Jak wybrać najlepszego projektanta wnętrz?
„Wszystko, co potrafisz sobie wyobrazić, jest prawdziwe” - powiedział kiedyś Pablo Picasso. Każdy dobry designer przyzna artyście rację, aby po chwili ochoczo roztoczyć przed Tobą wizję swojego najnowszego projektu. Doświadczeni projektanci wnętrz nie boją się bowiem ani wyzwań, ani najśmielszych pomysłów. Potrafią biegle poruszać się wśród morza rozmaitych nurtów stylistycznych, perfekcyjnie dobierać materiały, faktury i kolory. W ich głowach wszystko jest stylową, spójną całością, którą najpierw należy przenieść na ekran komputera i kolejno, zamienić w rzeczywistość.
Zawód projektanta wnętrz zyskuje w naszym kraju coraz większą popularność. Nic w tym jednak dziwnego - współcześni Polacy przywiązują dużą wagę do gustownie zaaranżowanych przestrzeni, pragną mieszkać piękniej i bardziej funkcjonalnie. Doświadczony projektant często zatem okazuje się niezbędny - zwłaszcza, jeśli przestrzeń mieszkalna jest niełatwa do urządzenia. Jak jednak w morzu rozmaitych ogłoszeń i stron internetowych znaleźć tę właściwą osobę, której powierzymy projektowanie naszej zacisznej przystani? Oto kilka cennych wskazówek!
Po pierwsze: dlaczego wykształcenie projektanta jest istotne?
Niewiele osób wie, że projektantów wnętrz można podzielić na kilka grup. Pierwsza grupa to projektanci zatrudnieni w biurach architektonicznych, które zasadniczo zajmują się projektowaniem budynków. Projektanci zajmują się zatem aranżowaniem przestrzeni mieszkalnych „przy okazji”. Niektórzy twierdzą, że ich usługi bywają najdroższe na rynku.
Druga grupa to osoby, które współpracują z producentami mebli oraz rozmaitych materiałów wykończeniowych, np. armatury łazienkowej czy ceramiki kuchennej. Ich usługi są zazwyczaj wliczone w cenę zakupionego towaru, zatem jest to doskonała opcja dla osób oszczędnych.
Trzecia grupa to tzw. wolni strzelcy, którzy pracują indywidualnie bądź tworzą zlecenia dla prywatnych biur projektowych. Są to bez wątpienia profesjonaliści, którzy zajmują się wyłącznie architekturą wnętrz. Obojętnie jednak, na którą opcję się zdecydujesz, pamiętaj, że zawsze należy zapytać projektanta o jego kompetencje, czyli studia i ukończone kursy. Obecnie niemal każdy może ukończyć dodatkowe studium aranżacji wnętrz, które bardzo często nie wystarcza, aby projektować pięknie, stylowo i ergonomicznie.
Aby dodatkowo poznać możliwości projektanta, zapytaj go o indywidualną ofertę oraz wstępny plan, według którego będzie przebiegała Wasza współpraca. Najlepiej, aby znalazł się w nim podpunkt, w którym projektant zobowiązuje się do wykonania projektu koncepcyjnego, czyli rozrysowania ścian i wyposażenia na płaskim rzucie, wizualizacji komputerowej projektowanych wnętrz, a także rysunków technicznych dla wykonawcy.
Zapytaj także, czy projektant zajmuje się również dekoracją wnętrz, czyli nie tylko zaplanowaniem układu pomieszczeń, rozmieszczeniem gniazdek elektrycznych czy zaprojektowaniem zabudowy kuchennej, ale również ustawieniem mebli, ustaleniem kolorystyki wnętrza oraz dobraniem oświetlenia i odpowiednich dodatków.
Po drugie: dlaczego należy zwrócić uwagę na portfolio?
Portfolio jest jedną z najważniejszych kwestii, którym podczas wybierania projektanta wnętrz należy przyjrzeć się z bliska. Po pierwsze, świadczy ono o doświadczeniu projektanta, a także pokazuje jego polot, pomysłowość i nieszablonowe podejście do tematu. Oprócz tego, możesz z łatwością zorientować się w jakiej stylistyce projektant porusza się najchętniej. Oczywiście, profesjonalista powinien być wszechstronny, jednak nie dziwi fakt, że niektórym osobom bliższa jest chłodna, minimalistyczna estetyka industrialna, innym natomiast, sielskie, ciepłe koncepty rustykalne.
A co z młodymi, obiecującymi projektantami, którzy dopiero budują swoje portfolio? Otóż, wcale nie należy ich pomijać! Ogromną zaletą młodych, ale wykształconych projektantów, jest świeże spojrzenie na projektowanie wnętrz oraz brak jakichkolwiek obaw przed wprowadzaniem niebanalnych, nowatorskich rozwiązań. Aranżowanie przestrzeni to dla młodych projektantów praca i pasja jednocześnie. Oprócz tego, młody projektant wnętrz jest bardzo elastyczny i świetnie zorientowany w bieżących trendach - z przyjemnością wychodzi poza utarte schematy wnętrzarskie i chętnie łączy ponadczasowe rozwiązania z aktualnymi tendencjami.
Stawiając na „świeżą krew” możemy być również pewni, że zapłacimy mniej. Zanim jednak zdecydujesz się na współpracę z młodym projektantem, koniecznie poproś go o przykładowe autorskie wizualizacje i zdjęcia jego pierwszych projektów.
Po trzecie: gdzie najlepiej szukać projektanta wnętrz?
Oczywiście, poprzez tzw. pocztę pantoflową! Nie ma nic lepszego niż rekomendacja rodziny, przyjaciół czy znajomych, którzy są zadowoleni ze współpracy ze specjalistą. Oprócz tego, możesz na własne oczy przekonać się, jak konkretny projektant poradził sobie z wyzwaniem - uwierz, to znacznie więcej aniżeli zwykłe zdjęcia czy wizualizacje.
Poza poleceniem od osób bliskich, zawsze warto poszukać dobrego projektanta w internecie. Najbardziej miarodajne są oczywiście obiektywne opinie oraz rankingi. Wyczul się jednak zarówno na na bardzo entuzjastyczne, jak i jednoznacznie negatywne opinie, ponieważ mogą być one pisane na zlecenie.
Ostatecznie najlepszym sposobem na wybór najlepszego projektanta, zawsze jest umówienie się z nim na bezpośrednią rozmowę, która pozwoli zweryfikować materiał reklamowy ze strony internetowej czy z gazety, w której znalazłeś ogłoszenie. Oprócz autorskich stron projektantów, warto również zajrzeć na platformę homebook.pl. Dzięki specjalnej wyszukiwarce, znajdziesz wielu profesjonalistów, poznasz ich wykształcenie kierunkowe oraz obejrzysz portfolio.
Polowanie na projektanta idealnego może zabrać Ci nawet kilka dobrych miesięcy. Pamiętaj jednak - zawsze warto poczekać i znaleźć osobę, która w pełni sprosta Twoim wymaganiom. Niestaranny projekt zrobiony na wyrywki i bez polotu będzie fatalny w konsekwencjach, natomiast koncept profesjonalny i stylowy, zagwarantuje Ci codzienną radość - i to przez długie lata. Bo jak powiedział ktoś bardzo mądry: „najlepszą drogą do przewidzenia przyszłości, jest jej wykreowanie!”