AKR - mobilny i ekologiczny dom przyszłości
Uciec. Schronić się. Od świata, od bycia zajętym, od betonowej dżungli. Projekt ARK to pomysł, jak wykorzystać współczesne technologie budowlane do stworzenia nowoczesnej arki, schronu, kapsuły bezpieczeństwa. Miejsca wygodnego, komfortowego, łatwego do zbudowania i przeniesienia. Przyjaznego tak mieszkańcom, jak i środowisku.
U podstaw tego projektu stała prosta idea: umożliwić powrót do natury bez nadmiernej rezygnacji z komfortu i wygód, jakie zapewniają nowoczesne budownictwo i projektowanie wnętrz. A i była jeszcze druga idea: budować tak, by nie szkodzić przyrodzie.Nad koncepcją ARK zespół architektów w składzie Michiel De Backer, Jakub Senkowski i Martin Mikovčák pracował przez trzy lata. Powstał model domu, mobilna i neutralna dla środowiska prefabrykowana kabina. ARK zapewnia komfort oraz wygodę, ale też ponowne włączenie w otoczenie. Ściany domu przestały być barierami odgradzającymi nas od światem – dzięki ARK możemy do niego wrócić, nie tracąc nic z bezpieczeństwa czterech kątów. Każdy moduł może być otwarty na otoczenie z pięciu stron. To pozwala budować klimat wnętrza na różne sposoby, w zależności od własnych preferencji.
Dopasowany dla każdego
Łatwość adaptacji modułu do konkretnych oczekiwań to jego wielka zaleta. To sprawia, że z obiektu wyjściowego można stworzyć dom, który będzie odpowiadał konkretnym potrzebom mieszkańców. Całkowicie otwarta boczna ściana oraz frontowe okno sprawiają, że ma się poczucie, bezpośredniego kontaktu z otoczeniem. Prywatność w łazience zapewnia tafla mlecznego szkła, które jednocześnie pozwala ją naturalnie doświetlić.
I do tego dodajmy coś, co chyba jest najcudowniejszym atutem modułu ARK: szklany sufit. Świetlik w dzień gwarantuje naturalny kontakt ze słońcem, zaś nocą – sen pod gwiaździstym niebem. W zewnętrznej formie projekt ARK hołduje idei architektury nieinwazyjnej, niewpływającej na otoczenie. Bryła modułu jest na tyle prosta i pozbawiona ozdobników, wykonana z naturalnych materiałów, że wtapia się w krajobraz. Co ważne: nawet gdy zdecydujemy się w nim odciąć od otoczenia, wykorzystać zasłony, to wnętrze i tak możemy doświetlać najlepszym dla samopoczucia, naturalnym światłem.
Jednostka samodzielna
Istotą projektu było stworzenie modułów, które będą mogły działać poza siecią i dostępem do instalacji. Wykorzystano panele słoneczne, baterie, rozwiązania pozwalające pozyskiwać energię z wiatru i systemy odzyskiwania deszczówki. Projekt zakłada zerowy wpływ modułu ARK na otoczenie, tak by nie zostawiać śladu w środowisku, w którym się znajduje. Razem z systemami automatycznego ogrzewania, chłodzenia i rolet może być zaprogramowany na konkretne działania poprawiające komfort mieszkania. Na przykład podwójne łóżko w sypialni może być podniesione automatycznie aż pod sufit, by pozwolić na skorzystanie ze znajdującego się pod nim jacuzzi.
Wystarczy kilka prostych czynności i przestrzeń wewnątrz ARK ulega pełnej transformacji. Ruchome drzwi i ściany pozwalają podzielić i aranżować przestrzeń modułu w pięć różnych przestrzeni w zależności od aktualnych potrzeb.
Postanowiliśmy wymyślić na nowo sposób, w jaki ludzie przeżywają swoje życie. W dzisiejszym dynamicznym świecie wpadliśmy w pętlę presji i terminów, które nas stresują i obciążają. W naszym projekcie znaleźliśmy sposób na ucieczkę od życia w stresie i powrót do korzeni. Wierzymy, że poprzez włączenie natury z powrotem do naszego życia, ludzie znajdą wytchnienie, którego potrzebują – mówią projektanci.
Technologia tam gdzie to konieczne
ARK Shelter zrodziło się z szacunku do architektury (jak to nazywają projektanci) low-tech. To dom, który zapewnia to, co potrzebne i nie będzie zbyt kosztowny w budowie. To kokon bez telewizora, wyciszona przestrzeń gdzie można odbudować więzi międzyludzkie i docenić naturę, przytulne schronienie, w którym można odnaleźć samego siebie.
Otwartość modułów ARK sprawia, że ich wewnętrzna przestrzeń jest kontynuacją otoczenia wokół. Granice są prawie nieodczuwalne. Prosty montaż i prefabrykowany charakter schronień sprawia, że można je zamontować praktycznie wszędzie. Na łące, górskim zboczu, dachu wieżowca, polu. To sprawia, że koncepcja ARK znajduje zastosowanie jako domy prywatne, letniskowe, biura czy nawet mini-hotele. Obiekty są wstępnie wyposażone, a meble wykonano z tego samego drewna sosnowego, które wykorzystano na ścianach, podłodze czy suficie.
Prosta elegancja to coś, co bardzo cenimy – podkreślają projektanci.
ARK może być alternatywą dla standardowego budownictwa jednorodzinnego – istnieją wersje z większymi łóżkami, tarasami, idealne dla rodzin czy grup przyjaciół. Może zastępować domki letniskowe. Powstaje wersja zapewniająca większą bliskość z naturą. Elastyczność, łatwość rozbudowy i łączenia elementów pozwala budować z modułów ARK biura, które rosną i powiększają się w prosty sposób wraz z rozwojem firmy. Dodanie basenu, pawilonu ogrodowego czy dodatkowej przestrzeni też nie jest problemem. To pomysł na pewno dla nowoczesnego hotelarstwa. Niezależnie od zastosowania w przypadku różnych wdrożeń ARK wspólny mianownik jest jeden: „większe życie, zamiast posiadania większego domu”.
Projekt: ARK Studio (Michiel De Backer, Jakub Senkowski i Martin Mikovčák)
Foto: Jakub Skokan, Martin Tůma, Sam De Backer, Thomas De Bruyne