Pomysły na wykorzystanie farby tablicowej we wnętrzu
Farba tablicowa wdarła się na salony, zawładnęła aranżacjami, wpisała się w architektoniczne style. Jej ogromna popularność tkwi w niezwykłej uniwersalności „tablicówki”. Pomalować nią można bowiem w zasadzie wszystko, od ściany po meble czy elementy dekoracji.
Farby tablicowe są wybierane przede wszystkim z uwagi na interesujące, matowe wykończenie. Powłoka będzie do złudzenia przypominać tablicę szkolną – nawet, jeśli zdecydujemy się na zupełnie inny kolor - i służyć w zasadzie do podobnych zadań. Na pomalowanej farbą tablicową ścianie można pisać kredą, ścierać ją na mokro, tworzyć notatki, utrwalać warte zapamiętania maksymy, projektować artystyczne grafiki.
I, co najważniejsze, pasuje niemal wszędzie i na wszystko! „W zasadzie mamy nieograniczone możliwości – wszystko, co się nadaje do pomalowania farbą ścienną czy meblową, możemy też pomalować farbą tablicową" – stwierdza Marcin Konopka z pracowni Ministerstwo Spraw We Wnętrzach. "Od frontów meblowych - musimy je tylko uprzednio odpowiednio przygotować, żeby farba chwytała podłoże – przez całe meble, jak stara komódka, po skrzydło drzwiowe. Poza tym jeden producentów wprowadził specjalny grunt do gładkich i śliskich powierzchni, co oznacza, że po jego nałożeniu farbą tablicową można malować np. też po szkle” - kontynuuje.
Farba tablicowa w przedpokoju – idealna na listę zakupów
Planując tablicowe wykończenie w strategicznym miejscu (fragment ściany w przedpokoju, kuchni połączonej z salonem, a nawet drzwiach), możemy stworzyć swego rodzaju przestrzeń do komunikacji z pozostałymi domownikami, która zastąpi nam tradycyjny system, tzn. karteczek przyczepianych magnesami do drzwi lodówki. Na ścianie zapiszemy listę rzeczy „to do” lub listę zakupów, najważniejsze wiadomości, przypomnimy o podlewaniu kwiatów i wyprowadzeniu psa.
Farba tablicowa w kuchni na pyszne przepisy
W kuchni pole do popisu jest jeszcze większe – „tablica” posłuży nam do utrwalania przepisów kulinarnych, gramatur lub kombinacji smaków, na którą natknęliśmy się podczas kulinarnego eksperymentowania. „Ścianę kredową w kuchni możemy wykorzystywać jako nośnik informacji, pole do popisu dla artystycznych umiejętności albo podręczny notatnik w formacie XXL. W przypadku używania jej w fartuchu kuchennym problemem może być skraplanie wody na jej powierzchni i utracenie kredowych zapisków. Z drugiej strony łatwość czyszczenia i nietrwałość kredy jest wielką zaletą, ponieważ każdego dnia ściana może wyglądać inaczej” – podpowiada Natalia Osiecka z Pracowni Aranżacji Wnętrz „O-kreślarnia”.
Tablicówką warto pokryć np. fragment ściany pomiędzy górną a dolną zabudową, nie bojąc się jednocześnie plam z tłuszczu czy innych zanieczyszczeń – powłoka przecież z łatwością się zmywa, bez żadnego uszczerbku na jej trwałości. Świetnym rozwiązaniem dla zapominalskich jest zaś pomalowanie farbą tablicową frontów szafek, na których zapiszemy następnie informacje dotyczące ich zawartości („naczynia”, „przyprawy”, „pojemniki”). Malowanie to dobry pomysł również w przypadku lodówki, za którą lata świetności już daleko. Dzięki temu pozostanie podstawowym medium wymiany informacji z pozostałymi domownikami.
Co jeszcze? Farbą tablicową pomalujemy fragmenty słoików lub pudełek, tworząc przejrzysty system przechowywania w spiżarce.
Farba tablicowa w salonie – oryginalne wykończenie ścian
Zawartość ściany tablicowej w salonie wymaga już dokładniejszego zaplanowania niż tej w kuchni, przedpokoju czy naszym home-office. Zamiast zostawiać tu chaotyczne zapiski czy notatki, sprawmy, że stanie się elementem dyktującym styl wnętrzu oraz spajającym go motywem. Niecodziennie na matowej ścianie, niezależnie od jej koloru, będą wyglądać ozdobne ramy, drewniane lub pozłacane. Sami domalujemy w nich obrazy, zapełnimy motywami kwiatowymi lub portretami.
Farba tablicowa w pokoju dziecka na dziecięce rysunki
Pokój malucha to najbardziej oczywista lokalizacja dla tablicowej ściany z wymienionych. Zamiast zabraniać dzieciom malowania po ścianach i krzywić się na ślady mazaków na tapecie, pozwólmy na szaleństwo kreatywności i artystyczne wykrzyczenie się – niech same stworzą dekoracje w swoim pokoju, uwiecznią ulubiony wzór czy ukochaną postać z bajki. Na „tablicowo” możemy pomalować również meble, np. front szafy lub blat stolika. Wtedy „wychodzenie poza kartkę” przestanie być problemem.
Farba tablicowa - jaką wybrać?
Owszem, czarna farba tablicowa jest najpopularniejsza (a grafiki czy rysunki wykonane na niej za pomocą kredy – najbardziej wyraziste), nie oznacza to jednak, że na czerni kończy się kolorystyczna gama produktów. Co więcej, wielu producentów oferuje je obecnie w pełnej gamie barw, „tablicówka” może być więc zarówno czerwona, jak i żółta, niebieska czy biała.
Pamiętajmy: w przypadku farb, tym bardziej tego typu, liczy się jakość produktu. Farba dobrej jakości będzie się bowiem charakteryzować lepszą przyczepnością do podłoża. Oprócz tego liczy się odporność na wilgoć i ścieranie – ścianę możemy myć na mokro, np. przemywać gąbką, dokładnie jak podczas dyżuru w podstawówce. Zwróćmy uwagę też na wydajność produktu. Zazwyczaj, aby uzyskać powłokę o najlepszych parametrach musimy nałożyć kilka warstw farby.
Oczywiście, kluczowe jest tu odpowiednie przygotowanie podłoża. Po dokładnym oczyszczeniu powierzchni należy ją zmatowić papierem ściernym, a następnie odkurzyć i odtłuścić – dzięki temu powłoka malarska będzie dobrze „trzymać się” dowolnego podłoża. Nie zapominajmy również, że na efekt końcowy wpływa rodzaj kredy. Wybierzmy kredę niepylącą, inaczej pył będzie osiadać na meblach i na podłodze.
Farba tablicowa sprawi, że stonowane czy nawet nudne wnętrze nabierze charakteru, stanie się bardziej wyraziste i wymowne. Nie potrzeba wiele, nie musimy zaraz malować wszystkich ścian, wystarczy fragment lub nawet detal.