W klimacie północy - zobacz niezwykły dom w lesie
Marzenie o domu w środku lasu towarzyszy nie jednemu z nas. Nie wystarczy jednak wybudować chatki na polanie, by żyć w harmonii z zielenią. Kanadyjska pracownia Appareil pokazuje, jak język natury można zaadaptować w architekturze tak, by stworzyć prawdziwy azyl w otoczeniu natury.
Francuskojęzyczna prowincja Quebec w Kanadzie to obszar klimatycznie przypominający Polskę – mroźna zima, złota jesień, upalne lato towarzyszy tamtejszym mieszkańcom. Piękne i rozległe lasy pokochalibyśmy jak nasze. To tam w miejscowości Austin powstał dom, w którym mieszkać chciałby każdy, komu marzy się leśna ostoja.
Willę Grand Pic stworzyli architekci z pracowni Appareil. Pokazali oni jak stworzyć budynek i wnętrze, które szanuje otoczenie, wykorzystuje jego naturalny potencjał i zapewnia podstawowe wygody w minimalistycznej elegancji. To dom w lesie na miarę XXI wieku.
Chatka na polanie – dla rodziny i przyjaciół
Zainspirowana tradycyjnymi formami architektury wiejskiej oraz otaczającą przyrodą willa autorstwa Appareil to wyjątkowa… chatka na polanie. To także przykład architektury szytej na miarę, z myślą o konkretnych i sprecyzowanych potrzebach. Właściciele pragnęli ciepłej przestrzeni, dostosowanej do potrzeb rodziny gospodarza oraz ich przyjaciół, którzy mogliby ich odwiedzać. Chcieli domu, w którym mogliby mieszkać w harmonii z otoczeniem, oddychać świeżym powietrzem i regenerować siły.
Grand Pic to wszystko oferuje dzięki prostocie i oszczędnej aranżacji. Myślimy, że udało nam się dokonać symbiozy natury i architektury – uważają Robert Lavoie i Kim Pariseau, którzy w Appareil byli odpowiedzialni za projekt w Austin.
Zewnętrzna i wewnętrzna forma budynku pokazuje, że architekci byli bardzo wrażliwi na charakter leśnego otoczenia. Drzewa stanowią harmonijną otulinę dla smukłych dwóch ciemnych brył. Z kolei przestronne (powierzchnia domu to 136 mkw), wysokie wnętrza są przedłużeniem wertykalnej przestronności jaką daje leśna polana.
Dom w lesie – naturalnie dopasowany
Zanim w ogóle zaczęliśmy myśleć o tym, jak by miał wyglądać ten projekt, daliśmy się poprowadzić i zainspirować ukształtowaniu terenu na którym mieliśmy go realizować – mówią projektanci.
To doświadczenie przestrzeni od samego początku pozwoliło architektom dostrzec potencjał klimatu miejsca i przenieść go w formę willi. Każda projektowa decyzja była dyktowana chęcią optymalizacji i pełnej adaptacji naturalnych cech tego miejsca do formy obiektu. Stąd taka forma elewacji, zagospodarowania terenu czy decyzja o wstawieniu wysokich okien.
Przejścia i ścieżki
Warto na chwilę przyjrzeć się, jak dom w lesie umiejscowiony jest na działce. Odsunięty w sporej odległości od głównej drogi dojazdowej, jest także oddzielony od miejsca parkingowego. Do budynków prowadzi specjalnie wytyczona ścieżka. Gospodarze i goście muszą zostawić samochody na parkingu, po czym przespacerować się dróżką pośród drzew. Pod samym domem zbudowano chodnik wyłożony drewnem cedrowym – łączy on oba budynki. Z takich samych desek wykonano też taras przed głównym budynkiem. Budynki znajdują się na niewielkim wzniesieniu, nieopodal niedużej rzeczki.
W środku drzewa
Wnętrze domu zostało zaaranżowane wokół centralnego rdzenia, w którym umiejscowiono niezbędne elementy techniczne. Na parterze zabudowę i ściany ograniczono do minimum, dzięki czemu udało się uwolnić przestrzeń salonu – wysoką aż po sam dach, doświetloną naturalnie dzięki kilkumetrowym oknom. Dzięki temu wnętrze wygląda jakby naturalnie przechodziło w leśną przestrzeń. Tutaj także znajduje się kuchnia, która jest zintegrowana częściowo z technicznym rdzeniem i korzysta z rozległej przestrzeni magazynowej.
Na piętrze centralna część domu zostaje rozszerzona w przestrzeń dla gości. Otwiera się ona na salon poprzez otwory, które dają widok na salon oraz las. Wpuszczają także dodatkowe światło do pomieszczeń na piętrze. Dzięki temu udało się naturalnie połączyć i otworzyć na siebie oba poziomy
Wnętrze Grand-Pic to rewers fasady obu obiektów. Czarna monochromatyczna bryła mieści jasno wykończone i przestronne pomieszczenia. Ściany wyłożono rosyjską sklejką. A teraz pomyślcie o tym domu jako o… drzewie. Techniczne centrum to żywy rdzeń, czarna fasada to kora, zaś jasne wnętrze to biel pnia skryta pod zewnętrzną powłoką. Wszechobecność jasnego drewna dodatkowo rozświetla wnętrze, dzięki czemu odcina się od ciemnego otoczenia lasu. Drewniana tekstura obecna na każdej niemal przestrzeni „koperty” wnętrza sprawia, że wernakularny styl pomieszczeń zostaje dodatkowo zaakcentowany. Cel stworzenia skromnej i ciepłej przestrzeni udało się osiągnąć projektantom dzięki architekturze przesiąkniętej prostotą. Dotyczy to zarówno wielkości i kształtu zarówno wnętrza jak i bryły domów. Grand Pic sięga do ponadczasowych form inspirowanych nordyckimi tradycjami – to nowoczesna wariacja na temat klasycznych leśnych chat – spójrzcie chociażby na kozę stojącą w salonie.
Projekt: APPAREIL architecture / Fot. Félix Michaud