Jak urządzić salon w stylu skandynawskim? - uczy Mrs. Polka Dot
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką sfmeble.pl.
Co cieszy nas w szczególności? Gdy z pomocą naszych mebli i innych znajdujących się w naszej ofercie produktów tworzone są wnętrza piękne i praktyczne zarazem. Dlatego z ogromną radością przygotowaliśmy dla Was dzisiejszego posta, którego głównym bohaterem jest salon w stylu skandynawskim urządzony przez Agnieszkę, autorkę znanego bloga Mrs. Polka Dot. Zapraszamy do lektury, ale lojalnie uprzedzamy – jeżeli estetyka scandi jest bliska Waszym upodobaniom, niestety istnieje duże prawdopodobieństwo, że zakochacie się w tym wnętrzu na zabój. My przepadliśmy z kretesem...
Salon w stylu skandynawskim autorstwa Mrs. Polka Dot to pomieszczenie o metrażu 22,5 m2, które łączy w sobie funkcję wypoczynkową z jadalnianą, dodatkowo otwierając się na aneks kuchenny (12 m2). Z jednej strony całkiem spore pole do popisu dla wnętrzarskiej wyobraźni, z drugiej jednak lepiej wykazać się czujnością w celu uniknięcia efektu zagracenia. Ale to tak tylko pro forma – Agnieszka wiedziała o tym doskonale, dlatego zaprojektowany przez nią salon już na pierwszy rzut oka urzeka lekkością i trudno zarzucić mu przesyt.
Kolory
Osiągnięciu efektu lekkości z pewnością sprzyjała inspirowana skandynawskimi wnętrzami kolorystyka. Przede wszystkim dużo bieli sprawnie przełamanej drewnem, czernią i różnymi odcieniami szarości. Żeby jednak nie było zbyt nudno, przewidywalnie i monotematycznie, znalazło się również miejsce dla kilku pastelowych dodatków. Z pomocą przyszły też wzory i różne faktury – one zawsze sprawdzają się w wystroju wnętrz stonowanych kolorystycznie.
Część wypoczynkowa
Przytulny salon w stylu skandynawskim nie może obejść się bez wygodnego miejsca do wypoczynku. Tutaj tę rolę wzięła na siebie sofa Scandinavia marki Invicta Interior i chyba doskonale Wam już znany fotel Angels Wings niemieckiej marki KARE. Obydwa meble posiadają stosunkowo ciemną tapicerkę, co nie tylko ładnie kontrastuje z jasnymi ścianami i podłogą, ale i jest po prostu praktyczne w kontekście ich utrzymania w czystości. Nie oszukujmy się – co jakiś czas gruntowne czyszczenie i tak będzie wskazane (zwłaszcza jeśli w domu mieszkają małe dzieci), ale z pewnością nie aż tak często, żebyśmy z tego powodu mieli ochotę wyrzucić meble przez okno.
Sofa ma bardzo prostą formę – już na pierwszy rzut oka widać, że liczy się tutaj przede wszystkim funkcja. Dodatkowo model ten posiada opcję rozkładania, czyli w przypadku potrzeby przenocowania gości będzie jak znalazł. Fotel jest już jednak nieco bardziej finezyjny, a przede wszystkim nawiązujący do tak lubianej przez skandynawskie wnętrza estetyki retro. A przy tym jest dosyć filigranowy i ergonomiczny, zatem nie zabiera zbyt dużo cennej powierzchni.
Część jadalniana
Tutaj niepodzielnie rządzi stół rozkładany Basic projektu polskiej marki Minko i jasnoszare krzesła Kristie hiszpańskiej marki LaForma, w których również trudno nie dostrzec inspiracji stylem retro. Pozornie jest niezwykle prosto, diabeł jak zwykle jednak tkwi w szczegółach. Poza oparciami krzeseł, warto tutaj zwrócić uwagę na to, co znajduje się pod blatem stołu – metalowe elementy w kolorze czarnym zdecydowanie dodają mu charakteru, choć nadal jest bez zbędnych szaleństw i ze skandynawskim umiarem.
Oświetlenie
Na koniec zostawiliśmy lampy, a właściwie należałoby powiedzieć, że pochwałę tego, w jaki sposób Mrs. Polka Dot zaaranżowała swoje salonowe oświetlenie. Bo już na pierwszy rzut oka widać, że zostało ono dobrze przemyślane, dzięki czemu dodatkowo akcentuje umowny podział pomieszczenia na poszczególne strefy funkcjonalne. Nad stołem pięknie prezentują się loftowe lampy, które w skandynawskich wnętrzach należą do wyjątkowo częstych widoków, a jednak nie potrafimy się nimi znudzić. Agnieszka zdecydowała się na metalowy model Inez holenderskiej marki Light&Living w kolorze ciemnoszarym.
W kąciku wypoczynkowym czeka na Was z kolei lampa wisząca Glass Ball marki Bloomingville z transparentnego szkła, który to model w aktualnej kolekcji zastąpiony został przez nieco większą, lecz poza tym niemalże identyczną lampę Pedant. Na pograniczu z aneksem kuchennym ulokowany został zaś metalowy kinkiet Job autorstwa znanej z minimalistycznego oświetlenia marki – Frandsen Lighting.
Ostrzegaliśmy!! Ten salon w stylu skandynawskim to zdecydowanie wnętrze, obok którego trudno przejść obojętnie.
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką sfmeble.pl.