Jak łączyć kolory w mieszkaniu? Zasady łączenia barw zimnych i ciepłych
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką DRE.
Niezależnie od tego, czy planujesz drobny lifting mieszkania, czy jego gruntowny remont, dobór kolorów to kluczowa kwestia. Wystarczy jeden niepasujący do reszty odcień, by metamorfoza zakończyła się fiaskiem. Dotyczy to nie tylko farb, lecz także mebli, dodatków czy nawet drzwi! Jak więc łączyć barwy? Podpowiadamy razem z marką DRE!
Koło kolorów prawdę Ci powie
Swoją przygodę z selekcją odcieni najlepiej rozpocząć od poznania zasad panujących na kole kolorów – barwnym przewodniku opracowanym już w 1666 roku. Składa się ono z mieszanki tonacji podstawowych oraz pochodnych. Można je stosować solo, zestawiać sąsiadujące warianty lub bazować na kontrastach – wszystko w zależności od gustu, przeznaczenia pokoju czy jego wielkości.
Najczęściej stosowaną metodą łączenia barw jest zestawianie kolorów pokrewnych, zlokalizowanych obok siebie. W dekoracyjnej nomenklaturze specjaliści określają to zjawisko harmonią analogiczną. Polega na kombinacji tonacji ciepłych, takich jak beże, żółcie i czerwienie, które ocieplą wizualnie aranżację, chłodnych, do których zaliczyć można niebieskości, zielenie i fiolety, odpowiedzialne za optyczne powiększenie metrażu, czy mieszanych – powstałych np. z połączenia zieleni oraz żółci.
Jakie drzwi będą pasować do kompozycji pokrewnych? W pastelowym królestwie najlepiej prezentować się będą modele białe, écru lub wykończone w drewnianej okleinie – w zależności od temperatury użytych kolorów mogą to być warianty bielonej sosny czy polskiego dębu. Pierwsze sprawdzą się w typowo nowoczesnym, nieco ascetycznym lokum. Drugie w klimatycznym wnętrzu urządzonym w tradycyjny sposób. Ciemne drzwi z fakturą drewna czy wersje antracytowe zdadzą egzamin tam, gdzie dominują brązy, granat, butelkowa zieleń czy motywy betonu oraz cegły.
Bardziej odważne zestawienia są rezultatem wprowadzenia do wnętrz harmonii komplementarnej, co w praktyce oznacza wykorzystanie kontrastów, a więc odcieni znajdujących się na kole kolorów naprzeciwko siebie. Takie duety ciepłych i zimnych tonacji owocują stworzeniem energetycznej i nieco ekstrawaganckiej mieszanki, którą docenią zwolennicy odważnych aranżacji. Elementem przeciwwagi dla jasnych kolorów mogą być czarne drzwi DRE VETRO D2, które wyróżnią się na tle ściany i dodadzą pomieszczeniu charakteru. W odwrotny sposób można potraktować wnętrze skąpane w ciemnych barwach – tam jasne portale rozświetlą wnętrze. Z kolei kolorowe alternatywy wniosą sporo radosnej atmosfery.
W przypadku kontrastów i nietypowych kolorów warto postępować ostrożnie, bo nadmiar nietuzinkowych rozwiązań wprowadzi wizualny chaos. Zamiast barwnych roszad najlepiej wybrać więc jeden mocny akcent w postaci drzwi DRE Print z geometrycznymi abstrakcjami projektu Katarzyny i Tomasza Widawskich. Wzory nawiązujące do nowoczesnego malarstwa ożywią mieszkanie i będą urozmaicaniem neutralnej bazy. Soczyste barwy grafiki mogą też stać się punktem wyjścia dla mniejszych bibelotów czy tekstyliów – zwłaszcza w przestrzeni vintage lub eklektycznej.
Trend alert: monochromatyzm
Kolorystyczne kombinacje odciskają wyraźny ślad w trendach, które dotąd hołdowały zasadzie budowania klimatu aranżacji za sprawą maksymalnie trzech odcieni. Obecnie coraz częściej designerzy stawiają na wnętrza utrzymane w jednolitej kolorystyce, co zapewnia pełną harmonię oraz naturalność i – wbrew pozorom – nie przesądza o monotonii. Wybór kilku wariantów jednego koloru może oznaczać gamę neutralnych bieli, kości słoniowej, écru i drzwi o drewnianym wykończeniu, mariaż uniwersalnych szarości czy kompozycję tonów ziemi.
Łatwość w kreowaniu monochromatycznych stylizacji zapewniają m.in. drzwi DRE SARA ECO, których powierzchnia została zagruntowana i przygotowana do malowania lub tapetowania, a także skrzydła DRE Print produkowane w oparciu o innowacyjną technologię druku cyfrowego, których powierzchnia utwardzana jest metodą UV, a następnie zabezpieczana wysokopołyskowym lub matowym lakierem. Te drugie dostępne są wielu wariantach, w tym kolekcji „G” lub alternatywach pomysłu Beaty Kwiatkowskiej i Joanny Real-Studzińskiej, przez co znakomicie wpiszą się w wystroje total look zdominowane przez pastelowe i jasne kolory. Można je też potraktować jako kontrast w stylizacjach bogatych w paletę intensywniejszych pigmentów.
Barwne triki, które warto znać
Podział kolorów ze względu na ich temperaturę posłuży także jako stylistyczne narzędzie do optycznej gry. Wiąże się to z regułą mówiącą o tym, że ciepłe kolory wizualnie przybliżają i kreują atmosferę przytulności, zimne z kolei oddalają od siebie płaszczyzny, a także potęgują poczucie otwartości i świeżości – a w zbyt dużej ilości mogą przyczynić się do zbudowania wrażenia sterylności. Te tak różne właściwości odcieni nie znaczą, że nie należy mieszać barw ciepłych z zimnymi. Ich konfrontacja da doskonały efekt, pod warunkiem, że jeden z nich będzie tym dominującym.
Temperatura kolorów wpływa na samopoczucie i postrzeganie rzeczywistości. Jest narzędziem w budowaniu klimatu aranżacji i niejednokrotnie pozwala zmienić charakter pomieszczenia. To właśnie dlatego warto zastanowić się, jakie odcienie wprowadzać do własnego mieszkania i w jakich proporcjach je mieszać!
Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką DRE.