Piet Mondrian – artysta, który inspiruje architektów i projektantów
Piet Mondrian zmienił oblicze XX-wiecznej sztuki i architektury. Jako pierwszy porzucił malarstwo figuratywne na rzecz abstrakcji geometrycznej, dając początek wielkiej artystycznej rewolucji. Chociaż obrazy Mondriana należą do najbardziej rozpoznawalnych na świecie, sam artysta jest dziś nieco zapomniany. Kim był Piet Mondrian – ulubiony malarz architektów i projektantów?
Piet Mondrian: od pejzażysty do mistrza awangardy
Piet Mondrian, a właściwie Pieter Cornelis Mondriaan, urodził się w 1872 w Holandii. Od najmłodszych lat przejawiał talent malarski, który rozwijał pod okiem ojca, a następnie wuja, Fritza Mondriaana, cenionego pejzażysty i przedstawiciela szkoły haskiej.
Wczesne obrazy Mondriana nie zdradzały oznak przyszłego geniuszu. Młody artysta podążał śladami malarzy holenderskich, tworząc realistyczne pejzaże, portrety i sceny rodzajowe. Z czasem w jego pracach zaczęły pobrzmiewać wpływy awangardowych nurtów, zwłaszcza fowizmu i ekspresjonizmu.
Ważnym przystankiem w karierze Mondriana okazał się Paryż. W 1911 roku artysta opuścił Holandię, aby zamieszkać w artystycznej dzielnicy Montparnasse. Tam, pod wpływem Pabla Picassa i Georgesa Braque'a, uległ fascynacji kubizmem. W ciągu trzech lat spędzonych we Francji wypracował zupełnie nowy styl. Pola, wiatraki, drzewa i domy, które z takim z upodobaniem malował Mondrian, uległy uproszczeniu i geometryzacji („Szare drzewo”, „Kwitnąca jabłoń”) aż w końcu ustąpiły miejsca formom zupełnie abstrakcyjnym.
W 1914 roku Mondrian powrócił do Holandii, aby towarzyszyć umierającemu ojcu. Z powodu wybuchu I wojny światowej jego pobyt w ojczystym kraju przedłużył się o kilka lat. Mimo przeciwności losu Mondrian kontynuował artystyczną działalność. To właśnie w trakcie wojny zapoczątkował nowy kierunek w sztuce – neoplastycyzm, który okazał się zwieńczeniem jego twórczych poszukiwań.
Piet Mondrian, neoplastycyzm i grupa De Stijl
Neoplastycyzm wyrósł na gruncie formalnych i duchowo-filozoficznych rozważań Mondriana. Zafascynowany teozofią artysta pragnął tworzyć sztukę bliską absolutowi: czystą, prawdziwą i wolną od emocji, która rządzi się uniwersalnymi prawami. Podobnie jak Kandinsky uważał, że droga do ideału prowadzi wyłącznie przez abstrakcję.
Mondrian opracował bardzo spójny i konsekwentny program artystyczny. Neoplastycyzm bazował na wykorzystaniu linii poziomych i pionowych, które mogły przecinać się wyłącznie pod kątem prostym, tworząc kwadratowe i prostokątne płaszczyzny. Paleta kolorów została sprowadzona do trzech barw podstawowych: żółci, czerwieni i niebieskiego, oraz trzech tzw. nie-kolorów: czerni, bieli i szarości.
Neoplastycyzm nie zrobiłby zapewne tak zawrotnej kariery, gdyby nie Theo van Doesburg. Holenderski architekt i artysta, zafascynowany obrazami Mondriana, nawiązał kontakt z malarzem i zaproponował mu współpracę. W 1917 roku wspólnie powołali do życia czasopismo De Stijl, które dało początek grupie artystycznej pod tą samą nazwą. Mondrian stał się jej duchowym przewodnikiem, a głoszona przez niego koncepcja neoplastycyzmu została potraktowana jako manifest programowy.
Współpraca Mondriana i van Doesburga dobiegła końca w 1924 roku. Co poróżniło obydwu artystów? Przyczyną rozłamu miał być afront, którego dopuścił się van Doesburg wobec starszego kolegi. Artysta zlekceważył wytyczne Mondriana i wprowadził do użycia linie ukośne, których twórca neoplastycyzmu nie chciał zaakceptować. Wzajemną niechęć pogłębiła różnica charakterów; van Doesburg nie stronił od zabawy i towarzystwa, Mondrian, zgodnie ze swoją introwertyczną naturą, wiódł życie samotnika.
Najsłynniejsze obrazy Pieta Mondriana
Kompozycje neoplastyczne przyniosły Mondrianowi zasłużoną sławę. Artysta pracował nad nimi przez wiele lat, nieustannie zmieniając i ulepszając swoją koncepcję. Pełną dojrzałość twórczą osiągnął w latach 20., tuż po powrocie do Paryża.
Obrazy Mondriana, które powstały w tym okresie, są perfekcyjnie wyważone. Artysta delikatnie rozluźnił kompozycję – ograniczył liczbę elementów na rzecz dużych, jednolitych płaszczyzn, pogrubił czarne linie i wprowadził więcej bieli. Doskonałym przykładem artystycznego kunsztu Mondriana jest „Kompozycja w czerwieni, żółci i błękicie” (Composition with Red Blue and Yellow) z 1930 roku – jedna z najczęściej reprodukowanych prac malarza.
W 1940 roku Mondrian opuścił pogrążoną w wojnie Europę i udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie spędził ostatnie cztery lata życia. Pobyt w Nowym Jorku i zawarte tam znajomości zapoczątkowały nowy etap w karierze artysty. Mondrian, oczarowany jazzem, architekturą i pulsującym życiem miasta, zrezygnował z czarnego konturu na rzecz kolorowych, przecinających się linii, które przypominają układ nowojorskich ulic (seria New York City). Ostatnie prace artysty („Broadway Boogie Woogie” i „Victory Boogie Woogie”) są zadziwiająco radosne i szczegółowe. Mondrian sięgnął po kolorowe pasy złożone z małych kwadratów, ilustrując w ten sposób zmienne, hałaśliwe i rozmigotane oblicze Nowego Jorku.
Wpływ Mondriana na architekturę i wzornictwo
Działalność Mondriana wywarła ogromny wpływ na rozwój XX-wiecznej architektury i wzornictwa. Gerrit Rietveld, jeden z czołowych przedstawicieli grupy De Stijl, wykorzystał postulaty neoplastycyzmu, projektując słynny dom Rietvelda w Utrechcie. Geometryczna, rozczłonkowana i pozbawiona ozdób bryła, wyraźne podziały w pionie i poziomie, kolorowe akcenty – wszystkie te elementy upodabniają budynek do płócien holenderskiego malarza.
Dom w Utrechcie to nie jedyna praca Rietvelda, w której pobrzmiewa silna inspiracja Mondrianem. W 1917 roku artysta zaprojektował kultowe czerwono-niebieskie krzesło – jedno z najważniejszych dzieł neoplastycyzmu. Pierwsza wersja mebla miała naturalny kolor drewna dębowego. Czerwone, niebieskie i żółte akcenty, z których zasłynął projekt, zostały wprowadzone dopiero dwa lata później – pod wpływem twórczości Mondriana.
Warto wspomnieć, że obrazy, meble i architektura de Stijl zostały docenione przez twórców Bauhausu. Publikowane przez Mondriana rozprawy były tłumaczone na język niemiecki, a wybrani przedstawiciele grupy utrzymywali zażyłe stosunki z Walterem Gropiusem, Marcelem Breuerem i resztą szkolnej kadry.
Do nieco późniejszych, ale bardzo ciekawych przykładów neoplastycyzmu, należy dom Eamsów w Kalifornii z 1949 roku. Małżeństwo cenionych projektantów zrezygnowało z klasycznej dekoracji na rzecz prostej bryły, wyraźnego podziału pion-poziom, ogromnych przeszkleń i czystych kolorów, którą tak ochoczo stosował Mondrian. Projekt modernistycznej willi wykroczył daleko poza ramy architektonicznego manifestu – budynek okazał się bardzo wygodnym miejscem do życia i sprostał wszystkim potrzebom właścicieli.
Mondrian udomowiony: jak urządzić wnętrze inspirowane Mondrianem?
Obrazy Pieta Mondriana nie tracą na aktualności. Kolorowe kompozycje z kwadratów i prostokątów zdobią dziś ściany, meble, akcesoria i dekoracje. Wielbiciele holenderskiego malarza mogą śmiało przemycić je do domu, aby urządzić modne i wygodne wnętrze a’la Mondrian. Jak to zrobić?
Prostym, ale bardzo efektownym rozwiązaniem jest zakup reprodukcji lub plakatu z wybraną kompozycją malarza. Dekoracja powinna zawisnąć na pustej białej ścianie – dzięki temu skupi na sobie całą uwagę. Twórczość Mondriana zaprezentuje się najlepiej w otoczeniu prostych, designerskich mebli, które nawiązują do stylistyki De Stijl i Bauhausu.
Kompozycje Pieta Mondriana mogą ozdobić dowolną płaszczyznę mebla, na przykład drzwiczki komody albo kuchennych szafek. Zjawiskowy efekt zapewnią ażurowe regały i meblościanki z kolorowymi frontami. Zastosowany w nich rytm szuflad, drzwiczek i półek może naśladować układ pionowych i poziomych linii na neoplastycznych obrazach.
Bardzo ciekawą wariację na temat twórczości Mondriana stworzyła Pracownia Pięknych Wnętrz. Projektanci wykorzystali kolorowa kompozycję z prostokątów i kwadratów, aby ozdobić ogromną szafę w salonie, która skrywa telewizor, sprzęt audio, kolekcję gier, filmów i płyt. Po zamknięciu wszystkich drzwiczek mebel upodabnia się do wielkiego obrazu Mondriana.
To tylko niektóre pomysły na wnętrza inspirowane Mondrianem. Słynne kompozycje malarza mogą zagościć na kuchennych akcesoriach, tarczy zegara, dywanie lub dekoracyjnych poduszkach. Sprawdzą się równie dobrze jako wzór na fototapecie lub na szklanych panelach, które zabezpieczają ścianę między blatem a szafkami.