Jak ożywić białe wnętrze?
Biel nie od dziś króluje na „salonach”. Święci triumfy, cieszy oczy, wkradając się do naszych serc. Proste białe aranżacje to obiekt pożądania w wielu domach. W poszukiwaniu pomysłów na białe wnętrza przeszukujemy internetowe galerie i magazyny. Bo choć prosty i piękny, by nie był nudny, kolor biały musi być odpowiednio zaaranżowany, zestawiony z innymi barwami, dopełniony.
W białym kolorze gustujemy nie bez powodów. Przede wszystkim przez zdjęcia z realizacji architektów. Nie da się im oprzeć. Kochamy skandynawskie klimaty, te naturalne, proste wnętrza, niby zwykłe, a jednak inspirujące. Najprostsze zestawienia, pomalowane na biało ramy okienne czy meble z odzysku pokryte białą farbą zmuszają nas do poszukiwania własnej wnętrzarskiej drogi. Ileż to osób pod wpływem takiej fotografii podjęło spontaniczną decyzję o remoncie! W kąt pastele, biel na czele! Na szczęście coraz częściej porzucamy katalogowe sugestie producentów wyposażenia wnętrz na rzecz własnych pomysłów. Oczywiście w bieli utrzymanych. Bo biel, choć wymagająca, łatwo podda się naszej kreatywności.
Po biel sięgamy ze względów architektoniczno-ekonomiczno-metrażowych. Mieszkania są droższe, a więc w najpopularniejszym segmencie coraz mniejsze. Nie chcemy czuć się przytłoczeni we własnym wnętrzu, szukamy więc rozwiązań optycznie powiększających. Nic tak nie powiększa wnętrza, jak białe ściany, wykończone na wysoki połysk fronty mebli czy jasne elementy wyposażenia. Tak więc biel w wielu przypadkach jest po prostu koniecznością. Ale bardzo plastyczną, uniwersalną koniecznością, co podkreśla Ewa Szafraniec z pracowni Novi art. „Kolor biały wpisuje się zarówno we wnętrza w stylu nowoczesnym, minimalistycznym, jak i w stylowe rustykalne czy skandynawskie projekty. Biel jest idealnym tłem dla wielu form przestrzennych. Jasne pomieszczenia czy całe wnętrza wydają się bardziej przestronne, lekkie i świeże” – mówi architekt.
Przełam się!
Wcale nie musimy być fanami takich wnętrz, jednak chcąc osiągnąć lekkość, prawdopodobnie i tak postawimy na biel. Szukajmy opcji na „przełamanie”. Dobierajmy dodatki, tak by pomimo dominującej bieli styl dekoracji był zgodny z naszymi preferencjami. Poczynając od centrum mieszkania, czyli salonu. Jakie są zasady dobierania kolorów w białym salonie? „Jako że biały jest idealnym tłem dla pozostałych barw, możemy zestawiać z nim każdy kolor. By nie był on zbyt dominujący, najlepiej wprowadzać go na małych elementach czy formach przestrzennych, takich jak np. poduszka na sofie, narzuta, doniczka czy wazon. Dzięki temu możemy go łatwo wymienić na inny, kiedy ten nam się „znudzi”, a całe wnętrze nie będzie zdominowane” - podpowiada Ewa Szafraniec z Novi art.
Idźmy dalej. Można łączyć, można kreować kontrasty, jednak, na jakie proporcje postawić? „Trzeba pamiętać, że ciemne i mocne kolory na większych płaszczyznach, np. na ścianie czy dywanie, mogą zdominować kolory biały, który sam przestanie być tłem dla pozostałych kolorów. Bezpieczniej wprowadzać je za pomocą dodatków lub pojedynczych mebli”- radzi ekspert.
Dopieśćmy całość
Jakie konkretne dodatki mogą nam pomóc? W pokojach czy sypialniach, np. dziecięcych, sprawdzą się naklejki na ścianę. Utrzymane w podobnej stylistyce i kolorystyce co ściany mogą być uroczym detalem, odnajdą też się jako bardziej dominujący akcent. Wzorów jest bardzo wiele, od postaci z bajek po zwierzęta, rośliny czy geometryczne, artystyczne instalacje - pasujące do pomieszczeń dla bardziej dorosłych domowników. Obok naklejek jednym tchem należy wymienić fototapetę. I choć dla wielu nadal będą się kojarzyć z siermiężnymi wzorami rodem z poprzedniej epoki, tak dziś dzięki nowoczesnemu wzornictwu to rozwiązanie jest polecane przez wielu projektantów. Obrazy występują w najróżniejszych wersjach kolorystycznych i tonacjach. Bez problemu dobierzemy coś, co udekoruje, a nie zdominuje.
Kochający skandynawski styl nie mogą nie pałać miłością do białej cegły. Taka chropowata faktura fantastycznie przełamie gładkość i sterylność salonowych ścian. W podobnym tonie wypadną dekoracyjne panele ścienne. Na rynku jest wiele modeli, np. 3D, z gipsowego kompozytu, wytłumiające. Możemy ułożyć z nich wzór, tworząc intrygujący ścienny akcent lub obłożyć nimi całą powierzchnię.
Detale, detale, detale!
Pojedyncze kolorowe detale nie rozbiją kompozycji, a przykują uwagę. Sprawdzi się to zwłaszcza w kuchni. „W kuchni będzie ciekawiej, gdy wykorzystamy akcesoria kuchenne czy porcelanę w ulubionym kolorze i odpowiednio wyeksponujemy je w przestrzeni roboczej. Wprowadźmy też ocieplające elementy jasnego drewna, np. jako materiał na blat, które dobrze komponuje się z bielą. Nie należy zapomnieć także o roślinach. Zieloność ziół zawsze będzie ożywiać przestrzeń i wprowadzać świeżość” – potwierdza Justyna Hapeta, projektant ze Studio Malina.
Gdy nie chcemy ingerować w ściany, zdecydujmy się na udekorowanie sufitu bądź podłogi. Charakterystyczny dywan lub pomalowany w intensywniejsze barwy sufit ożywią wnętrze. Nie zapominajmy też o oświetleniu, rozmieszczonych w wielu miejscach punktowych światłach. Zwisające beztrosko na kablu industrialne żarówki w metalowych klatkach, nawet umieszczone w podwieszanym suficie halogeny dodadzą naszemu wnętrzu dynamiki.
Bieli nie trzeba się bać. Jest uniwersalna, dzięki temu z łatwością wystroimy ją w nasze ulubione piórka. Strójmy jednak z głową i bez przesady. Biel lubi bowiem prostotę.