Zobacz jak mieszka kolekcjoner sztuki!
Czy da się mieszkać w galerii sztuki? Da się. I jest to chyba całkiem przyjemne. Felipe Hess doskonale wiedział jak sobie poradzić z tym wnętrzem. Ten brazylijski projektant (rocznik 1984) bardzo precyzyjnie tworzy swoje wizje. W pracowni, której przewodzi, relacje między materialnością i przestrzennością są dogłębnie eksplorowane poprzez szkice, prototypy, makiety, wizualizacje 3D i bardzo szczegółowe projekty. To wszystko gwarantuje wyrafinowane wykonanie, którego doskonałym przykładem jest to mieszkanie.
W centrum Sao Paulo
Gdy młody brazylijski kolekcjoner sztuki i mebli zgłosił się do Felipe z prośbą, by ten przeprojektował jego mieszkanie, można było spodziewać się zaskakującego efektu. To widać od pierwszego rzutu oka – w wyraźnie galeryjnym charakterze przestrzeni, która sprawia wrażenie, jakby czekała tylko na nowe eksponaty. Apartament ulokowany jest w budynku na ruchliwym rogu Alei Paulista, jednej z najważniejszych w Sao Paulo. Śródmiejski, ekskluzywny charakter przestrzeni jest tym bardziej na miejscu w przypadku tej realizacji. Naszym celem było sprawienie, by architektura zniknęła. Chcieliśmy stworzyć czyste i puste tło dla ogromnej i wyjątkowej kolekcji mebli, która nieustannie się zmienia – mówią projektanci.
Koniec z sypialniami!
Punktem wyjścia było mieszkanie z czterema sypialniami, oddzielnymi pokojami oraz dużym blokiem pokoi funkcjonalnych. Zostało ono totalnie przekształcone na rzecz większej integracji przestrzeni. Zamiast czterech sypialni pozostała jedna, rozległa oraz pokój dzienny. Projektowanie wnętrza przypominało kreację przestrzeni galerii sztuki – czujemy się jak na wystawie, scenie, jakbyśmy brali udział w nieustannym performance.
W całym mieszkaniu dominuje monolityczna, cementowa podłoga, która wzmacnia ciągłość przestrzeni. Granitowe podesty pomagają zintegrować powstałe w efekcie przebudowy różnice poziomów. Białe ściany zostały przemalowane i przeprojektowane tak by nie rzucały się w oczy, by stanowiły neutralne tło. Projektanci unikali narożników, tworząc w ten sposób duże plany wystawowe. Na 450 mkw powstało mieszkanie tchnące oddechem i chłodem – w gorącym brazylijskim klimacie to dodatkowo cenne doświadczenie.
Sam podziel
Wydawałoby się się, że zburzenie ścian i wprowadzenie jednej dużej przestrzeni o powierzchni prawie 100 mkw skutecznie wyeliminuje podziały. Hess pokazał, że nie jest to do końca prawda. W dużej części salonu poszczególne strefy są wyznaczane przez meble. To one, ze swoją zmiennością i płynnością lokalizacji definiują gdzie jest strefa spotkań, sypialni, kuchni czy rozrywki. I w każdej chwili mogą one łatwo zmienić lokalizację.
Z pierwotnego układu zachowano stopnie, którymi wchodzi się i wychodzi do głównego pokoju z przedpokoju oraz kuchni i jadalni. Dzięki temu przestrzeń jest bardziej zróżnicowana – centralny filar tworzy oś dla całej przestrzeni salonu. Biel, czystość tła zostają dodatkowo podkreślone dzięki dużym i szerokim oknom doświetlającym niezwykły dom kolekcjonera sztuki.
Projekt wnętrza: Felipe Hess
Foto: Ruy Teixeira
Inne artykuły w tej kategorii
Mikroapartament w kamienicy – funkcjonalne 17 m²
Homebook Design
Sprawdź, jak wygląda energooszczędny dom, który kształtem przypomina namiot!
Homebook Design
Mieszkając w buszu: nietypowy dom wkomponowany w krajobraz
Homebook Design
Urban Beach Home – 40 m² dla dwojga
Homebook Design
Drewniany dom za miastem - zobacz, jak mieszka norweski architekt!
Homebook Design
