie tylko będzie słuchał naszych poleceń, ale również skontroluje zużycie energii i wyświetli odpowiednie dane na szybie w salonie, a nie na zbędnym, niezbyt czytelnym panelu na ścianie? Perspektywy są niesamowite, ale najważniejsze, że te wszystkie udoskonalenia wkroczą do naszego życia już niedługo!
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką Beko.