Homebook.pl
Homebook.pl
Opublikowany:  

Projektant musi być cierpliwy – wywiad z Agnieszką Jacobson-Cielecką o wystawach School of Form na TRŁ

Targi Rzeczy Ładnych, czyli największe targi designu w Polsce, wracają już 3 i 4 września! W hali EXPO XXI w Warszawie będzie można zobaczyć prace aż 200 wystawców, m.in. najelpsze współczesne polskie plakaty, ceramikę i porcelanę. Wśród wydarzeń towarzyszących znajdą się dwie wyjątkowe wystawy studentów wzornictwa ze School of Form Uniwersytetu SWPS. Pierwsza, HACK THE PROCESS, prezentuje niesamowite efekty pracy młodych projektantów nad porcelaną z wykorzystaniem robotów KUKA. Druga, Paged Sklejka, składa się z mebli wykonanych z przemysłowych odpadów produkcji sklejki. O pracy nad wystawami, eksperymentowaniu i zrównoważonym designie rozmawiamy z dr Agnieszką Jacobson-Cielecką, dziekan Wydziału Projektowania Uniwersytetu SWPS.

Agnieszka Jacobson-Cielecka

Agnieszka Jacobson-Cielecka

Dziekan Wydziału Projektowania Uniwersytetu SWPS i dyrektor programowa School of Form – studiów łączących elementy projektowania, nauk humanistycznych i społecznych. Jedna z najważniejszych promotorek młodych projektantów z Polski i świata. Kuratorka wielu wystaw polskiego designu (m.in. Unpolished, Polished Up, Moderna, Polska Folk, Materia Prima), krytyczka, dziennikarka i jurorka licznych konkursów. Laureatka nagród: Redaktor Naczelny Roku („Media i Marketing” 2007) oraz Animator 2012 Design Alive Awards.

Wykorzystanie odpadów i robotów przemysłowych w procesie twórczym – co łączy te dwie koncepcje?

Wszystko i nic. Wszystko to eksperymentalne podejście, ale tak naprawdę nie łączyłabym tych dwóch tematów na poziomie idei.

Wykorzystanie odpadów, recykling, ponowne użycie, naprawianie popsutych rzeczy to sposób myślenia, który musimy sobie przyswoić. Nie myślmy o tym jako o modzie albo eksperymencie, ale o konieczności spowodowanej między innymi stanem środowiska naturalnego. Musimy ograniczyć produkcję, bo inaczej utoniemy we własnych śmieciach. Jednym ze sposobów redukcji tych śmieci jest traktowanie ich jako zasobów. Stąd eksperymenty z poszukiwaniem nowych składów materiałów i testowanie ich właściwości.

Eksperymenty z robotem dotyczą bardziej tego, jak przebiegają procesy produkcyjne. Szukamy odpowiedzi na pytanie, czy używając robota, możemy zrobić coś inaczej niż dotąd albo czy możemy zrobić coś, co dotąd nie było możliwe. W niektórych projektach te dwie ścieżki się spotykają.

Czy projektowanie było tu ściśle zaplanowanym procesem, czy znalazło się w nim więcej miejsca na eksperymenty i wolność twórczą?

Projektowanie z natury swojej jest procesem podzielonym na etapy. Ale w tym procesie jest miejsce na eksperymenty i wolność twórczą. Projektanci pracują na podstawie założeń. Wiedzą, że ich zadaniem jest zrobienie miski lub stołka.

W wypadku miski założeniem jest zakwestionowanie procesu, użycie porcelany i zaangażowanie w proces robota Kuka. Wolność jest w tym, w jaki sposób będą modyfikować materiał. Co dodadzą do porcelany, w jaki sposób itp. Potem muszą pracować bardziej jak naukowcy: analizować, wnioskować i na tej podstawie podejmować kolejne decyzje. W wypadku stołka założeniem jest funkcja i materiał. Wolność dotyczy formy.

W jaki sposób roboty KUKA pomagają w projektowaniu? Ta idea brzmi dla nas intrygująco!

Roboty, tak jak je traktujemy w School of Form, pomagają zrozumieć anatomię albo gramatykę procesu wytwarzania lub produkcji. Jeżeli chcemy zrobić to, co robi rzemieślnik przy pomocy robota, to po pierwsze musimy rozpisać tę pracę na pojedyncze gesty. Uwzględnić to, że robot ma jedno ramię, a nie dwie ręce zakończone pięciopalczastymi dłońmi. Zaprojektować zakończenia dla ramienia robota, które funkcjonalnie zastąpią dłonie. I cały proces zapisać przy pomocy kodu jako sekwencję ruchów prostoliniowych: do przodu – do tyłu, w prawo – w lewo, w górę i w dół.

Zdradzi nam Pani, z czym połączyć porcelanę, by uzyskać najbardziej spektakularny efekt?

To bardzo indywidualne. Spektakularność może dotyczyć wyglądu, właściwości, sposobu wykonania, składników… Dla każdego coś ciekawego.

Czy te niesamowite, bardzo oryginalne przedmioty są też użyteczne?

W wypadku projektów z porcelaną i robotem użyteczność nie była kryterium oceny. Celem był eksperyment, tytułowe zhakowanie procesu, na dwa sposoby. Po pierwsze ingerencja w materiał, zmiana jego właściwości poprzez dodawanie różnych składników i sprawdzanie, jak ten materiał się zachowa. Po drugie poprzez zaangażowanie Kuki do procesu wytwarzania. To pierwszy etap. Teraz można by dokonać analizy poszczególnych rozwiązań i selekcji pod kątem ich potencjału do użytkowania i skalowanej produkcji.

Za to stołki ze sklejki są jak najbardziej użyteczne. Można na nich usiąść. Co nie znaczy, że mają potencjał wdrożeniowy.

Przejdźmy do wystawy Paged Sklejka, w której wykorzystano odpady poprodukcyjne. Jak widzi Pani przyszłość ekologicznego designu?

Ekologiczne, a lepiej zrównoważone, odpowiedzialne, cyrkularne projektowanie to konieczność naszych czasów. Tu studenci szukają zastosowań dla odpadów poprodukcyjnych. Chodzi o to, by fabryki takie jak Paged miały możliwość działania „zero waste”, to znaczy wykorzystania materiału bez reszty. To korzyść dla wszystkich: fabryka nie musi utylizować odpadów, a z resztek i skrawków mogą powstać pełnowartościowe przedmioty.

Jest jeszcze jedno pojęcie, które warto zapamiętać: projektowanie „cradle to cradle” albo „od kołyski do kołyski”. Chodzi o to, by znać materiał, z którego coś robimy, od momentu posadzenia drzewa aż po utylizację przedmiotu po jego jak najdłuższym użytkowaniu. W wypadku porcelany byłby to moment pozyskania gliny.

Z jakimi trudnościami mierzyli się studenci podczas przygotowywania wystaw?

Obydwie wystawy to projekty semestralne. Studenci pracują w warunkach „kontrolowanych”. Rytm zajęć wyznacza rytm projektu. Prowadzący czuwa i pomaga pokonywać trudności. A te są różne i pojawiają się na różnych etapach. Jedni mają kłopot z ideą, inni mają za dużo pomysłów i nie mogą się zdecydować. Materiał stawia opór, narzędzia się nie słuchają. Porcelana jest kapryśna. Sklejka się paczy. Projektant musi być cierpliwy.

A co było największym wyzwaniem dla Pani jako kuratorki tych projektów?

Zawsze to samo. Jak z długiej historii zrobić krótką. Każde z nas może godzinami opowiadać o projektach. Ale ludzie chcą szybko zobaczyć wystawę, zrozumieć i pójść dalej.

Co niesie za sobą obecność prac School of Form na TRŁ dla studentów i dla odwiedzających targi?

Dla studentów jest bezcenna. Mają możliwość w bardzo bezpieczny sposób doświadczyć tego, co ich czeka po studiach. Poznać branżę, spotkać ludzi, poopowiadać o swoich projektach. Zweryfikować wyobrażenia. A dla zwiedzających ciekawe jest zobaczenie projektowania „od kuchni”. Zastanowienie się, jak te wszystkie rzeczy powstają. Na co dzień nie poświęcamy temu zbyt wiele uwagi.


Inne artykuły w tej kategorii

Jak sprytnie urządzić kuchnię połączoną z salonem? Rozmowa z architekt Anną Tutaj-Pielaszek

Jak sprytnie urządzić kuchnię połączoną z salonem? Rozmowa z architekt Anną Tutaj-Pielaszek

5 pytań do Angeliki - "Wybieraj sercem. Tylko wtedy poczujesz, że to Twój dom"

5 pytań do Angeliki - "Wybieraj sercem. Tylko wtedy poczujesz, że to Twój dom"

MOOMOO architects, czyli autorzy jednych z najpiękniejszych domów w Polsce [WYWIAD]

MOOMOO architects, czyli autorzy jednych z najpiękniejszych domów w Polsce [WYWIAD]

Detale, które odmienią wnętrze

Detale, które odmienią wnętrze

5 pytań do Dominiki Brudny – „Kwiaty wprowadzają harmonię"

5 pytań do Dominiki Brudny – „Kwiaty wprowadzają harmonię"

Rozmowy przy stole: Piotr Motrenko, fotograf wnętrz

Rozmowy przy stole: Piotr Motrenko, fotograf wnętrz

Powiadomienie

Zapisz się do newslettera i nie przegap okazji

  • Informacje o promocjach
  • Rankingi produktów
  • Najnowsze trendy
  • Praktyczne porady
Administratorem danych, które wpiszesz, będzie Selsey sp. z o.o. z siedzibą przy ul. ul. Fabrycznej 6, 53-609 Wrocław. Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłania Ci naszych ofert handlowych i naszych partnerów. Masz prawo m.in do: wycofania zgody, żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia danych, jak również do skorzystania z innych praw opisanych szczegółowo w Polityce Prywatności

Wysyłka

Ufamy tylko najlepszym! W Homebook dbamy o Twoje zamówienia jak nikt inny. Współpracujemy z renomowanymi firmami kurierskimi, transportowymi i lokalnymi specjalistami od dostaw.

Ufamy tylko najlepszym! W Homebook dbamy o Twoje zamówienia jak nikt inny. Współpracujemy z renomowanymi firmami kurierskimi, transportowymi i lokalnymi specjalistami od dostaw.

10 lat na rynku

Jesteśmy mistrzami inspiracji - przez 10 lat pokazujemy Polakom, jak mieszkać pięknie i komfortowo. Przekonaj się sam i stwórz swoje wymarzone wnętrze z Homebook.pl!

Jesteśmy mistrzami inspiracji - przez 10 lat pokazujemy Polakom, jak mieszkać pięknie i komfortowo. Przekonaj się sam i stwórz swoje wymarzone wnętrze z Homebook.pl!

Raty 0%

Nasza oferta to czysta magia: od 5 do 10 rat 0%! Wyjątkowa okazja, by cieszyć się wygodnymi płatnościami bez żadnych ukrytych kosztów. Nie trać czasu - skorzystaj z tej wyjątkowej szansy.

Nasza oferta to czysta magia: od 5 do 10 rat 0%! Wyjątkowa okazja, by cieszyć się wygodnymi płatnościami bez żadnych ukrytych kosztów. Nie trać czasu - skorzystaj z tej wyjątkowej szansy.

Zwrot do 60 dni

Kupujesz w Homebook.pl? Bez obaw! Masz aż 14 dni na zwrot towaru. Ale wiesz co? Jeśli masz konto u nas, to wydłużamy ten czas do aż 60 dni! Wygoda i elastyczność na najwyższym poziomie.

Kupujesz w Homebook.pl? Bez obaw! Masz aż 14 dni na zwrot towaru. Ale wiesz co? Jeśli masz konto u nas, to wydłużamy ten czas do aż 60 dni! Wygoda i elastyczność na najwyższym poziomie.