Z wizytą u czytelników: mieszkanie Pani Agnieszki
Designerska skandynawska baza, a w niej cały ocean eklektycznych dodatków! Z czterech kątów Agnieszki, znanej w blogosferze jako Mrs. Polka Dot, odważnie spozierają akcenty egzotyczne, retro czy boho. Jak przyznaje sama właścicielka urokliwych wnętrz, jej blokowe mieszkanie przeszło już kilka etapów – poczynając od pastelowego trendu duńskiego, idąc poprzez zdecydowane wpływy fińskie, na eklektycznych mariażach kończąc! Nie jest jednak tajemnicą, że najpiękniejsze aranżacje to te, które tętnią życiem i odzwierciedlają to, co domownikom w duszy gra. I takie właśnie są przestrzenie stworzone przez Agnieszkę – ciekawe, niebanalne, przytulne, z biglem. Zobaczcie sami!
Przytulny salon z narożnikiem
Na początku aranżacyjnej ścieżki w salonie Mrs. Polki Dot zamieszkała subtelna szarość. Obecnie gołębie tony zostały przełamane żywymi barwami oscylującymi wokół pomarańczu, pudrowego różu oraz rozmaitych odcieni koloru niebieskiego. Naczelną gwiazdą wnętrza pozostaje obszerny narożnik w turkusowej tonacji, który zamyka wygodny kącik wypoczynkowy. Oprócz tego wiele tutaj naturalnego odcienia drewna i wikliny. Warto również zwrócić uwagę na szczególnie oryginalne akcenty, takie jak urokliwy żyrandol z motywem tęczowych kolibrów czy kolekcja różnobarwnych plakatów oprawionych w antyramy. Kwestią, która również zwraca uwagę, okazuje się być... brak telewizora! To jednak coraz częstsza praktyka w domach młodych ludzi. Jak przyznaje sama Agnieszka – odbiornik był zbędny domownikom, którzy salonową przestrzeń traktują nieco jako „świetlicę”. To właśnie tam spędzają ze sobą czas, rozmawiając, grając w gry planszowe czy słuchając muzyki.
Domowa kolekcja roślin doniczkowych
Zapytana o swoją fascynację roślinami, Agnieszka odpowiedziała, że trwa ona już od przeszło trzech lat. I rzeczywiście, w mieszkaniu blogerki co rusz pysznią się fantastyczne zielone zakątki. Z salonowego kąta dumnie spogląda egzotyczna monstera, a tuż pod nią moszczą się palmy oraz rozmaite odmiany kaktusowate. W mieszkaniu nie brakuje również miniszklarń, które oprócz tego, że są niezwykle designerskim akcentem, świetnie wspomagają wzrost sadzonek i szczepek. O kwiaty domowe warto dbać – wybujałe okazy doskonale oczyszczają i jonizują powietrze, a ponadto są przepiękną i uniwersalną ozdobą.
Sypialnia w stylu skandynawskim
Sypialnia blogerki w ogromnej mierze nawiązuje do stylu skandynawskiego – zarówno kolorystyką, jak i wzornictwem. Meble pozostają proste i bezpretensjonalne. Podobnie jak w salonie, drewno przeplata się tu z wikliną i rattanem. Uwagę zwraca również charakterystyczne oświetlenie, będące ukłonem w stronę wzornictwa rodem z mroźnej Północy. Dzięki kwiatom aranżacja wydaje się niezwykle świeża i lekka, z kolei ciepłe, mięsiste tkaniny dodają wnętrzu przyjemnej przytulności. Nie mogło tu bowiem zabraknąć morza miękkich poduszek, puszystego koca i modnej imitacji owczej skóry.
Skandynawska kuchnia połączona z salonem
Kuchnia Mrs. Polki Dot? Wcześniej osobne pomieszczenie, obecnie integralna część strefy dziennej połączona z salonem! Kiedy usunięto ściankę działową, mieszkanie wzięło głęboki oddech – przestrzeń stała się większa i jaśniejsza. Część kuchenna została urządzona w duchu skandynawskim – oko przyciąga lekka zabudowa meblowa o frezowanych szafkach dolnych oraz przeszklonych górnych, podzielonych modnymi szprosami. Wiele subtelności dodają wnętrzu otwarte półki w kolorze naturalnego drewna, na których można spotkać kolekcję imbryków, pojemników i puszek do przechowywania. Na środku kuchni bryluje oczywiście stół w towarzystwie charakterystycznych „patyczaków”, czyli krzeseł utrzymanych w estetyce vintage. Całości smaczku dodają modne płytki typu subway, a także stylowe oświetlenie – żarówki na sznurze i dwie czarne lampy wiszące, nawiązujące do stylu industrialnego. Warto zwrócić uwagę, że klasyczną czarno-białą bazę przełamują tu miłe dla oka, pastelowe akcenty – mięta i pudrowy róż.
Improwizowane biurko w kuchni
Wiele osób, wyobrażając sobie codzienną pracę blogera, ma przed oczami specjalną przestrzeń roboczą, dedykowaną wykonywaniu wirtualnych obowiązków. Tymczasem bardzo często bywa tak, że internetowi twórcy lądują np. przy... kuchennym stole! Tak było również w przypadku Agnieszki. Mimo wcześniej zaaranżowanego kącika do pracy, finalnie przeniosła się do kuchni, z której okien rozpościera się widok na urokliwe, zielone areały. Oto doskonały dowód na to, że natchnienia można szukać wszędzie, szczególnie tam, gdzie panuje przyjazna, rodzinna atmosfera. Improwizowane biuro bardzo często jest zatem najlepszym pomysłem – wystarczy po prostu poczuć dobre wibracje w konkretnej przestrzeni!
Pastelowe pokoje dziewczęce
Mrs. Polka Dot jest mamą dwóch córek, które wraz z nią aranżują swoje dziewczęce królestwa. Jak podkreśla blogerka, wszystkie starają się, aby stylizacje w pokojach dziewczynek odzwierciedlały ich pasje i temperamenty – stąd też otwartość na wnętrzarskie rewolucje, które pojawiają się co jakiś czas. Aktualnie pokoje obu córek utrzymane są w stonowanej palecie barw i subtelnym klimacie. W pokoju młodszej córki można napotkać wiele bieli i szarości. Zestaw ten delikatnie przełamują: jasny róż, świeża mięta i złote dodatki. Wzory na ścianach i tkaninach? Czemu nie! W tym przypadku można dostrzec urokliwe kropki, kokardy i gwiazdki. Mimo tego jednak, że wnętrze jest dziewczęce i pastelowe, nie ma mowy o cukierkowym przesłodzeniu! Warto również zwrócić uwagę, że każda rzecz ma tu swoje miejsce – o ład dbają bowiem praktyczne systemy porządkowania przestrzeni, takie jak pudła, organizery i półki.
Zielony taras w bloku
Mimo że blogerka mieszka w bloku, może pochwalić się stylowym tarasem przypominającym kameralny ogródek. Jak sama mówi, zielona przestrzeń jest swoistym przedłużeniem strefy dziennej. Taki zabieg jest obecnie bardzo popularny i zyskuje coraz więcej zwolenników! W takim salonie pod chmurką można przecież spędzać ciepłe wieczory pachnące maciejką i anemonami lub organizować przyjęcia w stylu garden party. I tak na tarasie Agnieszki zamieszkał bezpretensjonalny komplet wypoczynkowy zaprojektowany z drewnianych skrzynek, rattanowy fotel oraz designerskie krzesło Acapulco. O zieloną oprawę dbają kwiaty doniczkowe i zioła, a o przytulne nuty – dywanik zewnętrzny w stylu boho oraz miękkie poduszki i pledy.
Mieszkanie Mrs. Polki Dot pozostaje doskonałym przykładem na to, że wcale nie potrzeba zawrotnego metrażu, aby mieszkać pięknie, modnie i przytulnie! Zdaniem blogerki najważniejsza jest miłość do rzeczy pięknych, słuchanie własnych potrzeb i przede wszystkim, wkładanie całego serca w projektowanie domowych przestrzeni. A my w pełni się pod tym podpisujemy!