Stary budynek z cegły zamienili w przytulny dom. Zaglądamy do środka [PRZED I PO]
Wielu miłośników domów z duszą uważa, że najpiękniejsze wnętrza rodzą się z czystej pasji. I z całą pewnością jest to prawda! Najlepszym tego przykładem może być ponadstuletni ceglany dom położony w Pomorsku, w województwie lubuskim. To właśnie tam swoje urokliwe gniazdko uwili Agnieszka i Paweł wraz z dwójką swoich dzieci. I choć dopiero co wyremontowali blokowe mieszkanie w Zielonej Górze, poniemiecki dom w kilka chwil skradł ich serca! Tak właśnie, w zupełnie nieoczekiwany sposób, narodziło się stylowe siedlisko położone niedaleko Odry, wśród fantastycznych nadrzecznych areałów. Mimo leciwej, charakterystycznej elewacji z czerwonej cegły, wnętrze domu zaskakuje gustownym, skandynawskim sznytem i mnóstwem designerskich perełek. Jak właściciele poradzili sobie z zaaranżowaniem ponad 120 m² tej wiekowej przestrzeni? Zobaczcie sami!
Generalny remont ceglanego domu o powierzchni 120 m²
Do skandynawskiego królestwa Agnieszki i Pawła prowadzi długi korytarz z drugim wejściem od strony ulicy, będący wyznacznikiem osi budynku. Po jego dwóch stronach znajdują się kolejne pomieszczenia. Po prawej – salon wraz z jadalnią i kącikiem wypoczynkowym liczący sobie 40 m², po lewej m.in. kuchnia (15 m²), pokój dziecięcy (16 m²) oraz sypialnia o powierzchni 15 m². Jak mówią sami właściciele, całość została zaaranżowana w stylu nawiązującym do estetyki skandynawskiej, jednak zależało im również na wprowadzeniu elementów eklektycznych, które oddawałyby ich kreatywność i zamiłowanie do wnętrz mogących pochwalić się indywidualnym charakterem.
Od pustego pokoju po skandynawski salon
Przed przeprowadzoną metamorfozą salon był właściwie pusty. Teraz pozostaje najbardziej reprezentacyjną przestrzenią w domu. Podzielony na dwie umowne części, wypoczynkową i jadalnianą, tworzy funkcjonalny i bardzo atrakcyjny stylistycznie koncept. Część wypoczynkowa to fuzja dwóch klasycznych barw charakterystycznych dla stylu skandynawskiego w wydaniu norweskim – bieli i czerni. Ściany oraz drewniana podłoga zostały pomalowane na biało, a na ich tyle odbijają się atramentowe oraz kolorowe akcenty z naciskiem na turkus. Wzrok przyciągają tzw. barwne plamy, czyli np. regał pełen tęczowych dodatków i książek w kolorowych obwolutach.
Pokój dziecięcy odmieniony nie do poznania
Stare budownictwo często charakteryzują pomieszczenia przechodnie. Tak też jest w przypadku pokoju dzieci, z którego wchodzi się do kuchni, a następnie do sypialni rodziców. Skandynawskie królestwo maluchów to niezwykła, barwna kraina, która aż zaprasza do zabawy! Można znaleźć tu zarówno niebanalne łóżko domek, jak i odnowione regały pełne książek i zabawek czy specjalny kącik zabaw zaprojektowany przez rodziców. Świetnym rozwiązaniem było również pomalowanie jednej ze ścian farbą tablicową, gdzie maluchy mogą dawać upust swojej twórczości.
Minimalistyczna sypialnia przed i po remoncie
Sypialnia Agnieszki i Pawła, choć wciąż utrzymana w duchu skandynawskiej estetyki, jest jednym z najbardziej minimalistycznie urządzonych pomieszczeń. Próżno szukać tu ciężkiej zabudowy meblowej po sam sufit czy mnogości dodatków. Przy projekcie postawiono bowiem na wysmakowaną oszczędność stylistyczną. I tak, w rolach głównych występują tu łóżko z drewnianym stelażem oraz stylowa, odnowiona szafka, pamiętająca zapewne ubiegłe stulecie. Na ścianie można dostrzec tekstylny plakat i papierową girlandę, natomiast nad łóżkiem, podobnie jak w jadalni – ozdobną, okorowaną gałąź.
Metamorfoza jadalni z odsłonięciem ceglanej ściany
W części jadalnianej na pierwszy plan wysuwa się stół – jak się okazuje, to „zdobycz” w stylu retro, która została odnowiona przez właścicieli. Jak mówią domownicy, tworząc tę przestrzeń marzyli o tym, aby zaprojektować spójną, stonowaną bazę i jedynie „grać” we wnętrzu dodatkami, zmieniając je co jakiś czas. W tę ideę doskonale wpasowuje się oryginalny żyrandol zrobiony z gałęzi znalezionej na spacerze. Dzięki neutralnej wzorniczo konstrukcji oplecionej żarówkami typu Edison, co jakiś czas można jedynie zmieniać wiszące na nim dekoracje w zależności od pory roku.
W jadalni zdecydowano się też na odkrycie jednej z ceglanych ścian, która miała być niebanalnym, charakternym akcentem i nawiązywać do dawnego ducha domu. I rzeczywiście, na tle klasycznych płaszczyzn w biało-czarnej tonacji ceglana ściana natychmiast przyciąga wzrok i dodaje całości nie lada pazura.
Przemiana kuchni z niezwykłą podłogą
Jak mówią sami właściciele, w ponadstuletnim domu nie ostało się zbyt wiele oryginalnych elementów, takich jak np. stolarka. Z tego względu postanowili twórczo improwizować. I tak na podłodze w kuchni zamieszkała piękna, geometryczna podłoga stylizowana na dawne, przedwojenne posadzki. Kuchenne wyposażenie jest głównie utrzymane w tonacji czarno-białej, przeplatanej barwnymi dodatkami. Uwagę zwraca okap usytuowany na nietypowej wysokości oraz lekka górna zabudowa. Z wiszących szafek zrezygnowano z rozmysłem, stawiając na otwartą półkę, tak aby wszystkie drobiazgi były zawsze pod ręką.
Pokój bez nazwy, ale z drugim życiem
Jak zabawnie określa to właścicielka, w domu można znaleźć również „pokój bez nazwy”, czyli dodatkowe pomieszczenie sypialne mogące pełnić rolę np. improwizowanego pokoju wypoczynkowego lub gościnnego. Frontową ścianę nad łóżkiem ozdobiono tu figlarnymi, czarnymi kropkami, natomiast w jednym z rogów pokoju stanął stary, odnowiony stolik wraz z maszyną do szycia – meblowe znalezisko odziedziczone po ostatnim właścicielu domu. Jak się zatem okazuje, pokój ten pełni również rolę kreatywnego zakątka, w którym rodzą się twórcze pomysły DIY.
Łazienka w starej i nowej odsłonie
Ostatnim z prezentowanych pomieszczeń jest efektowna łazienka. Dawniej utrzymana w stylistyce charakterystycznej dla wczesnych lat 90., teraz zachwyca skandynawskim rysem. W pomieszczeniu można znaleźć wygodną wannę, dwie obszerne nablatowe umywalki oraz duże, poziome lustro w srebrnej ramie z nutą glamour. Wzrok przyciąga również niebanalna mozaika z płytek ściennych, jaką wykończono obudowę wanny oraz ściankę za miską WC.
Stare domy to niezwykłe budowle. Ich mury są niczym magiczne pamiętniki, w których mieszkają dobre duchy minionych lat. Urządzając tego rodzaju przestrzeń, warto o tym pamiętać i zapraszać do wnętrz nie tylko stricte nowoczesne wzornictwo, ale również to z historią – podobnie jak w niezwykle ciepłej i przyjaznej przystani Agnieszki i Pawła.