Pielęgnacja trawnika: jak zadbać o piękny trawnik?
Pojedyncze, pożółkłe źdźbła trawy w niczym nie przypominają gęstego trawnika? Nic dziwnego! Trawnik potrzebuje czasu, aby obudzić się i dojść do siebie po zimie. Możemy mu w tym pomóc i zastosować kilka sprawdzonych trików na to, by pobudzić wzrost trawy. Przeczytaj, jak powinna wyglądać pielęgnacja trawnika na wiosnę.
Warto pamiętać, że na uzyskanie spektakularnego efektu końcowego, czyli pięknego, gęstego zielonego dywanu, wpływają czynności, które wdrażamy na długo przed jakimikolwiek zabiegami pielęgnacyjnymi. Niezwykle istotny jest etap projektowania oraz zakładania trawnika. Kluczowy jest przemyślany wybór miejsca, w którym zasiejemy trawę – teren silnie zacieniony lub nasłoneczniony, zawilgocony czy charakteryzujący się piaszczystą glebą nie zapewni trawie dobrych warunków. Kolejna ważna kwestia to dokładne przygotowanie podłoża. Należy oczyścić je z chwastów, gałązek i kamieni, a w razie potrzeby wymieszać z lepszą jakościowo glebą oraz dodać nawozu. Nie zapominajmy też o wyrównaniu i udeptaniu ziemi – dzięki temu trawnik będzie jak od linijki. Czynności te wpłyną oczywiście również na wygląd naszego trawnika po sezonie zimowym, a pielęgnacja równej i profesjonalnie wysianej trawy będzie łatwiejsza.
Pielęgnacja trawnika na wiosnę: jak to zrobić krok po kroku?
Pierwsze wiosenne zabiegi pielęgnacyjne wdrażamy, kiedy stopnieje śnieg, a gleba rozmarznie. Dajmy podłożu czas na wyschnięcie, tak aby nie powstały w nim nieestetyczne wgniecenia czy ślady butów.
Jak powinna wyglądać pielęgnacja trawnika po zimie?
Krok 1: Grabienie
Pierwszy krok to grabienie. Po grabie sięgamy jeszcze zanim rozpocznie się okres wegetacji, zazwyczaj pod koniec marca. Pozbywamy się tzw. filcu, czyli opadłych z drzew igieł i liści, wyschniętych źdźbeł trawy oraz mchu, odblokowując tym samym dostęp powietrza do gleby oraz umożliwiając odprowadzenie wilgoci nagromadzonej w podłożu. Filc usuwamy precyzyjnie i ostrożnie, tak aby nie uszkodzić ziemi ani roślin. Jeśli zrobimy to mało dokładnie, zaburzony zostanie proces przenikania tlenu, światła, wody oraz składników pokarmowych do korzeni traw. Dobrym pomysłem jest wdrożenie dwóch dodatkowych zabiegów, jakimi są wertykulacja trawnika oraz aeracja trawnika. Przeprowadzamy je po pierwszym koszeniu.
Krok 2: Pierwsze koszenie trawy
Choć pierwsze koszenie trawy na wiosnę przeprowadzamy zazwyczaj, kiedy źdźbła trawy osiągną wysokość 6-8 cm (lub 8-10 cm, jeśli to pierwsze koszenie trawy po siewie), to w przypadku, gdy planowana jest wertykulacja i aeracja trawnika, trawę należy przyciąć wcześniej i dość nisko – tak aby zapewnić sobie swobodny dostęp do gleby. Oczywiście zabiegi te warto przeprowadzić, nawet jeśli przycięcie trawy nie jest możliwe.
Krok 3: Wertykulacja trawnika
Wertykulacja to usunięcie obumarłych części roślin, mchu i zbitego filcu, który powstaje w skutek intensywnego użytkowania trawnika. Zabieg ten przeprowadzamy zazwyczaj późną wiosną lub wczesną jesienią. Najlepiej w połowie kwietnia i września, kiedy trawa jest aktywnie rosnąca. Wiosną nie warto się z nią spieszyć, ponieważ to okres powstawania nowych pędów, które łatwo uszkodzić. >> Wertykulacja krok po kroku
Do wykonania wertykulacji trawnika będziemy potrzebować specjalnych narzędzi. Ręczne wertykulatory to swego rodzaju grabie wyposażone w ostre, wąskie zęby, elektryczne lub spalinowe przypominają zaś małe kosiarki. Urządzenia te nacinają filc na głębokość kilku centymetrów, przerywając jego zwartą strukturę – dzięki temu do korzeni traw dochodzą wszystkie niezbędne im do wzrostu składniki.
Krok 4: Aeracja trawnika
Aeracja (inaczej napowietrzanie trawnika) to z kolei głębokie nacinanie gleby (nawet do 10-15 cm), które umożliwia dostarczenie powietrza wgłąb podłoża. Dzięki temu korzenie traw stają się silniejsze i mocniejsze. Zabieg możemy przeprowadzić chociażby za pomocą wideł lub specjalnych nakładek na buty, które kupimy w sklepie ogrodniczym. Z kolei przy większej powierzchni z pomocą przychodzą nam aeratory z napędem elektrycznym lub ręcznym.
Wertykulację przeprowadzamy raz, maksymalnie dwa razy w roku (wertykulacja trawnika jesienią pozwoli przygotować podłoże na zimę), aerację zaś możemy powtarzać w całym okresie wegetacji.
Krok 5: Wałowanie i łatanie dziur w trawniku
Przyjrzyjmy się dokładnie, jak wygląda trawnik po zimie. Nasze wątpliwości powinny wzbudzić zwłaszcza wszelkie wypukłości oraz dziury i nierówności. Wypukłości mogą świadczyć o tym, że pod powierzchnią ziemi zgromadziła się woda. Konieczne jest zwałowanie tych fragmentów trawnika, czyli dociśnięcie ich do podłoża, na przykład za pomocą walca ogrodowego.
Następnie naprawiamy dziury spowodowane przez zalegający śnieg oraz wyrównujemy podłoże. W tym celu dosypujemy mieszanki ziemi w naprawiane miejsca, łączymy ją z podłożem, a po uklepaniu i wyrównaniu dosiewamy trawę.
Krok 6: Podlewanie trawnika
Odtąd nie możemy zapomnieć o regularnym podlewaniu trawnika. Przez parę pierwszych tygodni naprawiane miejsca podlewamy codziennie, a cały trawnik co 2-3 dni. Możemy przemyśleć automatyczne podlewanie trawnika – bezobsługowy system np. pod postacią spryskiwaczy, to bardzo komfortowe rozwiązanie, szczególnie na czas wakacyjnych wyjazdów. Wymaga ono jednak wcześniejszego zaplanowania, najlepiej na etapie projektowania ogrodu.
Krok 7: Nawożenie trawnika
Wczesna wiosna to dobry czas na rozpoczęcie nawożenia. Pierwsze nawożenie trawnika przeprowadzamy, kiedy tylko zauważymy pierwsze symptomy wzrostu traw. Wielu zwolenników ma nawożenie trawnika wapnem lub saletrą amonową, jednak najlepiej sięgnąć po specjalne wieloskładnikowe mieszanki, które odżywią trawę. Nawożenie trawnika powtarzamy kilka razy w sezonie lub tylko jeden raz – jeśli wybraliśmy produkt o przedłużonym działaniu.
Miejmy na uwadze, że gleba oprócz wzbogacania składnikami mineralnymi potrzebuje również odżywiania za pomocą substancji organicznych. Bardzo ekonomicznym, a przy tym ekologicznym zabiegiem jest mulczowanie trawnika, czyli rozdrobnienie pokosu (ściętej trawy) przez kosiarkę i rozsypanie go po trawniku. Zastosowanie pokosu w charakterze nawozu spowalnia wzrost chwastów. Poza tym to dobry sposób na pozbycie się choć części skoszonej trawy.
Krok 8: Systematyczne koszenie trawy
Podobnie, jeśli chodzi o koszenie trawy – liczy się tu regularność. Systematyczne podcinanie (przynajmniej raz w tygodniu, a maksymalnie raz na 10 dni) pobudza do wzrostu kolejne źdźbła i stymuluje krzewienie. Pamiętajmy, że trawnik lepiej kosić często i ścinać niewiele, niż rzadko i bardzo nisko – wysoka trawa źle znosi drastyczne ścinanie. Koszenie mokrej trawy też nie wchodzi w grę. Po przeprowadzeniu zabiegu wskazane jest intensywne podlewanie trawnika.
Najlepszym czasem ostatnie koszenie trawy przed jesienią jest zaś połowa października, chyba że pogoda sprzyja wzrostowi źdźbeł. Przycinamy je do wysokości około 4cm, dzięki czemu nie będą załamywać się pod ciężarem śniegu.
Krok 9: Odchwaszczanie trawnika
Odchwaszczanie trawnika przeprowadzamy doraźnie, usuwając ręcznie całe rośliny z korzeniami. Jeśli jednak jest ich bardzo dużo, przemyślmy użycie specjalnego nawozu przeznaczonego do likwidacji chwastów.
Krok 10: Walka z kretami
Krety są wrogami pięknych, wypielęgnowanych trawników. Aby uniknąć powstawania kretowisk, działajmy zawczasu – zainstalujmy elektroniczne odstraszacze emitujące dźwięki o niskiej częstotliwości. Możemy też wyłapywać zwierzęta do specjalnych pułapek, a następnie wypuszczać poza terenem działki.
Mimo iż lista niezbędnych czynności jest dość długa, zwróćmy uwagę na to, że część z nich przeprowadzamy tylko raz czy dwa razy w roku, inne co kilka tygodni. Pielęgnacja trawnika na wiosnę to również szereg zabiegów, które można rozłożyć w czasie. Największej systematyczności wymaga od nas podlewania i koszenie, nie możemy też zapomnieć o nawożeniu i odchwaszczaniu.