Jak zamontować i pielęgnować kamień dekoracyjny?
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką STONE MASTER.
Kamień dekoracyjny wzbudził ostatnimi czasy żywe zainteresowanie zarówno wśród Klientów indywidualnych, jak i w środowisku projektantów wnętrz, gdyż jako ciekawa alternatywa dla stosowanych dotychczas popularnych okładzin ściennych zaoferował coś, czego poprzednicy nie mieli. Maksymalne zbliżenie wyglądu produktu do naturalnych, ale jednocześnie drogich i niejednokrotnie kłopotliwych w zdobyciu materiałów pozwoliło mu na odnalezienie swojej niszy na rynku rozwiązań wykończeniowych. Wraz ze wzrostem jego popularności pojawiło się wiele zapytań i wątpliwości na temat tego, jak należy go montować, a następnie pielęgnować, aby cieszył nasze oczy przez długie lata.
Całość prac związanych z montażem i zabezpieczeniem kamienia dekoracyjnego przed działaniem czynników zewnętrznych sprowadza się właściwie do kilku kroków, które następują po sobie w określonym porządku. Pierwszym z nich jest przygotowywanie powierzchni montażowej, przez co rozumie się dokładne wyczyszczenie ściany z brudu, tłuszczu i pozostałości poprzedniej okładziny, zaś powierzchni montażowej kamienia z pyłu produkcyjnego. Ponadto ściana powinna zostać pokryta środkiem gruntującym, dzięki czemu klej jeszcze lepiej zwiąże kamień w miejscu docelowego przeznaczenia. Samo klejenie przebiega różnie w zależności od użytego składnika – może być to nakładany pacą klej w postaci gotowej do użycia pasty lub w postaci proszku rozrabianego z wodą, może to być również klej tubkowy nakładany charakterystycznym pistoletem do silikonów. W obu przypadkach należy stosować się do zaleceń producenta odnośnie techniki montażu i grubości nakładanej warstwy kleju mając na uwadze, że więcej nie zawsze znaczy lepiej.
Jeśli zdecydowaliśmy się na kamień fugowy, kolejnym krokiem jest spoinowanie elementów, czyli wypełnianie przestrzeni między poszczególnymi częściami fugą. Etap ten przez wielu uważany jest za najbardziej kłopotliwy, wymagający nadzwyczajnych umiejętności manualnych i wiedzy fachowej. Nic bardziej mylnego – za fugownicę z powodzeniem posłuży nam rękaw zmontowany z folii, złożony na podobieństwo tego, którego używa się podczas dekorowania tortów – wyciskanie samej fugi w szczeliny między kamieniem jak żywo przypomina wyciskanie kremu. Po chwilowym stwardnieniu zaprawy w prosty sposób możemy wymodelować jej głębokość i nadać jej fakturę dowolnym przedmiotem użytym w charakterze skrobaka. Fugi absolutnie nie wolno aplikować w sposób znany z montażu glazury – nie rozcieramy jej na powierzchni kamienia, lecz wciskamy (dosłownie) pomiędzy płytki.
Ostatni etap wymaga osobnego akapitu, jako że to on finalnie nadaje właściwego wyglądu naszemu kamieniowi dekoracyjnemu. Chodzi mianowicie o zaimpregnowanie kamienia, które spełnia kilka istotnych funkcji. Po pierwsze – pozwala na ochronę naszego kamienia przed zabrudzeniami, tworząc na jego powierzchni warstwę ochronną, pozwalającą na łatwiejsze sprzątanie z kurzu. Po drugie – kamień uzyskuje odporność przed oddziaływaniem czynników atmosferycznych, jeśli zamontowaliśmy go na zewnątrz. Po trzecie – impregnat wyostrza kolory kamienia, jednocześnie wyrównując nieznaczne różnice odcieniowe pomiędzy poszczególnymi elementami. Stworzona w ten sposób powierzchnia jawić się będzie, jako spójna całość, skomponowana według zamierzonego pomysłu.
Stone Master SA, wychodząc naprzeciw Klientom zadedykował swoim produktom linię chemii budowlanej oznaczonej dodatkowo cyframi, symbolizującymi kolejne kroki w podejmowaniu działań związanych z montażem i pielęgnacją. Ofertę tych produktów zobaczyć można na stronie www.stonemaster.pl.
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką STONE MASTER.