DIY: Jak zrobić sekretarzyk z palet?
Chce Wam dziś przedstawić mój pomysł na wykorzystanie europalet, przed Wami sekretarzyk. Wbrew pozorom jego wykonanie nie jest ciężkie – na pewno większość z Was by sobie z tym tematem poradziła. Jeśli chcecie więcej informacji na temat drewna, renowacji mebli czy pomysłów diy zapraszam do siebie na www.projektcacko.pl To co? Zaczynamy!
I. Mój pierwszy etap prac polegał na rozebraniu jednej z europalet i wyszlifowaniu każdego elementu z osobna, oraz ponownym złożeniu jej za pomocą wkrętów. Właśnie ta paleta posłużyła mi za zrobienie głównego elementu, czyli blatu.
II. Chciałam zaingerować w bryłę blatu, dlatego wyrzynarką podcięłam front pod kątem i wyszlifowałam go szlifierką.
III. Dalej pozostajemy w temacie blatu. Wyrzynarką wycięłam wcięcie, które nada całości lekkości i złamie kształt palety. Nie podam Wam tu żadnych wymiarów, ponieważ każdy z Was powinien na swój własny sposób podejść do tego tematu – nie lubię odgórnie narzucanych schematów, sami wiecie najlepiej co się Wam podoba.
IV. Teraz mała demolka. Jak widzicie mój sekretarzyk ma dwa blaty: pierwszy standardowy, drugi niższy ( docelowe miejsce takich elementów jak cienkopisy, pędzle, markery ołówki itp. – czyli wszystkiego z czego często korzystam a trochę zagraca biurko ). Wymyśliłam to w ten sposób, że będzie to przestrzeń zamykana, dzięki czemu będę w stanie zyskać więcej miejsca, gdy będzie to konieczne, lub ukryć nasz artystyczny nieład.
V. Zabieramy się za nogi. Do wykonania czterech nóg potrzebujemy dwóch palet. Przecinamy je wyrzynarką w wyznaczonym miejscu i szlifujemy.
VI. Czas usztywnić naszą konstrukcję i nadać całości wyglądu. Z odpadów zrobiłam górną cargę, bez niej całość wyglądała pokracznie. Jej długość powinna być równa krótszemu bokowi blatu. Za pomocą długich wkrętów mocujemy ją do blatu.
Nogi mocujemy za pomocą długich wkrętów, tak aby połączyć je z górną cargą i blatem.
VII. Cała konstrukcja nie była zbyt stabilna, gibała się na nogach, musiałam więc usztywnić ją dodatkową cargą. Cargę wraz z nogami połączyłam za pomocą kołków.
VIII. W tym momencie pojawia się sklejka – moja miała 4mm grubości. W tym miejscu również nie podam Wam żadnego wymiaru – ponieważ mogą one znacznie różnić się od moich – zależy od Waszego egzemplarza palety. Mocujemy za pomocą gwoździ.
Ze sklejki tworzymy obramowanie do naszej przestrzeni i wszystko mocujemy gwoździami.
IX. Najprzyjemniejsze – czyli malowanie!
X. Szuflady. To będzie chyba najcięższa część – zrobienie szuflad. W tym miejscu również posłużyłam się odpadami. Aby cała konstrukcja szuflad była stabilna nie wystarczy mocowanie na wkręty – z pomocą przyszły stare techniki - połączenia kształtowe. Ściągnęłam potrzebne wymiary, wyrzynarka w rękę i do dzieła!
XI. Prowadnice szuflad. Aby szuflady nie wpadały w otwory, musiałam zrobić prowadnice.
XII. Szpachlowanie. Ten punk był konieczny. Palety były w bardzo złym stanie – nie zniosłabym widoku tych wszystkich ubytków...
Na tym etapie sekretarzyk jest prawie gotowy, problemem są jeszcze szczeliny między deseczkami. Chciałam na wierzch położyć piękne dymione szkło, ale niestety różnica w wysokości poszczególnych deseczek jest za duża i szkło brzydko odstawało. Z pomocą przyszła sklejka, również mocowana za pomocą gwoździ.
Uff, tak doszliśmy do końca. Mam nadzieję, że podoba się Wam efekt końcowy : ) I co? Zmajstrujecie sobie coś podobnego? : ) Pozdrawiam, Ania! : )