Komoda z PRL-u w różnych odsłonach. Jak odnowić i wykorzystać starą komodę?
PRL-owskie komody, biblioteczki i witryny to dalekie kuzynki nielubianych meblościanek. Chociaż popadły w niełaskę na długie lata, dzisiaj znów zdobią wnętrza domów i mieszkań. Coraz więcej osób dostrzega bowiem, że pod grubą warstwą lakieru kryją się piękne i solidnie wykonane meble. Jak odnowić starą komodę i wykorzystać ją w nowoczesnym wnętrzu?
Komoda z PRL-u – dlaczego warto ją odnowić?
W salonach brylują przede wszystkim komody z lat 60. i 70., m.in. podłużne „jamniki” czy modele zwieńczone szklaną nadstawką. Dzięki niewielkim rozmiarom i prostej formie doskonale współgrają z nowoczesnym wystrojem. Oprócz tego są łatwo dostępne i stosunkowo niedrogie. W niektórych mieszkaniach wciąż można natknąć się na egzemplarze, które służą domownikom nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat. Warto więc zacząć poszukiwania od wizyty u rodziców, dziadków czy wujostwa – zwłaszcza jeśli mają w planach remont lub gruntowne porządki.
W Twoim domu stanął już wymarzony mebel? A może dopiero rozważasz jego zakup? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, co zrobić ze starą komodą, by w pełni wykorzystać jej potencjał. Prezentujemy sprawdzone pomysły na odnowienie starej komody z PRL-u i jej praktyczne zastosowanie w różnych wnętrzach.
Renowacja komody z PRL-u – jak odnowić starą komodę?
PRL-owskie komody to w większości przypadków meble fornirowane, czyli wykonane z płyty pokrytej drewnianą okleiną. Ich powierzchnię wykańczano zazwyczaj na wysoki połysk, stosując mocne lakiery chemoutwardzalne. Preparaty tego typu tworzą na meblu wyjątkowo twardą, lustrzaną powłokę, która zapewnia skuteczną ochronę przed różnego rodzaju uszkodzeniami. Dzięki temu PRL-owskie komody przetrwały do naszych czasów niemal w idealnym stanie.
Niestety meble na wysoki połysk, uznawane kiedyś za synonim prestiżu, nie budzą dziś takiego entuzjazmu jak przed laty. Coraz więcej osób podziela opinię, że błyszcząca warstwa lakieru odbiera drewnu cały jego urok. PRL-owskie komody są więc poddawane rozmaitym metamorfozom. Niektórzy decydują się na całkowite usunięcie lakieru, tak by odsłonić drewnianą okleinę, inni wolą zamaskować jego obecność i malują powierzchnię kryjącą farbą.
Komoda z PRL-u bez połysku
Jeśli fornir ma ładny kolor i jest zachowany w dobrym stanie, warto go odświeżyć i należycie wyeksponować. W tym celu trzeba starannie oczyścić komodę ze starej warstwy lakieru i farby, uważając jednocześnie, by nie uszkodzić cienkiej okleiny, która znajduje się pod spodem. Kluczowe znaczenie ma dobór narzędzi – z niektórymi lakierami poradzi sobie szlifierka albo preparat do usuwania starych powłok, inne ustąpią dopiero pod wpływem opalarki i skrobaka.
Gdy powierzchnia zostanie oczyszczona, należy wygładzić ją papierem ściernym, a następnie pomalować bejcą, żeby wydobyć strukturę drewna i odświeżyć jego kolor. Ostatni etap polega na zabezpieczeniu komody przy pomocy oleju, wosku lub matowego lakieru. Odnowiona w ten sposób powierzchnia zyska eleganckie, gładkie wykończenie i będzie pięknie harmonizować z modernistyczną formą drewnianego mebla.
Kolorowa komoda z PRL-u
Marzysz o spektakularnej metamorfozie? Przemaluj komodę na inny kolor. To praktyczne rozwiązanie, które pozwala całkowicie odmienić wygląd mebla, a w niektórych przypadkach uniknąć mozolnego zdzierania lakieru.
Najmniej wysiłku kosztuje malowanie farbami kredowymi. Wystarczy delikatnie zmatowić powierzchnię komody, bo produkt odznacza się doskonałą przyczepnością. Farby kredowe zapewniają dobre krycie i ładne matowe wykończenie, ale wykazują małą odporność na ścieranie. Aby zwiększyć trwałość powłoki, należy zabezpieczyć ją woskiem lub lakierem. Do malowania starej komody nadadzą się również farby akrylowe do drewna. Produkty tego typu wymagają staranniejszego przygotowania podłoża (trzeba je oczyścić ze starych powłok i zagruntować), jednak deklasuję farby kredowe pod względem wytrzymałości.
Dobór i rozmieszczenie kolorów to kwestia indywidualna. Możesz pomalować całą szafkę bądź jej wybrany fragment, np. przesuwne drzwiczki, szuflady czy nóżki. Do modnych rozwiązań należy zdobienie mebli geometrycznymi wzorami, zwłaszcza motywem rombów, trójkątów i poziomych pasów. Żeby wyznaczyć idealnie równe linie, wystarczy wspomóc się szablonem malarskim albo grubą taśmą. Do przeprowadzenia kolorowej metamorfozy przydadzą się również inne materiały, np. folia samoprzylepna lub papierowa tapeta z motywem pepitki, kwiatów czy palmowych liści. Jeśli planujesz postawić mebel w pokoju dziecięcym, rozważ wykorzystanie farby tablicowej. Pomalowane nią fronty będą ciekawą alternatywą dla ściany bądź tablicy do rysowania.
Komoda z PRL-u pomalowana na biało
Wzorzysta komoda z PRL-u przyciągnie każde spojrzenie. Jeśli wolisz, żeby mebel pozostał w cieniu, pomaluj go na biało. Efekt będzie prosty i elegancki – przypadnie do gustu zwłaszcza miłośnikom stylu skandynawskiego. Możesz przemalować komodę w całości lub tylko częściowo, tak by ciemny fornir kontrastował z białą powierzchnią. Żeby urozmaicić wygląd mebla, zadbaj o ciekawe uchwyty, np. porcelanowe gałki lub skórzane paski. Pamiętaj również o największym atucie komody, czyli drewnianych nóżkach. Możesz pomalować je na intensywny kolor lub starannie oczyścić ze starych powłok i zabezpieczyć bezbarwnym, matowym lakierem.
Jak wykorzystać komodę z PRL-u?
Niewielka i praktyczna komoda z PRL-u może znaleźć zastosowanie w dowolnym pomieszczeniu: w salonie, sypialni, łazience, pokoju dziecięcym albo w korytarzu. Prezentujemy sprawdzone pomysły na to, gdzie ją ustawić i do jakich celów wykorzystać.
Komoda z PRL-u jako ozdoba wnętrza
Starannie odnowiona komoda z PRL-u służy przede wszystkim do podziwiania. Najczęściej stoi więc pod ścianą, zdobiąc oryginalnie zaaranżowany salon czy pracownię. Za jej drzwiczkami ukryte są dokumenty, sprzęt elektroniczny lub inne przedmioty, które zakłócają estetykę wystroju, blat pełni natomiast rolę wystawki. Domownicy mogą wyeksponować na nim ulubione bibeloty: kolorową ceramikę, wazon z kwiatami, rośliny w ozdobnych doniczkach, zdjęcia bliskich, oprawione w ramki plakaty i grafiki.
Komoda z PRL-u w łazience
Stara komoda z powodzeniem zastąpi tradycyjną szafkę pod umywalkę. Wystarczy zaopatrzyć się w mebel o właściwych wymiarach, wyciąć otwory w blacie, szufladach i tylnej ściance (tak aby wewnątrz zmieścił się syfon i wężyki przyłączeniowe), a na koniec odnowić komodę zgodnie z własnym pomysłem. Drewnianą powierzchnię należy zabezpieczyć lakierem, farbą lub innym preparatem, który wykazuje podwyższoną odporność na działanie wilgoci, wody oraz detergentów.
PRL-owska komoda może zagościć w każdej łazience, bez względu na jej wymiary czy dominujący styl wystroju. Drewniany mebel ociepli surowe wnętrze i wprowadzi do niego przytulny retro klimat.
Komoda z PRL-u pod telewizor
Niska, podłużna komoda z PRL-u to atrakcyjna alternatywa dla klasycznej szafki RTV. Wewnątrz mebla ukryjemy wiecznie splątane kable, kolekcje płyt, piloty i sterowniki. Sporej wielkości blat pomieści natomiast sprzęt audio, konsolę oraz resztę niezbędnych sprzętów. Kącik z telewizorem stanie się dzięki temu bardziej uporządkowany i zyska wyjątkowo elegancką oprawę.
Komoda z PRL-u w sypialni
Stara komoda znajdzie zastosowanie również w sypialni. Ustawiona pod ścianą posłuży jako tradycyjny mebel do przechowywania. Ukryjesz w niej ubrania, bieliznę, wszelkiego rodzaju tekstylia lub inne przedmioty, które prędzej czy później lądują w czeluściach szafy. Niskie, podłużne modele sprawdzą się zwłaszcza w sypialniach na poddaszu. Pozwolą zagospodarować trudno dostępne miejsce pod skosem, które często pozostaje niewykorzystane.
Wąskie komody z szufladami mogą stanąć obok łóżka i pełnić rolę praktycznych szafek nocnych. Bez problemu zmieścisz na nich lampkę, budzik i czytaną przed zaśnięciem książkę.
To tylko niektóre z możliwych zastosowań mebla. Komoda z PRL-u może posłużyć również jako legowisko dla zwierzaka (wystarczy, że wybierzesz model z pustą wnęką), oryginalny barek czy toaletka. Modele z przeszkloną nadstawką sprawdzą się natomiast jako elegancka biblioteczka lub miejsce do przechowywania cennych zbiorów, np. ceramiki artystycznej.